reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

EWI44 No tak Mareczek jest mniejszy:-) a mówią ze małe dziecko mały kłopot duze dziecko duzy kłopot. Twoja córa to juz duza jest. Interesuje sie braciszkiem?
 
reklama
pola997 szwy mi wczoraj ściągneli i jest bez porównania lepiej:tak:.

EWI44 ja nie wiem jak Ty sobie z 2ką dzieciaczków radzisz.mnie jedno przerasta;-).

mam jakieś początki depresji poporodowej bo chodze i rycze.:-(
lece jej przemyć ten pępek i zobaczyc jak to sie tam goi.
 
AdiLea. Ja kocham dzieci i jakoś sobie radzę. Teraz to S siedzi w domu to mniejszy kłopot, a pozatym juz Mareczek większy( jak był mniejszy trzeba było pilnować ni jego i Justynki żeby nic mu nie zrobiła) i teraz sam się soba zajmie. A co do deprechy to oby szybko przeszła. Jak Malutka zacznie się uśmiechac to i świat stanie się pogodniejszy.

Umi No z początku się interesowała nim. Myślała że to lalka. Chciała sie nim bawić. Teraz to bardziej sie interesuje nim tylko kiedy on śpi. JAk Justynka tylko zauważy że onm zasnął to podchodzi do niego, najpierw pokazuje na niego palcem potem nono machai na koniec krzyczy żeby go obudzić. Ona nie lubi jak ktoś śpi a kiedy ona nie śpi. Teraz to ona raczej wolałaby żeby go nie było bo jak ona coś ma jakąś zabawkę a on zauważy to to od razu krzyczy a jak ta rzeczjest w zasięgu jego ręki to już i zabawka wyrwana z Justynki rąk.

Ale się rozpisałam, a jeszcze mogłabym tak o nich pisać. A ostatnio dzieci przysparzają dużo nowinek.
 
Dziewczyny coś mi się stalo z komputerem :dry: Odpisałam wszystkim, wyslalam i nie wyslalo się to co chciałam, więc edytuje ;-)

AdiLea - Bardzo ładnie - Hania :-) Śliczna córeczka :tak:
Nie przejmuj się tym co mówi doktor, ja u swojej pierwszej Gin. usłyszałam słowa - coś w stylu "Nie powinno być w innej kolejnośći? Najpierw małżeństwo a póżniej dziecko?" :dry: A Ona nie ma nic do tego, bo to ja będę się opiekowała moim Maleństwem!
A no i mam nadzieję że pępuszek szybciutko się zagoi.

EWI44 - Podziwiam Cię ;-) Dwójka dzieci, ja się boję strasznie że z jednym sobie nie poradze :-( Ale mam nadzieje że uwierze w siebie w końcu.
 
Ostatnia edycja:
Witam kobietki:tak:
Alez tu pustki:-Djak zawsze:-p:-p

Polna ojj biedna Alusia - ja nie moge patrzec jak L:ena sie gdzies walnie - az serce mnie boli.. ale to niestety jest rola mamy - dopero sie zaczyna.. :tak:dobrze, ze nic sie jej nie stalo..
a u nas sinka ma juz 3 kolory:-D:-D:-D
Firanka Lena tez tak robi, ze jak sie gdzies wlanie to zazwyczaj nie placze a ja potem zauwazam jakies zadrapania albo cos w tym stylu:sorry2:ale tym razem to bylo strasznie mocno, wiec chwilke sobie poplakala,,:tak:
Asiowo super, ze pojechalas sie rozerwac.. pewnie czuejsz sie juz lepiej co-wypoczeta:-):-)
AdiLea Twoja Myszka jest przeslodka i aptrzac na drugie zdjecie to mi do niej najbardziej pasuje Iga:-D:tak:Igusia slodka:-) tak tez moja miala miec na imie(ja wybieralam chyba z 10 imion:-D:-D) a moze Ida lub Ina:-D:happy2: kocham krotkie imiona bo sama mam i dlugie imie i nazwisko:eek:
a lekarka sie nie przejmuj - sama nasluchalam sie, ze jestem nieodpowiedzialna itp. ale ja uwazam, ze nawet 30letnia matka nie portafi odnalezc sie od razu w nowej roli.. glowa do gory.. jak masz dola to pisz - pamietaj masz tutaj nas a my Coe zawsze chetnie wysluchamy:-)
Umi a Ty tam sie trzymaj dzielnie i nie daj sie zlapac chorobie:tak:

Hmm to chyba wszystkim odpisalam:-D

A ja wlasnie przed chwila wrocilam z kina.. troche odprezenia bylo.. mmm kocham kino.. a na tym filnie bylam juz 2 raz:-D:-D:-Dtaka pokrecona jestem:-p:-pah uciekam, bo i tak chyba nikogo tu nie ma:sorry2:;-)
 
EWI44 Twoja Justynka ma mój syndrom z dziecinstwa tyle ze ja nie krzyczałam tylko palce do oczu wsadzałam i pytałam czy ktos spi:-)( trudno było sie wtedy nie obudzic). Wiesz skoro budzi ci Mareczka to moze spróbuj z nią go usypiac tak w ramach zabawy zeby ci przy tym pomogła, mnie moja mama wytłumaczyła to sposobem kazała usypiac mi biednego tate i za któryms razem nauczyłam sie a powiem ze byłam w podobnym wieku do Justynki ogólnie to była ze mnie zołza:-p Co do zabawek to nie wiem kompletnie co ci poradzic bo Mareczkowi nie wytłumaczysz a Justynce bedzie trudno zrozumiec ze trzeba sie dzielic, to przyjdzie z czasem:-)
baska201 Ja jestem:-p Jaki to film ze az 2 razy? Domyślam sie ze bez Lenki byłas:-)
 
baśka - No własnie, co to za ciekawy filmik że aż 2 razy oglądałaś? ;-)
Ja ost. ogladałam "Dzień w którym zatrzymała się ziemia". I szczerze mówiąc mi osobiście nie przypadł do gustu :-p

Dobranoc Mamuśki.
 
Czesc kobietki:-)
Umi, Dorom bylam na "Zmierzchu":tak::-)poprostu zakochalam sie w tej historii jak i w ksiazkach zreszta(same wiecie - pisalam tutaj o tym) i jakbym mogla to bym poszla jeszcze 3 raz ale A patrzy na mnie juz tak troche dziwnie:-D:-Dzreszta teraz tez bylam sama:tak::-pA nie chcial juz isc ze mna - tylko mnie przywiozl i przyjechal jak sie film skonczyl:-D
 
I ja sie witram z Rana :tak:;-)
Wczoraj bylysmy z Ala na ur Dawida - wszoku bylam bo Ala wcinala galaretke a przeciez Ona nie lubi jak cos Jej zimne i sie trzesie :szok::-D

Moze potem wpadne bo wtym tyg rodzice maja na 1zmiane i musze gotowac obiad - a jak wiecie ja wszystko w ratach robie a na Ale trzeba caly czas patrzec :sorry2: wczoraj i tak 2 razy jeszcze walnela sie w tyl glowy :blink:


Basia eee nigdy tego filmu nie ogladalam a juz o ksiazkach nie mowie :-):-D
u Nas moze obejdzie sie bez siniaka bo jak tylko sie walnela posmarowalam Ja taka mascia i chyba sie wchlonelo :tak:

Ewi a ja juz sie nie moge doczekac widoku jka Ala bedzie mi pomagala przy mlodszym rodzenstwie :-):-D
 
reklama
Polna ja to taki maniak jestem:-Dtez ksiazki juz 2 raz przeczytalam:-D:tak::tak: ahh szkoda slow.. A ma mnie juz dosc pewnie:-p
a co do sprzatania i gotowania to znam ten "ból" :-D myje naczynia patrze Lena stoi kolo mnie za chwile odwracam glowe a Leny juz nie ma:-D a ta siedzi np w pokoju na kanpie:tak: masakra.. ja taki zapiernicz bede miala od srody, bo Adam idzie do szpitala na zabieg i bedziemy same tzn rodzice beda ale po poludniu dopiero:-p
 
Do góry