Asheara
I can't get no sleep.
Ale ja nie rozumiem?? Dlaczego od razu rezygnować?? Masz kogoś kto cię kocha?? kto da rade was utrzymać?? to wystarczy.. Ja od początku jak się dowiedziałam że będę mamą powiedziałam sobie jedno pokaże wszystkim że to mnie nie zniszczy tylko jeszcze bardziej wzmocni... i tego się trzymałam gdy czasami nie było czasu na sen bo w dzień w szkole, po południu z małym, w nocy przy książkach i z małym..były łzy, rozpacz i ból...ale się udało.. Z pomocą mojego kochanego męża , rodziny i przyjaciół.. pokazałam jaka jestem i na co mnie stać.. a tak w głębi serca robię to wszystko dla mojego synka żeby mógł się kiedyś pochwalić kolegom jaką ma super mamę i żeby miał szczęśliwe dzieciństwo Musicie kochane wierzyć w siebie...to jest najważniejsze a nie to co ludzie gadają
No właśnie ^^ Wystarczy odrobina samo zaparcia, i checi.
Tynka moze teraz stanac przed lustrem i dumnie spojrzec sobie w oczy, ze podolala, jest silna kobieta, wyedukowana i zaradna matka!
A co zrobisz Ty jestesaniolkiem? Nie chce Cie zbytnio atakowac ale otrzasnij sie i nie rob z siebie ofiary tylko do boju nosz cholera! Chyba nie chcesz podzielic losu swojej mamy i tak samo sie uzalac nad soba za kilka lat?