agus ale my rozmawiamy o szarych ludziach takich jak ja czy ty, nei siegajmy juz do tego typu przykladow.... Ja osobiscie nie chcialabym mieszkac w centrum zadnego miasta, na obrzezach mi dobrze a idealem byloby mieszkanie w malym miasteczku tak 70-80 tys. w jakim sie wychowalam, bo w takich duzo wolniej ludzie zyja. Sklepy w sobote sa czynne do 14 a w niedziele pozamykane w ogole i ludzie maja czas na siebie, na rodzine bo tak organizuja zakupy itp zeby zdazyc i maja duzo czasu dla siebie, w warszawie to od pn do soboty do 21-22 w niedziele do 20 i ludzie zamiast spedzac w niedziele czas z rodzina jezdza po sklepach...Pracujac tez mozna miec satysfakcje ze sie cos zrobilo, np. architekci ze zrobili dobry projekt, lekarze ze uratowali komus zycie lub ze w swoim zawodzie osiagnelo sie cos waznego. Dla mnie np taka satysfakcja jest bardziej zadowalajaca niz to ze urosly mi marchewki, ziemniaki i ze ja sama je osobiscie wykopalam....ale to dla mnie - osobiscie. Kazdy robi co lubi.
magdazuzia witaj
magdazuzia witaj