reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

EniGMATICA Witaj! Nie bój się nie wygonimy Cię. Napisz coś więcej o sobie. Co na ciążę tatuś dziecka i Twoja rodzina?
ASIoWO Nie ważne że Paulinka jeszcze nie rączkuje. Ważne że w ogóle się przemieszcza. Justynka wcale nie raczkowała tylko na tylku jeździła. Śmiesznie to wyglądało. A Mareczek przybrał sobie technikę obracania się wokoło własnej osi tak jak wskazówki zegara.
STEPeLEK Gratuluję postępów córki.
UMI Fajnie że już po remoncie.
DOROOM Głowa do góry. Bartek się wyleczy i wszystko wróci do normy.
 
reklama
Enigmatica - Witam Nową Młodą Mame. Dołącza się do EWI44, napisz coś więcej o sobie :tak:
EWI44 - Wróci wiem :tak: Pierwsze chwile poprostu to miałam straszne załamanie. Zamiast wesprzec Bartka, to ja jeszcze nakrzyczalam na niego... Jakby to nie bylo: Kobieta zmienną jest :tak: A jak dzieciaki Twoje? ;-)
 
Witam z rana.
DOROOM Z dzieciakami tylko nerwy przyjdzie stracić. Jak wiesz są na antybiotyku. Tylko problem taki był że przez pierwsze dwa dni tylko wypluwały go nie chciały połykac. Strasznie nerwowe te dni były. No ale znalazłam sposób że razem z danonkami daje i jest ok. No i widać poprawę. Mareczek już nie kaszle. I lepiej oboje wyglądają.
No a tak pozatym to noc dziś znów męcząca. Mareczek budził się co godzina. Jak zasnął ok 22 to tak do 4 6 pobudek było no ale udawało się bez jedzenia go usypiac.
 
Hej! No więc, moj partner zareagował hmmm, powiem tak - poki co, niedociera to do niego. Ale mysle, ze zrozumie kiedyzacznie brzuch rosnac, bedzie sie cieszyl :)
Z rodziny wie tylko mama poki co, byla zaskoczona, mowi ze sobie pradzimy, chociaz jak narazie nie mamy warunkow zeby dzidzie wychowywac :(
Ojcu [mojemu] jeszcze nie mowilam, nie mieszkamy razem z nim.
Siostra za to wie, tez byla zaskoczona, ale mowi ze zrobi wszystko zeby mi pomoc.

A co do mnie, to z poczatku ryczalam jak bobr, a teraz, kiedy czytam to wszystko, ogladam cud narodzin, wypowiedzi kobiet, ktore tez urodzily w moim wieku...
To sie ciesze na to wszystko, i wierze, ze dam rade ;]

Pozdrawiam!
 
Dzień dobry. U Nas nocka całkiem dobra... Raptem 2 pobudki na jedzonko.

dorom - Masz rację, każde dziecko rozwija się inaczej. Moja Klaudynka też nie raczkuję... pełzanie równie kiepsko Jej idzie ale siedzi pewnie juz od dawna. W z tym wstawaniem to musi na nowo pocwiczyć, bo opóścilismy jej całkowicie materac w łóżeczku.

Enigmatica - Witaj na forum. Pisz z Nami jak najczęściej i zapoznaj się z regulaminem.

EWi44 - Dziękuję.

Jedziemy po południu do Teściów, bo taka rodzinka przyjeżdza i oczywiście trzeba jechać. Buuu.... Nie mam na to ochoty... Siedziec jak kołek cały dzień i wogóle...
 
witam ;)
u nas noc wspaniale - Ludwiń zasnął o 23 i o 7 się obudził-śpioch mały:-p
umi-tak Wam zazdroszczę tego mieszkania zawsze to sami będziecie.:tak: mam nadzieje że nam też uda się coś wykombinować. Tylko mi trochę kasy szkoda na wynajmowanie czegoś....

ewi- życzę szybkiego powrotu do zdrówka Twoim szkrabom :) dobrze ,że danonki pomagają;-) z tego co wiem z lekami u dzieci jest prawie zawsze kłopot...:dry:

enigmatica-Witam Cię i ja =) będzie dobrze z pomocą najbliższych dasz radę na pewno:tak:
 
siemka babki ,był fachowiec od netu i założyl mocniejszą płytke mam nadzieje ze z netem nie bedzie juz problemów teraz musze was poczytać...
 
EnigmaTICA powiem Ci że ojcowie niekoniecznie dopiero jak brzuszek urośnie czują się ojcami i akceptują dziecko. Zwykle wystarczy zabrać tatusia na pierwsze usg i widok bijącego małego serduszka musi poruszyć nawet twardziela. No i dobrze że mama twoja dobrze zareagowała przynajmniej masz jakieś wsparcie.
OLIWKA Fajnie że już jesteś. Oby tym razem dłużej net podziałał. Co tam u Ciebie? Jak dzieciaki?
 
EWI ja tez mam nadzieję że tym razem nie bedzie już problemów z netem ....a u mnie Bartek już 3 dzień ma antybiotyk bo ma zawalone gardło i ropny katar ja przedwczoraj też się rozłożyłam ale wziełam leki i jestem prawie zdrowa ...Oliwka u babci bo nie chciałam żeby się zaraziła ...tak za nia tęsknie nie ma jej 4 dzień ....na leki samego bartka wydałam 90 zeta masakra poprostu ...a co tam u was???
 
reklama
Ja z Moim Mężem przez ponad półtora roku stosowaliśmy stosunek przerywany i w ciąże nie zaszłam choć nie powiem były momenty ze spóźniał mi sie okres:-) W ciąże udało mi sie zajść dopiero po 4 miesiącach normalnego współżycia ;-) Wydaje mi sie że w Twoim przypadku droga Angel najlepiej zrobić test i już wszystko bedziesz wiedziała bez nerwów :)
 
Do góry