reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

umi2 - Według mnie to :Klaudia i Klaudyna powinno być tym samym imieniem, bo sa tak bardzo do siebie podobne.
Pozatym to Ty tak się nie przemęczaj dziewczyno. Tobie spokój i odpoczynek jest potrzebny.

Pisałyście wcześniej o depresji po porodowej. U mnie jej nie było. Oczywiście czasem jakiś dzień zwątpienia był i napewno nie jeden będzie ale to tylko tyle. U mnie była raczej depresja przedporodowa :dry:

Galercia - Jak chcesz to ci mogę przesłać taką książkę kucharską z kilkoma naparwdę prostymi daniami dla Maluszka.
 
reklama
Magda, nie chcę cię martwić, ale niedawno rodziła moja siostra i gdy zaczęły się jej sączyć wody płodowe to od razy mój szwagier zawiózł ją do szpitala. W samochodzie zaczęła dostawać bóli i gdy dojechała do szpitala od razu poszła na salę porodową
 
Maagda_ Ja osobiscie nie mam pjecia ale moze to juz?;-)
panistepelek Podobne sa to fakt:-p ale pomysl o ile mniej imion by bylo gdyby tak je ujednolicic a tak przynajmniej sie pozastanawiałam ja twoja cora ma na imie:-p w sumie to duzo jest takich imion np Bartosz i Barłomiej, albo Tomislaw i Tomasz... Wiecej mi narazie do glowy nie przychodzi choc napewno jest ich sporo
justynka98764 witaj
 
umi ja mam tak do tej pory, że patrzę ja Julkę i mówię "jak Ty się tam zmieściłaś" :-p

U nas noc spokojna, mała spała jak należy, zresztą śpi do tej pory więc mam chwilę dla siebie. A dziś u mnie za oknem biało, śniegu do połowy łydki i do tego mroźno. Więc ze spacerków narazie musimy zrezygnować, ale za to jeśli taka pogoda się utrzyma to w sobotę podrzucamy Julkę babci i jedziemy na narty :-)
 
Witam!
U nas nocka dobra. Od 22:30 do 7:10 Adaś spał (nad ranem chwilkę postękał ale zasnął).
No i posta mi wcięło bo na chwile prąd wyłączyli. Więc piszę od nowa.

umi2 ja to bym radziła odmalować i jakieś płytki położyć ale to dużo piędzy potrzeba no bo innego pomysłu to ja nie mam..
Co do dziecka to napewno sobie poradzisz. Każda z nas miała takie obawy i zobacz, wszystkie dajemy radę. Więc nie zamartwiaj się na przyszłość bo Ty napewno też sobie poradzisz.

panistepelek będę wdzięczna choć póki co to nie gotuję ani nie przyrządzam nic sama małemu.

Maagda_ ja bym się na Twoim miejscu nie zastanawiała i pojechała do sziptala.

BlackWizard u nas też za oknem biało ale my ze spacerku nie zrezygnujemy. Pójdziemy ale pewnie ok.13.
 
BlackWizard w sumie to Ci się nie dziwię. Ale wiesz, ja mam koleżankę która ma miesięczną córeczkę (dziś kończy miesiąc) i ostatnio było też chłodno a ona była z mąłą ponad 2godz na dworzu. I mała zdrowa.
 
Black... mysle, ze jak nie ma ponizej -5 stopni i nie pada to spokojnie mozesz wychodzic z małą... dziecko przeciez musi sie zahartowac...

Kuzynka urodziła na poczatku stycznia i jak mały mial tydzien to juz był na dworze, i tak sobie jezdza codziennie, jak jest chłodniej to oczywiscie na krótko... i tez zdrowiutki! :tak:
 
reklama
No chyba, że tak... ;-)
Ale wychodz z małą jak tylko mozesz, mam przypadek w rodzinie, że chłopczyk urodził się w padzierniku i siedział cała zimę w domu... w ogole bardzo mało na dwór go brali, teraz ma 4 latka, blady jak sie sciana, chudy i wiecznie chory, to grypka, to angina...

Jak myslicie dlaczego:confused:

Ale ta rodzinka twierdzi, ze z małymi dziecmi na dwór w zime nie mozna wychodzic... :-D
 
Do góry