reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

umi2 ojj Zuzia też mi rośnie :tak: waży już 5200 :-p:-pja na razie żadnej diety stosować nie mogę, bo nadal karmię piersią.. ale ćwiczyć powoli zaczynam. Robię brzuszki i jakieś tam różne ćwiczenia, kręcę hula hop, ale jakoś wyszłam już z wprawy :dry: co do skakanki to też skaczę, ale daję rady tylko jak mam pas poporodowy, bo jak nic mnie nie ściska to boli :baffled: teraz miałam 2 dni przerwy w ćwiczeniach, bo ostatnio jak zrobiłam 400 brzuszków to brzuch mnie bolał i stwierdziłam, że przerwa się przyda.
Gratuluję pracy :-):tak:

domikcw ja na szczęście jeszcze okresu nie miałam. Ale chyba zbliża się wielkimi krokami.. podbrzusze strasznie mnie boli, czasami nie da się wytrzymać! mam nadzieję, że okres taki bolesny nie będzie :baffled:
 
reklama
anetka551ja mam podobnie musze miec brzuch scisniety... i skacze w dzinsach bo nie zakupiłam sobie pasa a teraz załujeNo to ładnie Zuzia wazy:-) Mój Kacper 2 tygodnie temu wazył 5900... no ale nic dziwnego bo on strasznie łakomy jest
lenka87
Rozumiem to co czujesz wcale sie nawet nie dziwie bo miałam tak samo. W domu syf mały spal a ja nie wiedziałam czemu z niczym nadazyc nie moge ale to przez zmeczenie... Potem to mija i jest coraz lepiej choc nie raz i tak nie wyrabia sie z wieloma rzeczami:-)
panistepelek Moze takie wrazenie odnisłam po przeczytaniu twójego ostatniego chyba posta. No ale jesli było inaczej to sorry źle zinterpretowałam:-). Pisz nam tu szybko co tam u was.
 
umi2 kurcze ale ten Twój mały rośnie ;D taki duży już :) śliczny jest :* gratuluje pracy.

Jejku dziewczyny nie mam na nic czasu :no: dziś o 14 jadę do Radomia do Krzyśka mamy do pracy , później do Krychnowic , a później na zakupy dla Łucji bo jedziemy na basen ;D muszę kupić pampersy wodoodporne kółko, itd. Więc wrócę ok 21.. a teraz jeszcze musze sprzątać . Odezwe się do was jutro :)
 
Hej Dziewczynki! Tak po krótce, co do pierwszego okresu po porodzie, to miałam lekki. Resztę zresztą też :) jeśli chodzi o zamieszanie w domu wraz z pojawieniem się dziecka, to to jest normalne. Nie można mieć błysku w mieszkaniu, co prawda ja nie miałam z tym problemu, bo przy Filipie od małego można było wszystko zrobić, ale jak się już człowiek przyzwyczai, to wszystko można :)
Po miesiączce jadę do gina na cytologię, może jednak nie będę musiała mieć wypalanki :/
Średnio co 4 dni kłócimy się z R. ... jest ostatnio strasznie drażliwy... w pracy wice wójt naciska, żeby R. robił prawo jazdy, ale skąd mamy na to kasę wziąć?? Zwłaszcza, że chrzciny za pasem...
 
to może niech poprosi o dofinansowanie albo jak kto woli środki na podniesienie kwalifikacji to może ten wójt zrozumie i da albo powdyźkę albo chociaż jednorazowe dofinansowanie a co spytać warto:tak: powodzenia
 
Eedytka dziś kończy się R. umówa (okres próbny), no i ma mieć "egzamin", czy czegoś się nauczył (jest podinspektorem do spraw drogownictwa), taki bzdet z tym egzaminem, że szok, no i zobaczymy, czy mu dadzą więcej kasy po tym próbnym... mam nadzieję...
Lenka to duży chłop!! A ile ważył jak się urodził?
 
lenka - Dobrze, że pociecha nie dokucza Ci i zobaczysz, że niedługo też nauczysz sie tak oranizowac czas by móc wszystko zrobić. :)

umi - Dobrze pomyslałaś, że cos u mnie jest nie tak ale dużo by pisac i tłumaczyć. Nie chodzi tylko o męża ale i o mnie i moje zycie.

Maagda - miłego pluskania się w basenie :). To będzie pierwszy raz córci czy już była?
 
dominikcw Akurat tym się nie martwię że jest mało czasu bo sukienke kupię kilka tygodni przed ślubem..Wkońcu brzuszek mi cały czas rośnie...Nie chce potem nie zmieścić się do sukienki a poprawki też wymagają czasu...Ale swój typ sukni już mam...Wiem jaka mniej więcej będzie mi pasować..:-)A po wizycie u gin. wszystko Ok ;) Mały to straszna wiercipięta , jeszcze niedaewno był fasolką a teraz macha rączkami i nogami na wszystkie strony:szok:;) No i zdjięcie z USG dostałam...Nie mogę się napatrzeć ;]
anetka551 i umi2 mówicie że wasze dzieciaki duzo ważą..ale mają 2 miesiące....To mój brat wazył 5350 jak się urodził!!! Oczywiście przez cesarkę..wyglądał jak różowy prosiaczek taki tłuściutki był :pPP:-pNie macie tak zle...

No a u mnie...nic nowego...Trochę ostatnio jakaś smutna chodze...Ale mam nadzieje że się zmieni...
 
reklama
Maagda_ O to Łucja bedzie miała zabawe;-) napewno jej sie spodoba:-) jak wrócicsz to napisz jak było:-p
panistepelek
Wiesz czasem lepiej sie wygadac, sytuacji to nie zmienia ale pomaga. Trzymam za Ciebie kciuki zeby lepiej było
AguśZakochana A to czemu smutna co jest tego powodem? hehe Twój brat wagowo wymiata:-p
 
Do góry