reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witaj Alex.
KAsiu ja stosowałam ale one za wiele nie pomagają...moim zdaniem otępiają dziecko...

hmm zapomniałam co komu miałam napisać...

Mika wszystkiego najlepszego:). Pociechy z męża i dziecka oraz duuuuuuuużo zdrówka!!!
 
reklama
Mika jeszcze zdążeprzedpółnocą... WSZYSTIEGO NAJ NAJ NAJ! samawiesz najlepiej czego pragniesz więc spełnienia tych marzeń
Kaska19 i tobie również dużo zdrówka i spełnienia wszystkich marzeń :-)

A ja właśnie wcinam sobie sernik na zimno :-) pychotka

No i mam od jakiegoś czasu mdłości rano i wieczorkiem... niby seksiku nie było bo jeszcze jak sie bawimy i M próbuje wejść to mnie boli ale kiedyś tam mogło sie "ulać" przypadkiem ;-) robiłam test tydzień temu i nie było drugiej kreseczki, więc musze zrobić jeszcze raz... zobaczymy :-)
 
AdiLea - Ale masz kontakt z Ojcem Dziecka? Bo czytałam, czytałam ale nie doczytałam nigdzie.
Najważniejsze teraz że masz wsparcie w rodzicach :happy: Ja również moim jestem bardzo bardzo wdzieczna :happy: Będzie dobrze. Już niedługo będziesz miała swoją Dzidzie przy sobie :blink: Zazdroszcze Ci :sorry2: Ja czekam do kwietnia :happy: Po Wielkanocy mam termin na rozpakowanie :-p
 
Wróciłam od lekarza, na 19 mialam wizyte a przyjął mnie przed 22...
Tak więc fasolki nie ma... na 99%...
Może być tak że test sie mylił że pokazał niegatywa, a na USG mogło jeszcze nie być nic widać, bo jestem na pograniczu daty w której zaczyna coś widać na USG...
Prawdopodobnie mój organizm nie wytworzył jakiegoś hormonu - luteiny.
Więc mi ją lekarz przepisał, za 10 dni ma się pojawić miesiączka..
Może być tak że jestm tez w ciąży, i właśnie ta luteina jest odpowiedzialna za ochrone fasolki:/
Zobaczymy, pozyjemy... czuje sie okropnie psychicznie...
Czuję się tak jak by ktoś zabrał mi cząstkę mnie, mój B wygląda jak by sie tak samo czuł ale boję się o to spytać;/
 
KAha,,,a tak czekałam na wieści o fasolce,że jest...no cóż, czasem tak jest. Rozumiem,że jest Wam obojgu strasznie źle,ale uwierz,że i tak masz lepiej niż dziewczyny które naprawdę noszą pod sercem swoje dzieci i pewnego dnia czar pryska i dzidzie umierają w łonie matki:-:)-:)-(. Nie wszystko jest stracone,może okaże się,że bobo jest:tak: Nie łam się,jeśli odczuwasz jakąś pustkę to może postarajcie się o "wpadkę" buźka
 
Dziekuje Wam bardzo
poplakalam sie to czytając...:-(
To chyba wszystko przed te hormony:baffled: Co chwila albo wybucham śmiechem ale najcześciej to wybucham placzem. B musiał mnie zabawiać abym nie rozpłakala sie w poczekalni bo mnie bralo kilka razy.
Z jednej strony patrząc tak realnie to może i lepiej mamy jeszcze czas, ja skończe szkołe jakoś się usabilizujemy.
Ale z drugiej samie wiecie chyba jak jest..
Narazie to musze przejąć się tym aby za 10 dni dostać miesiączke bo inaczej to może coś być bardziej poważnego...

A najgorsze było to 3h czekanie ja wychodzilam z siebie, B to już chciał prawie doktora zabić że naraża nas na takie stresy, bo nie wiem po co się do niego umawia na godziny, jak to w ógóle nie obwiązuje.
Chyba zrobiłam z 10km chodząc po tej poczekalni...
 
Ostatnia edycja:
No ja już po tak krótkim czasie się do was przyzwyczaiłam o to bardzo:)

Zaczęłam czytać i szukac w necie czym objawia się i co powoduje brak produkcji progesteronu, no i chyba się jakiś głupot naczytałam, bo może być spowodowany jakimiś torbielami itd... ale miałam USG i nic nie wykryło.

No a jeśli mój organizm będzie miał problemy dalej z jego produkcją... to będę miała problemy z zajściem w ciąze.
Mam nadzieje że to tylko jednorazowy wybryk moim jajników i jajeczka!:)

I lekarz powiedział mi że seks jest nawet teraz wskazany hihihi chyba jutro jak zobacze sie z B to go z łóżka nie wypuszcze, musze jakoś sobie w końcu humor poprawić:p
 
reklama
Teraz spac nie moge, jak mała sie urodzi tez mi nie da zasnąć. Ciekawe kiedy sie wreszcie wyśpie:dry:.

dorom nie utrzymujemy kontaktu. Zastanawiam sie czy go powiadomić o narodzinach dziecka czy po prostu wysłać mu pozew.

kaha macie jeszcze dużo czasu na dzidziusia:tak:.

Ona_mika wesołych Świąt :-)
 
Do góry