reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Karolina00 Aaaaa teraz to rozumiem:-) Ja mam problem jak idę do przychodni i podaje nazwisko małego to wszyscy automatycznie piszą nazwisko matki ( moje) takie jak Kacpra i jak jest babka nie kumata a ostatnio na taka trafiłam to gdy jej powiedziałam ze ja mam inaczej na nazwisko wyrwała kartke i napisała moje nazwisko Kacprowi myslałam ze padne przy tym okienku a zeby było lepiej wpisała moje imie jako pacjenta a płec dała mężczyzna... 15 minut stałam w tej rejstracji... a na koniec sie dowiedziałam ze matka powinna miec takie nazwisko jak dziecko...
 
reklama
jak ci tak powiedzilaa to jest glupia:p nie musisasz miec tak samo na nazwisko jak dziecko ja tez daje nazwisko mojego M a pobieramy sie dopiero na przyszly rok bo chcemy terz wykupic mieszkanie i powoli sobie zyc bo co jak co ale wynjamowac sie nie oplaca
 
umi2 Dzięki...No właśnie ja byłam od początku takiego zdania ...:-Dżeby wszystko razem... i inna atmosfera przynajmniej...A Twoja dzidzi ci niezle dale popalić...No ja zaczęłam się ruszać wkońcu...Wcześniej odpoczywałam bo zle się czułam...Teraz wracam do normy...Oczywiście nie robie nic ciężkiego trzeba się szanować ;) No i spokojnie bez nerwów...Wole żeby dzidzia też była spokojna jak się urodzi a nie że nie da mi żyć..:p:tak:A w tej przychodni to naniezłą babke trafiłaś hahaha ;)
matosia No już jest lepiej...Mi się wydaje że oni woleli zrobić wiele rzeczy za mnie i jezdzić po giełdach ze względu na mój stan...Pewnie nie chcieli żebym miała za dużo na głowie...No ale jestem osobą która woli jednak zrobić po swojemu zwłaszcza jeśli o wesele chodzi...:-) Widze że Ty też za niedługo masz wesele? A jak tam u Ciebie przygotowania?

A co do wakacji z maluchami..Jeśli oczywiście nie zapeszając wszystko będzie dobrze...to za rok też wybieramy się z Moim na wakacje...I oczywiście z dzidzią..:-D Co roku gdy byłam młodą dziewczyną jezdziłam z rodzicami w jedno i to samo miejsce niedaleko Zwardonia...w góry ;) Zawsze było cudownie...W tym roku bardzo mi brakuje takiego wypadu..Ale za rok na pewno się wybierzemy :tak: Świeże powietrze , słonko, można iść nad wode... i nie trzeba gotować ani przejmować się obowiązkami..Wieczory przy ognisku.. po prostu bajer... Mieliśmy w palnie zabrać też teściów....Zracji tego że mieszkamy pod ich dachem...i mile nas przyjmują... A nigdy nie mieli okazji odpocząć wybrać się na wakacje ponieważ zajmują się dziadkami po udarze...Koło których trzeba gonić jak koło dzieci...:baffled: No więc chcemy załatwić kogoś kto popilnuje dziadków na tydzień dwa a ich wziąść wkońcu na wymarzone wakacje...
 
niunia90 ona to powiedziała z nadąsaniem nie ze tak powinno byc tylko ze nie musiałaby tyle przepisywac gdyby nie to ze mam inne nazwisko:-p a co do slubu to zawsze mozna zostac przy swoim nazwisku. A że babka głupia to wiem bo jej dyktowałam co ma pisac a ona nawet nie umiała druku wypełnic...masakra jakas

EDIT
Aguś świetny pomysł z tym wyjazdem no i tesciom tez nalezy sie jakiś relaks tylko tak sie zastanawiam czy twoja tesciowa zostawi rodziców chyba bedzie jej ciezko ale gdyby nie chciała to przekonajcie ja jakoś do tego bo naprawde warto. I masz racje szanuj sie i nie przemeczaj teraz jest tak goraco ze ja nie wiem jak w ciazy mozna chodzic :-p ja to bym chyba padła pod koniec ciazy miałam taki brzuch ze masakra łaziłam cały czas ale jakby był taki upał to chyba bym w łózku lezała...
 
Ostatnia edycja:
Witam kobietki,ja urodzę w grudniu mając 20lat,i dobrze mi z tym.
Na ulicy nikt mnie nie wytyka palcami,wśród znajomych też,to jest OK.
Także jeżeli wam przytrafiło się cos niemiłego,to niczym się nie przejmujcie..ludzie zawsze patrzą na innych,tylko nie na siebie.
buziaki<muuaa>:-)
 
umi2 rany co to za baba w rejestracji... no coz nasza sluzba zdrowia pozostawia wiele do zyczenia... a przynajmniej wieksza czesc, trzeba bylo babie odpowiedziec, ze skoro matka powinna miec nazwisko takie jak dziecko to pani ktora rejestruje rozum powinna tez miec...
agus super pomysl z tymi wspolnymi wakacjami! no u nas tez slub niedlugo tydzien przed wami dokaldnie :p strasznie nei lubie tego zalatwiania :( meczy mnie to okrutnie. a w tym roku na wakacje nie pojechaliscie ze wzgledu na pieniazki? bo w sumie moglibyscie pojechac, jeszcze chyba nie jestes w zaawansowanej ciazy, a pierwszy trymestr juz sie konczy :)
natasha witaj :)
 
umi2 No tak też mi się pomysł z wakacjami podoba... Ja uważam że dziadkowie dadzą sobie rade zwlaszcza jak załatwie znajomą rodziny która czasami wpada ich popilnować ;):-) Więc jak wszystko załatwimy ...zapłacimy to nie bedzie miała wyjścia tylko pojedzie..Zawsze będzie pod telefonem z dziadkami...No te upały są okropne..Nic się nie chce przez nie robić xD
natasha_tcz Witaj na forum ;) Ja mam termin na luty a w maju będe miała 20 urodzinki...:-DMam nadzieje że będzie ci się z nami miło pisało...
matosia No ja się tym całym weselem troche stresuje..Jak wypadne na kamerze czy wszystko pójdzie ok..czy się nie popłacze na przysiędze..Jestem strasznie uczuciowa ...Pozatym chciałabym żeby wszystko wypadło idelanie...A w tym roku nie pojechaliśmy bo prawie trafiło nam się najwięcej załatwiania.. i nauki przedślubne.. i jakoś nie mieliśmy głowy jechać..Pozatym takie wakacje to też kwestia pieniążków za wakacje zapłaciłabym tyle za ile mogę kupić sukienke więc myśle że przed ślubem nie ma co szastać kasą..ale za rok czemu nie:-D

Na dziś już uciekam...Idę zjeść obiadek,posprzątać i mam zamiar resztę dniaprzesiedzieć na ogródku...;-)
 
reklama
black ty z pruszcza a ja z gdyni :)
agus kurcze nie pomyslalam, ze to przeciez zalatwiania duzo, hehe jakbym sama teraz slubu nie brala :p a wogole jak sie czujesz ciaza ci dokucza? czy spokojnie?
 
Do góry