reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hej dziewczyny ! Zostane młodą mamą w 17 lat... jestem w 9tc ciazy i mam problem bo zasanawiam sie jak powiedziec o tym rodzica... kure juz rozne opcje przychodzily mi do glowy ale zadna nie jest taka by mama nie padla mi na podlogie....a jeszcze do tego dochodza zle relacje z nia.. nie bylam nigdy wysmienitym dzieckiem zawsze jakies problemy byly ze mna....a teraz jeszcze doszla ciaza... co prawda nie chce od rodzicow zadnej pomocy bo wraz z moim chlopakiem damy rade finansowo jak i z wychowaniem...Kiedy i jak najlepiej by bylo powiedziec o tym mamie czy 26 maj dzien matki to stosowna data?jak ja na to przygotowac?pomozcie mi bo kompletnie nie wiem. pozdrawiam
 
reklama
Witam wszystkie mlode mamy :)
Szukam w sumie u was wsparcia bo nie dosc ze mloda to samotna mamuska jestem i chce za wszelka cene mimo wszystko cieszyc sie tym stanem... :)
 
hej kobirtki po cięzkim dniu mam chwilę by popisać.... Dziś Oliwia dała mi popalić ,szalała i biegała jak nakręcona,nawet nie miałam już siły jej wykąpać ,umyłam małego i spią już na szczęście.

Dziewczyny dzięki za komplementy ale szczerze mówiąc każda z was na moim miejscu musiała by sobie poradzić!! Bo naprawde co można inego zrobić niż wziąść się w garść i ogarnąć ten cały kołkoz.Dużo przeszłam z 1i 2 ciążą, po pierwszej cesarce leżałam w klinice naczyniowej 20 dni z powodu zakrzepicy żył głebokich, od pępka do lewej stopy w żyłach głównych nie płyneła mi krew takie miałam zakrzepy!Do tej pory biore zastrzyki w brzuch i tak jeszcze z pół roku...

Ona mika gratulacje, świetnie że tak dobrze idą ci zaliczenie,zdolna będzie z ciebie mamuśka!!!

FEMME FATAL napisz coś o swoim maleństwie ???witam cię serdecznie!!!!

MADZIA 1225 kurde nie wiem co ci dordzić bo ja miałam 20 lat jak mała urodziłam a 19 jak zaszłam w ciąże.Myślę że powiedzenie rodzicom o dzidzi w dzień matki to dobry moment tylko wcześniej musisz pogadać ze swoim chłopakiem aby razem z tobą oznajmił to twoim i jego rodzicom...napewno rodzice na początku będą w szoku ale z czasem oswoją się z myślą że będą dziadkami.. głowa do góry będzie oki ,najważniejsze że masz wsparcie w chłopaku reszta z czasem się ułoży...


lece na kąpiel jak wróce to się odezwe buźka
 
femme fatale Żeby cieszyc się fasolką i dzidzią nie trzeba mieć partnera ;-) Poza tym już nie jesteś sama :-D Ja jeszcze muszę poczekać, usamodzielnić się :-( I jak tak czytam posty to mnie tak ściska z zazdrości że hej :wściekła/y::-D:-D
PS a te dziewczyny są takie kochane, że pisze się z nimi jak ze starymi przyjaciółkami :-):-)

madzia1225 Mamy są różne i moga na tysiące różnych sposobów zareagować. Tez jestem jedynaczką, której wszystko było i jest wolno ;-) Mama zawsze mi powtarzała, że jeśli zajdę w ciążę to nie będzie zachwycona ale pomoże mi jak tylko będzie mogła, żebym skończyła studia, urodziła zdrową dzidzię i żeby niczego nam nie brakowało. Dlatego wiem, że jeśli taka sytuacja się zdarzy to mogę powiedzieć jej prosto, bez owijania w bawełnę.

PS a między mną a mamą były i są chwile lepsze i gorsze.
 
No wiec jestem 14tygodniu malenstwo ponoc sie dobrze rozwija i jest wszystko ok :) az mi sie nie chce w to wierzyc takie stresy... boje sie ze to sie na nim odbije... nie potrafie sobie poradzic z tym wszystkim czasami jak mnie wezmie tak jak na przyklad teraz to siedze i rycze i nie moge sie powstrzymac najchetniej to skoczyla bym z okna i miala problem z glowy... najgorsze jest to ze boje sie ze nie przestane kochac i myslec o tym debilu to mnie poprostu przerasta facet mnie tak skrzywdzil a ja nadal go kocham przeciez to jest nie normalne...
 
FEMME FATAL nie wolno ci się tak załamywać wiem że nie jest ci łatwo ale pomyśł o dzieciątku które rośnie w tobie ..teraz masz dla kogo żyć!To normalne że kochasz tego jak to nazywasz debila...z zcasem rany muszą się zagoić!!! oj biedactwo całym sercem jestem z tobą,a nie ma szans na to żebyście byli razem???a jak możesz to napisz ile masz lat?>
 
Nie boje sie o to ze mama moja nie bedzie kochala dzidzi bo wiem ze pokocha ja tak jak ja i ze nie bedzie jej odstepowac tylko teraz sie przejmuje tym jak jej to wyznac czy tak wprost poprostu w koncu jestem jej najmlodszym dzieckiem...boje sie strasznie reakcji calej na to:-(postanowilam ze bedzie przy mnnie moj partner jak o tym bede mowila mamie;-)bedzie mi razniej a pozatym nie bede sama... dajcie mi jakis pomysl na to by powiedziec mamie o ciazy....
 
kurde tak chciałabym ci jakoś pomóc a jestem bezsilna...cholera czemu tak jest że to kobiety muszą cierpieć a gacet to zawsze jest górą...kochana trzymaj się jakoś nawet nie wiesz jak mi przykro że masz takie okropnr myśli..naprawde jeżeli się załamiesz to on będzie górą ,muszisz mu pokazać że jesteś twrda ..wiem że łatwo się to pisze a trudno jest to zrealizować...tu u nas napewno znajdziesz wsparcie i zrozumienie!!!
 
reklama
netgirl nie boje sie w sumie o tym powiedziec mamie bo to moja mama i napewno mnei zrozumie tylko musze sie przelamac wiem ze ja troszkie uraze bo mam 17 lat i szkola przede mna a u mnie w rodzinie kazdy jest po stuiach prawniczych badz po medycynie a w najgoryszym wypadku markieting.. i napewno strasznie sie o to bedzie zloscic... a ja nie moge zrobic tak ze napisze jej sms-a mieszkam z nia pod jednym dachiem jest blisko a jednak wyaje sie dla mnei tak daleko...jestem zagubiona ale staram sie myslec pozytywnie ze ulozy sie wszystko dobrze,,, w koncu nie jestem sama...:-)brakuje mi tylko pomyslu jak zaczac ta rozmowe z mama...



femme fatal nie przemuj sie mezczyzna ja z moim partnerem takze sie rozstalismy gdy juz bylam w ciazy poszlo o zdrade... lecz gy tylko wykonalam test i wynik wyszedl pozytywny i usg to potwierdzlo wyslalam mu zdjecia i powiedzialam ze ma wybrac dzidzie i mnie albo kolejne dziewczyny... on jest teraz ze mna ze wzgled na dziecko miedzy nami uklada sie craz lepiej stajemy sie partnerstewem.... i ty sie nie zalamuj porozmawiaj z tym chlopakiem powaznie i dojrzale... dojdziecie do jakiegos wniosku i bedzie ci i jemu lepiej ... trzymam kciuki... pzdrawiam
 
Do góry