reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Zgadzam się z tym, co napisała Halka, ale nie we wszystkim. Co do sytuacji materialnej, to owszem, lepiej, gdy na dziecko można samemu zapracować. Ja mam 20 lat, a mimo to zostanę na utrzymaniu rodziny i strasznie mi jest źle z tą myślą, bo zawsze uważałam, że powinno się mieć dziecko wtedy, gdy się jest je w stanie utrzymać.
Ale nie zgodzę się z tym wiekiem. Myślę, że dziewczyny młodsze ode mnie, które już mają dziecko są dojrzalsze niż ja. U mnie dopiero proces zmian jest w trakcie. Wiele się zmienia w myśleniu kobiety w trakcie ciąży, dlatego myślę, że przez te 9 miesięcy nawet 16 latka może bardzo szybko dojrzeć.
 
reklama
Cornellka Teraz już to wiem ;) Co lepsze, wiedziałam to już wcześniej, ale muszę przyznać, że byłam bardzo głupia. Zaufałam facetowi, w łóżku traciłam głowę i skończyło się wpadką. Mi się wydaje, że u mnie to była kwestia tej długożywotności plemników...
Zajrzyj tutaj ;) https://www.babyboom.pl/forum/mlodz...-watek-glowny-3091/index1594.html#post3741966

Już pisałam w paru miejscach o swojej sytuacji i nie chcę się po prostu powtarzać ;) No i nie chcę się też użalać nad sobą. Ostatnia strona i przedostatnia ;)
 
Bezsenna dobrze zrobilas ze od niego odeszlas dasz sobie rade i znajdziesz faceta ktory was pokocha
a on nie probowal wrocic?

szkoda ze wczesniej od niego nie odeszlas ale chyba cieszysz sie ze masz malego ?
 
Cornellka Próbował, ale było to samo. Raz usłyszałam, że mi pomoże, że będzie płacił, potem wyleciał z smsem 'nie znam was, nie zapłacę ani złotówki' i napomykał też coś o badaniach genetycznych :/ Także wiem, że się nie zmienił...Jak był miły to tylko na chwilę...
Teraz już się cieszę, zawsze chciałam mieć Kubusia, ale parę pierwszych miesięcy ciąży to był jakiś koszmar, w dodatku 3 miesiące temu zmarł mój kumpel, tylko rok starszy ode mnie, także niestety, ale ciąża to nie jest najlepszy stan, jaki mi się przytrafił i poza niewielkimi wyjątkami jak ruchy dziecka czy poznanie płci to kojarzy mi się raczej ze złymi rzeczami. Dobrze, że jeszcze tylko trochę i będę mieć synka.
A Ty czekasz na Maleństwo, czy dopiero się staracie?
 
Bezsenna jak tak powiedzial to dobrze ze nie jestescie razem nie rozumiem takich ludzi bo jak tak mozna kogos traktowac moze jeszcze zmieknie jak maly sie urodzi ale na Twoim miejscu i tak bym do niego nie wracala bo moze to byc chwilowa odmiana a ile on ma lat bo zachowal sie jak szczeniak zrobil dziecko i tak jeszcze potraktowal Ciebie dlaczego faceci sa takimi swiniami..

nie dziwie sie chyba tez bym takiej sytuacji nie wytrzymala i podziwiam Cie ze mimo wszystko postanowilas urodzic i napewno dasz sobie rade a rodzice pomagaja Ci?bvardzo zli byli?

My niby sie nie staramy ja bardzo chce a on chyba tez ale glosno boi sie o tym rozmawiac nie zabezpieczamy sie czyli przerywany ale poki co nic z tego nie wyszlo:(
 
Cornellka Nie wrócę do niego, bo ja już wcześniej wiedziałam, że nie chcę z nim być, tylko cały czas liczyłam po cichu, że może się zmieni. Jak zaszłam, to myślałam, że dam mu czas do porodu, ale on cały czas był taki nerwowy, awanturował się, a to była ostatnia rzecz, której mi w ciąży było trzeba.
Mnie i brata wychowuje tylko mama. Bardzo mnie wspiera i też rozumie, bo sama przeszła coś podobnego, a miała jeszcze mniej lat, bo jak mnie rodziła to była w maturalnej klasie. Ja jestem na studiach.
To może przestańcie się starać :) Bo to zawsze wychodzi na odwrót. Ja nie myślałam nigdy o dziecku, a będę je mieć, więc może jak i Ty zmienisz nastawienie psychiczne to będzie inaczej ;)
 
Bezsenna bardzo Ci współczuję...ciężko słyszeć,że druga strona nie chce waszego dziecka...że się was wypiera...sprałabym Twojego na kwaśne jabłko...ale pewnie jak dzidzie zobaczy to się zakocha... i nagle tatuś się obudzi...ale cóź...nie można się takiemu dać...a synka mimo wszystko gratuluję Ci z całego serca:):) i bardzo zazdroszczę:) ja muszę znaleźć najpierw męża (bo ostatnio po 4 latach rozstałam się z moim:p) a później zabrać się za przyjemną część- robienie dzidziusia:D
 
dobrze ze mama Cie wspiera i rozumie obejrzalam Twoje zdjecia i ten Twoj ex powinnien zalowac swojego postepowania stracic taka fajna dziewczyne..jeszcze bedzie wam zazdroscil:)

nie mysle tak ciagle o tym zazwyczaj to pod koniec cyklu a tak caly czas to nie chyba ze czasem mnie cos najdzie ale jeszcze obsesji nie mam:)
 
reklama
Zosiek88 Nie chciałabym, żeby się zakochał... Bo teraz ja przechodzę przez wszystko sama, w dodatku wcześniej mnie tylko dobijał zamiast wspierać, a potem co... Taki kochany tatuś nagle? :/ Jak go prosiłam, żeby na mnie nie krzyczał, bo denerwuje też dziecko, to miał to gdzieś. Wolę być sama niż z kimś, kto się nagle obudził i przyjdzie tylko na gotowe...
Mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedniego. Rozstanie po 4 latach by mnie pewnie na długo zniechęciło do facetów... Bo to jednak szmat czasu...
Cornellka Mam nadzieję, że niedługo zobaczę u Ciebie kolejny suwaczek ;) Ciążowy :)
 
Do góry