Chwilami
córka,kobieta,kochanka
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 391
a tak to moj Rafal tesh nie ma taty :/ , znaczy ma ale takiego ktory sie nie interesuje nim od malego , wiec co to za ojciec ! Wydaje mi sie ze zaden !
Dla ścisłości dodam, że mój Sz. ma tatę, który mieszka 40 km od niego i nie widział go odkąd skończył 6 lat . Ojciec wie tylko, że Sz. żyje bo musi alimenty płacić. Raz jak poruszyłam z Sz. temat ojca to ryczał jak małe dziecko i obiecałam sobie że już nigdy nie poruszę tego tematu...aż mi łzy teraz lecą :-(. I naprawdę chciałabym żeby Sz. miał namiastkę ojca w moim ale wiem, ze jest to niemożliwe.
polna Chciałyśmy tatę zabrać do psychologa ale on za nic w świecie nie pójdzie, nawet podstępem się nie da bo jakby zobaczył na drzwiach napis psycholog to pewnie by wszystko fruwało.
Ma problemy za panowaniem nad złością a to jest choroba, też tak miałam ale teraz zazwyczaj umiem się kontrolować, czasem mnie troszkę poniesie ale chyba kazdy tak ma ;-)