reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Truskawa Parte 50 minut i po sprawie :happy: Były dla mnie wybawieniem. Najgorsze były skurcze macicy od 23:30 do 9 rano... Myślałam, że nigdy nie urodzę. Nie wiedziałam, że będzie taki duży, więc nie myślałam o tym, czy ciężko się go rodzi, czy nie.
Teraz piszę tutaj, a nogą bujam wózek ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Truskawka po co ty chcesz go na policje zgłaszać ze go w domu nie ma?:nerd: sama pod koniec postu napisałaś ze facet est pełnoletni ze wie co robi a skoro odebrał tel od twoje tesciowej to znaczy ze ma sie dobrze tylko chce od ciebie odpoczac. Ja z twojego postu wywnioskowałam ze skoro mu powiedzialas ze nie panujesz nad emocjami to wszystko est zlatwione... Truskawko mylisz sie to ze mu powiesz ze masz humory to nic nie zmieni musisz nad soba pracowac. Psychiatry ci nie trzeba tylko psychologa kogos kto cie wysłucha i doradzi esli bedziesz w ogóle chciała słuchac rad moze potrzeba ci jakis lekow anty depresyjnych, nie ocenie tego bo lekarzem nie jestem jak dla mnie problem lezy tylko i wyłacznie po stronie zmeczenia i wescia w rutyne esli chodzi o twoja osobę. Nie odbierz tego źle ale jestes leń i to do kwadratu bo juz dawo powinnas nad soba pracowac a ty uznałas ze taka jestes wiec ok. Otóż mylisz sie jak chol***... Swoim postepowaniem wykanczasz go psychicznie. A skad to wiem? to proste potrafie tak samo tyle za ja nad tym panue a ty jeszcze sobie do konca sprawy z tego nie zdajesz. Spaku rzeczy daj facetowi spokój a ty jedz do mamy odpocząć. Nie dzwon do niego niech odpocznie bo nie tylko ty jestes wykonczona... I da sie troche odciazyc od obowiazków... kto powiedziła ze wszystko ma lsinc? No wlasnie nikt wiec niech bedzie chlew a ty zamias krzątać sie po domu pomaluj paznokcie zrob maseczke czy ciort wie co tam lubisz i co cie odpręża.
BlackWizard Kurcze u mnie w rodzinie wiekszosc ma duzy biust tylko oczywiscie nie ja... człowiek to ma pecha w zyciu:-p
 
Ostatnia edycja:
Witam Mamuski :tak: jaka u Was pogoda ? bo u Nas straszna :confused2:
noc naszczescie byla super , Ala usnela przed 21 i wstala po 7 :tak: dzis impreza imieninowa rodzicow wiec duzo sie bedzie dzialo - ciekawa czy Ala znowu sie znubtuje i nie bedzie chciala spac w poludnie :-) ?

Truskawka jakbym chciala Cie obrazic to bym napisala ze Jestes glupia czy idiotka :sorry: a czy tak napisalam ? NIE :no: ale powoli Twoje zachowanie mnie wqrza bo chcesz byc w centrum zainteresowania i jeszcze mowisz ze lekarz Ci nic nie pomoze :sorry: smiechu warte , wlasnie po to jest lekarz zeby pomagal i napewno nie da Ci takich srodkow zebys ciagle po nich spala !!
I po co masz dzownic na policje ? zeby Cie wysmiali , tak jak Umi napisala Oni zgloszenia nie przyjma bo Twoj chlopak odebral tel i go widzialas a Oni partnerskimi klotniami sie nie zajmuja .
Ja sie kazdego czepiam i czepialam jak nabijal posty i nie edytowal wiec nie myslisz ze Jestes kims wyjatkowym i ze od poczatq mam jakies waty do Ciebie :no:
Zacznij czytac posty ze zrozumieniem to moze wkoncu otworza Ci sie klapki przez ktore widzisz swiat na rozowa .
 
Truskawko przeczytałam Twoje posty i stwierdzam,że masz poważne problemy ze sobą...sorry,ale jesteś nie rozgarnięta w choooy...i nie pieprz,że nikt nie wie jak to jest kiedy facet Cię zostawia. Bo ja wiem. Nie byłam,ze swoim mężem przez 3 miechy z różnych powodów,ale nie zachowywałam się tak,jak Ty! Ty zachowujesz się jak jakaś psychiczna primadonna...a jak nie masz kasy to są różne instytucje,albo idź do roboty i nie pisz mi,że łatwo mi mówić,bo pracowałam do 4 miesiąca ciąży (prawie 5) sprawdzając bilety i po macieżyńskim zaraz wróciłam do pracy...i nie rób z siebie ofiary losu,bo stajesz się bardziej żałosna,niż jesteś....
 
Black - Jak ja byłam w ciąży to też na początku w boczki mi szło.

umi - Ja tak naparwdę jestem strasznie nerwowa ale też taka cicha i spokojna własnie czasem. Zwłaszcza jak chodzi o kontakty z innymi.

Poszłam wczoraj wieczorkiem z Klaudia i rodzicami na Lato z Radiem bo byli "u mnie w mieście". W sumie to żadnych wielkich atrakcji nie było no ale cieszę się, że poszłysmy. Gościem byli Trubadurzy a że każdy zna ich piosenki i wpadają w ucho to fajnie się słychało. Załapalismy się też na krótki pokaz walk rycerskich z pochodniami :).
Bałam się trochę jak Klaudia będzie się zachowywać, czy nie będzie bała się tak głosnej muzyki i tłumu ludzi ale byłam mile zaszkoczona. Trzymając mnie za rękę połowe czasu spacerowała między ludźmi, zaczepiając ich i tańczyła sobie.
 
Ostatnia edycja:
firanka to idź sobie do opieki i zapytaj czy jeżeli mamy w domu dochód 1500 zł na 3 osoby to czy należy mi sie jakis zasiłek. Byłam w opiece i mi powiedzieli że mi sie nie nalezy! I co teraz powiesz???? Z miła checią poszłabym do pracy ale gdzie dziecko zostawie!!?? W złobku na pewno nie... Moja matka pracuje rodzice mojego chłopaka tez pracuja... Więc gdzie ja mam dziecko zostawic?! He? Wiesz co... Gdybyś chciała wiedziec to pare lat temu gdy miałam 15 lat to ojciec rozstał sie z moja mama i zaczełąm sie tnąć i mama poszła ze mna do psychologa ale mi to nic nie dało dalej sie ciełam. Więc wiem że sowami sie nie ulecze... Dopóki nie zamkneli mnie w szpitalu i dawali leki na uspokojenie to dopiero przestałam sie ciąć i pogodziłam sie z tym ze nie bede juz nigdy miała pełnej rodziny.Więc nie gadajcie mi że mam iśc do psychologa bo mi to g ó w n o da. Teraz mnie nie weżcie za żadną idiotke bo to było 5 lat temu i potrzebowałam rodziców... Teraz bym już w życiu sie nie okaleczyła chodźby za miliony! Bo teraz nie moge patrzec na swoje ręce sa okropne blizny aż do łokci na oby dwóch rękach. I wcale nie chce być w centrum uwagi bo nie przyszłam tu siewypowiadac zeby wszyscy tylko pisali o mnie i co tylko tylko przyszłam tu bo chce sie wypowiadac na rózne tematy chce by ktos pomógł mi i chce pomóc komus. I nie myślcie ze jestem taka od urodzenia bo wczesniej byłam radosna nawet jak miałąm problemy nigdy sie o nic nie czepiałam z moim chłopakiem tworzylismy idealną pare. Może 2 razy sie pokłocilismy. Od kąd zaszłam w ciąże zrobiłam sie taka marudna, zmierzła i wiecznie zła. I zostało mi tak do teraz...
 
hej:))
paula 3 ja mam zamiar rocic do szkoly ale raczej nie od wrzesnia bo mam termin na wrzesien;p na poczatek chyba wezme sobie indywidualne nauczanie wlasnie we wtorek jade do szkoly sie popytac co i jak;p a ty wracasz do szkoly? ile ci jeszcze zostalo? mi 3 lata technikum:eek:
 
ło ło ło widze ze dyskusja wrze :p

truskawa...coz...jak dla mnie to faktycznie powinnas pojsc do psychiatry, moze masz depresje poporodowa i dlatego tak sie zachowujesz, kto wie. Mysle ze to odpowiedni specjalista dla ciebie na ta chwile, pokieruje cie odpowiednio. Sa srodki po ktorych sie nie spi caly dzien :) poza tym po co masz zglaszac cokolwiek a policje? wysmieja cie tam i tyle...chlopak nie chce z toba gadac i juz, dziwisz mu sie? nie mozesz wszystkiego zwalac na to ze masz humory i on musi sie z tym pogodzic...bo wcale nie musi! i wlasnie ci to okazuje....ze ma dosc i masz cos z tym zrobic bo inaczej nie wroci...nikt by nie chcial do takiego domu wracac. Wiec bierz sie za siebie, bo wtedy ON bedzie wiedzial ze jest dla ciebie wazny bo starasz sie dla niego zmienic....a nie jest po to zeby pracowal i przynosil kase do domu zebys miala za co zyc - a narazie takie wrazenie mozesz sprawiac dla niego.
dziwisz sie ze jego mama martwi sie o wlasne dziecko? mnie wcale to nie dziwi, nie wazne ile ma lat on zawsze bedzie dzieckiem dla niej....i to ze jest pelnoletni nie znaczy ze moze juz 'olac' to. Przekonasz sie jak twoj syn dorosnie...
to ze tamten psycholog wtedy ci nie pomogl....hmm...poprostu trafilas do zlego psychologa. Nie kazdy kto ma tabliczke na drzwiach 'psycholog' jest dobry w tym co robi....
...a czemu do zlobka nie oddasz dziecka? to wolisz przymierac z glodu byle dziecka nie dac? obawiam sie ze 90% z nas chodzilo do zlobka, teraz dzieci tez chodza i nie sadze zeby tragedia im sie dziala i zeby psychicznie byly poszkodowane przez to...a czasami poprostu nie ma wyjscia.
..nie wiem czytajac twoje posty to odnosze wrazenie ze wszedzie widzisz problem, z niczym sobie nie radzisz, wszystko jest przeciw tobie. Niestety jak pisza dziewczyny nikt nie powiedzial ze w zyciu jest latwo...kwestia tego jak sobie ty ulozysz i zorganizujesz je. Idealem byloby wlasnie jakbys przeniosla sie do matki, jak mlody ci podrosnie do odpowiedniego wieku (czyli jakies 2 miesiace jeszcze) to dac go do zlobka i do pracy...wtedy tobie podniesie sie samoocena i bedziesz wiedziala ze jestes silna babka ktora sobie da rade w zyciu (w koncu piszesz ze w kasze nie dasz sobie dmuchac) i nie musi byc na nikogo zdana (czytaj: nie bedzie uwazala ze bez chlopaka to konczy sie jej zycie i byt). Nikt za ciebie tego nie zrobi.

Black ja trzymam swoj welon hihi ecru wiec nie zzolknie :p a noz moze corka zalozy heheheh :D

justysia szkoda ze jednak nie byly dwie kreski...
 
reklama
Do góry