reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witajcie Laski! Ale tu przeciąg... nikogo nie ma...
Panistepelek, to było szkolenie na temat sposobów radzenia sobie ze stresem w pracy. Filar II, czyli praktyka. Mieli ćwiczenia rózne, podłączali ich do jakichś sprzętów :)
megi-emi18, a jaki wiek ciąży? Jest lekarz i lekarz, nie ma co się sugerować opowieściami znajomych. Przecież do lekarza musisz iść.
Anetka, Zuzia jest rozkoszna :)
Wyobraźcie sobie, że Filip jak usnął wczoraj o 21:00, obudził się o 5:30 na butelkę, to śpi jeszcze!!!! :D
 
reklama
Kinga- moja siostra tez jest po psychologii... Od razu znalazła pracę.... I nie powiem, bo nie narzeka powodzi jej się dobrze...Nie wiem ,może u Ciebie w mieście jest taki problem z pracą dla ludzi po studiach..... Ja osobiście znam wielu socjologów,psychologów którzy pracują w swoim zawodzie.Jeżeli się chce, to jest to wykonalne.... Tak jest w każdym zawodzie....:tak:;-) Nie ważne czy ktoś jest po medycynie,prawie(tutaj trzeba mieć "plecy") czy po historii ,architekturze ,psychologii czy socjologii...:tak:

panistepelek- ja się wystraszyłam, myślałam ,że mój waży mało... Dziewczynka może ważyć mniej (chyba:confused:) ale chłopczyk.... Mój Ludwik jest strasznie długi,ale drobny...

Dziś jedziemy nad jeziorko, w pon wracamy:tak: Tez nie na długo,ale ważne ,że jedziemy:-p:-p Buźka odezwę się jak wrócę:tak:
 
anetka - Super masz córcię :)

umi - Dziękuję :)

karolina - Czyli tak z opisy to całkiem ciekawe to szkolenie.

pola - Wydaje mi sie, że Twój synek to tak w normie z tą wagą. :)
Miłego weekendu.
Ja może tez na weekedn pojadę w góry (z teściami) ale to jeszcze nie tak na 100%
 
Moim zdaniem tez powinna dalej chodzic do szkoly nie ona pierwsza i nie odstatnia inne sobie poradzily wiec ona tez a jesli uzna ze za ciezko towtedy skorzysta z tego przywileju a jak nie sprawdzi nie bedzie wiedziala a szkola moze byc czasem odpoczynkiem od malenstwa ktore czasem bedzie dawac w kosc i zawsze bedzie mogla spotkac i pogadac z kolezankami na co nie bedzie miala czasu gdy bedzie przy dziecku
 
Witam drogie mamy!

Wizyte mam umowiana na piatek, pojde z mama, i z chlopakiem. Mama juz normalnie ze mna rozmawia, oprocz tematu dziecka. gdy cos wspominam o nim, spuszcza wzrok i mamrocze odpowiedz. Ojciec wyjechal w delegacje, wiec dzieku Bogu, z nim narazie mam spokoj. Ide dzisiaj z braciszkiem na zajecia adaptacyjne do przedszkola, bardzo sie ciesze :) wiecie jak wygladaja takie zajecia?
 
:) moja przyjaciolka wraca w sobote, bede musiala jej powiedziec. ona jest z takiej strasznie katolickiej rodziny, wiec obawiam sie troche jej reakcji. Chociaz, moze nie bedzie tak zle. Wyszlabym na dwor, ale pada, a ja mam katar i boje sie, ze sie przeziebie. Do tego od rana strasznie mi niedobrze :wściekła/y::wściekła/y:
 
Masz nudnośći:) Ja tez mialam przez pierwsze 3 miesiace... Nawet wstac z łożka nie umiałam bo myślałam ze zwymiotuje... No lepiej nie wychodź bo sie przeziębisz i beda kłopoty... Pamietam jak ja byłam w ciazy i w 7 miesiacu wzioła mnie taka grypa że gorączke mialam pod 40 stopni katar, ból gardła, okropny kaszel. Bałam sie że coś sie dzidzi stanie chodziłam co dwa dni do lekarza po nowe lekarstwa bo nie mogłam antybiotyków brac w ciazy nie mozna takich silnych lekow przyjmowac. I nie przechodzilo mi wcale. Strasznie sie balam bo mały bardzo mało sie ruszał ale naszczeście nic sie nie stało. A grypa przeszła sama...
 
reklama
Dlatego siedze. Ale wieczorem musze isc z malym. Artur nas zawiezie, a zajecia sa w przedszkolu. Co do chorob, to jak mial urodzic sie Krzys, mama tez sie rozchorowala, w 4 miesiacu, ale, ze to pozna ciaza, musiala lezec do konca w domu. Gardlo plukala tylko gardlo szalwia, a goraczka zbijalam kompresem... jak dobrze, ze miala wtedy mnie. :)
 
Do góry