reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
artystka92 ja zeby dowiedziec sie plci oja czekalam prawie do konca z jakies poltoerej miesiac mi zostlo taki wstydnis mi sie trafil:-p
AdiLea bys wiecej zdradzila co Ciebie:-)
panistepelek chyba trzeba by bylo ponamawiac bo wiatr t chula a kiedy to ja jeden dzien sie nie bylo to trudno bylo nadrobic:-p
 
Witajcie ;) :-D Ale tu pustki... Mam nadzieje że mamusie zaczną się udzielać częściej i wątek nie wyginie..:pPP A u mnie też z dnia na dzień to samo...Dnie spędzam z teściami i z utęsknieniem czekam na powrót męża z pracy...A ogólnie to zastanawiam się nad imionami dla dzidzi...;] :tak:
 
Hej kobietki.Ja teraz jestem strasznie samotna :-(Mój mąż codziennie spędza 12 godzin w pracy a my z Kubą całymi dniami siedzimy sami w domu i się nudzimy.Na dwór nie można wyjść,bo pogoda do kitu,ciągle coś leci z nieba,a w domu to już zwariować można.Nikt nas nie odwiedza bo rodzina za miastem w dodatku wszyscy zabiegani, a znajomych nie mam tu wcale.Odkąd się przeprowadziliśmy to wszelkie kontakty towarzyskie zaniknęły.:-(Mój synek już się nie może doczekać śniegu,ciągle o niego wypytuje.A ja praktycznie całe dnie spędzam przed komputerem i telewizorem.Ale zazdroszcze tym mamom które sobie pracuja,moje życie jest takie nudne,już chyba popadam w depresję.Pozdrawiam was Mamuśki w ten zimowy szary dzień ;-)
 
Hej kobietki.Ja teraz jestem strasznie samotna :-(Mój mąż codziennie spędza 12 godzin w pracy a my z Kubą całymi dniami siedzimy sami w domu i się nudzimy.Na dwór nie można wyjść,bo pogoda do kitu,ciągle coś leci z nieba,a w domu to już zwariować można.Nikt nas nie odwiedza bo rodzina za miastem w dodatku wszyscy zabiegani, a znajomych nie mam tu wcale.Odkąd się przeprowadziliśmy to wszelkie kontakty towarzyskie zaniknęły.:-(Mój synek już się nie może doczekać śniegu,ciągle o niego wypytuje.A ja praktycznie całe dnie spędzam przed komputerem i telewizorem.Ale zazdroszcze tym mamom które sobie pracuja,moje życie jest takie nudne,już chyba popadam w depresję.Pozdrawiam was Mamuśki w ten zimowy szary dzień ;-)
Kochana u mnioe Damian wychodzi o 9 i wraca o 18 tez nie ma go caly dzien a pogoda dziennie jest praktycznie zla ... U mnie malo kiedy swiecii slonce czy jest dosc fajnie !!! A jakos nie popadam w depreche !!! Nie ma sie co zalamywac pomysl ze ludzie zyja gorzej !!! :)) Teraz masz duzo czasu dla siebie i dziecka ... A synka masz nie malego wiec w czym problem ... Zajmij sie swoim wygladem zdrowiem poczytaj gazety maluj wyszywaj ustroj sobie mieszkanko w jakis inny styl Zajmij sie nauka synka jezyka angielskiego czy niemieckiego Wszystko znajdziesz na internecie :)) A jak przyjdzie maz to ciesz sie chwilami spedzonymi z nim i wspolnie z rodzinka :)) Teraz masz czas na rzeczy na ktore nie mialas kiedys czasu :))



A my dzis po szczepieniu :( Malenka dostala 3 w nozke ;(( Ohh razem z nia tak plakalam ;(((((
 
kolia - Pamiętam te czasy, co dziewczyny tyle klepały.

Agata - Może to marne pocieszenie ale ja mam bardzo podobna sytuację. Prawie całe dnie jestem sama w domu (co jedynie dziadko w domku obok) i nudzę się z córcią dodatkowo często mam już dosyć. Dlatego jak tylko pogoda jest w miarę dobra (tzn. nie pada) to chodzę do miasta albo po wsi by choć godzinka mineła.

Sylcia - My tez po szpepieniu jestesmy i córcia miała 2 ukłucia w rączki i jedno w nogę. Wyjątkowo płakała i w ogóle były małe cyrki przy ważeniu i badaniu.

Tak w ogóle to moja kruszynka wazy 10 kg i ma 78-79 cm wzrostu.
 
kolia - Pamiętam te czasy, co dziewczyny tyle klepały.

Agata - Może to marne pocieszenie ale ja mam bardzo podobna sytuację. Prawie całe dnie jestem sama w domu (co jedynie dziadko w domku obok) i nudzę się z córcią dodatkowo często mam już dosyć. Dlatego jak tylko pogoda jest w miarę dobra (tzn. nie pada) to chodzę do miasta albo po wsi by choć godzinka mineła.

Sylcia - My tez po szpepieniu jestesmy i córcia miała 2 ukłucia w rączki i jedno w nogę. Wyjątkowo płakała i w ogóle były małe cyrki przy ważeniu i badaniu.

Tak w ogóle to moja kruszynka wazy 10 kg i ma 78-79 cm wzrostu.

Twoja malenka ma ponad roczek ... ? To chyba niziutka jest chyba ze sie nie znam :( Bo moja Nadina ma juz 68cm a ma 6 miesiecy ... i wazy 7130



Nadinka ma dzis 6 miesięcy !!!
 
Ostatnia edycja:
Przedstawiam Damianka :)
10.10.2009 - godz: 23:25
Przyszedlem na swiat!
10pkt:) waga : 3880 dlugos:55cm

Rodziłam SN, całość trwała 3,5godziny.

Oto i on :)
maluszek.jpg



POZDRO DLA WSZYSTKICH MLODYCH MAM!

GRATULUJE SLICZNEGO MALENSTWA!!!:tak::tak::tak::tak: NIECH ZDROWO ROSNIE!!:tak::tak::tak:I MARZE O TAK SAMO SZYBKIM PORODZIE;-);-)
 
Witam młode mamusie, mam coś z netem i nie działa mi i czasem z rodziców komputera korzystam.
A co do pokoju dzidzi mojej ;) Musze zrobić jak najprędzej remont ponieważ po 1 ostatnio 7 lat temu miałam remont po 2 mam w pokoju wielką szafę gerdy prawie na całą ścianę, i muszę miejsce zrobić i jedną część z szafy odciąć, musi być miejsce dla dzidziusia. No i niedawno rura pękła u mnie w kuchni i zalało całe mieszkanie i podłogi są powypaczane. A ja na 4 piętrze mieszkam i wszyscy sąsiedzi do parteru tez byli zalani :( a najgorsze jest to ze kiedy myslalam ze juz po wszystkim po 4 dniach znowu zalało wszystko ;/ i juz w ogole nic sie nie nadaje, dywan pofalowany, podloga wypaczona ściany do dziś są mokre. Ostatnio doszedł nastepny wydatek bo łóżko sie zapadło ;/ i muszę kupić nowe łóżko, odmalować pokoj, podlogi zrywać, szafe zmniejszyć. Aż sie boje ile kasy pójdzie. Ale jak zrobie remont to na długi czas spokój bedzie. A więc czekam żeby sie określono, bo mam pomysł na pomalowanie pokoju albo jedna ściana fioletowa a trzy mysie takie (na jednej będą dzieła moje :D sama coś namaluje) albo mocno niebieska ściana a trzy zielone (prawie kanarkowe) Hm zobacze, ew. coś w neutralnych kolorach pomaluje.

A noi zrezygnowałam ze szkoły plastycznej, czuje sie strasznie zmęczona, szłam do szkoły od godziny 7.10 do godziny 17 i codziennie tak, a tu trzeba z psem wyjść, obiad zrobic, posprzątać i pouczyć się... Ehś.. Padałam z sił.
I rozmawialam z dyrektorką i mi załatwi że od 2 półrocza zaczne chodzić na zaoczne i bede pierwsze polrocze mieć zaliczone, bo programem wyprzedzam jak narazie. Ale problem w tym ze to juz ogolniak bedzie a nie plastyk :(
No ale cóż mam apetyt na akademie sztuk pięknych ;D i będe sie w domu ćwiczyć, musze sie dostać. (oczywiście przez 3pierwsze lata nie, bo wole z dzidziolkiem byc)

sylcia007 złóż życzenia swojej córci ;)
 
reklama
Sylcia ale dzieciaczki nie sa az takiue wielkie jak maja roczek:-):tak: Moja lena miala 9300 i tez niecale 80cm:tak:zobaczysz Twoja Nadia tez w koncu przystopuje:tak:
Np teraz dla porównania Lena ma 2,5 roku i wazy niecale 13 kg i ma 93cm:tak: do wysokich ona na pewno nie bedzie nalezec:-):tak:
 
Do góry