reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

dziewczyny nie wiem czy sie myle czy mam racje ale Kasi chyba chodziło o odstawienie wody w butelce... nie wody ogólnie... bo przecież można pić wode z kranu gotowaną no i soki oczywiście...
a co do surowych warzyw to ostatnio czytałam że NIKT nie powinien jeść niegotowanych rzeczy bo jakąs tam bakterie odkryli...
A u nas dzisiaj w banku niedaleko mojego bloku była "bomba" już 2 raz w moim sąsiedztwie ktoś sobie taki żart strzelił w tym roku... na początku roku było niby w tesco... gapie mieli widowisko, jakiś psyhol sie chwile pośmiał, a kasy podatników poszło pełno w błoto...
Jutro moja babcia do mnie przyjeżdrza... zobaczy dopiero 2raz swojego prawnuka... wyjeżdrza w poniedziałek więc pewnie dopiero wtedy sie odezwe...
Galareciu współczuje tego mieszkania... nam na 2pokojach ciasno...
Sheppy jeszcze nie miałam okazji więc serdecznie gratuluje...
Mika spokojnej nauki...

A ja ostatnio czytałam etykietke sudocremu i jest napisane że stosuje sie go w zapobieganiu odparzeniom a nie w leczeniu... więcwedług ulotki należy stosować przy każdym przewinięciu...
 
reklama
Ahoj Kochane :)

Co do kremu na pupę ==> lepiej zapobiegać niż leczyć :tak: więc pupę smaruj zawszę.

Co do picia wody - podczas karmienia powinno się więcej pić bo organizm dorosłego potrzebuje dziennie około 1,5 litra a mleczko to głównie woda. Suma sumarum wychodzi:
1,5 litra + woda na wyrobienie mleczka = picie większej ilości wody :tak:
przynajmniej tak na chłopski rozum :)

kitty dzięki za propozycję intrkutarzu ale z Kielc do Torunia to jest kawałek...niestety :-( bo naprawdę z wielką chęcią bym skorzystała.

Dziewczyny co taka plaga spóźniających się @ ?? :szok: Ciekawe jak u mnie będzie...jak się znowu spóźni to muszę wkońcu wybrać się do ginka...tylko za co? :baffled:

Umówiłam się na wtorek z firmą organizującą śluby i wesela. Wypytam się ile taka przyjemność kosztuje.

Ach jak bym chciała mieć taki klimat na swoim :)))))
d2.jpg


d3.jpg


d1.jpg


100.jpg


To dzieło tej firmy :szok::szok::szok::szok::szok::szok:
 
Ostatnia edycja:
Witam z rana!

Jak u was noc minęła?

Chwilami Niezłe. Wygląda na to że marzysz o ślubie z bajki, skoro jestes gotowa zatrudnić firmę organizxującą śluby.

Co do picia wody to kasżda położna ma inne zdanie. Fakt faktem że lepiej nie pić surowej tylko przegotowaną. A tak apropos @ to jestem ciekawa kiedy ja tym razem dostanę. Ostatnio była 2 pażdziernika ale parę dni póżniej po zakończeniu jej znów krwawiłam parę dni.

U mnie noc w miarę spokojna. Tylko nie wiem dlaczego, ale Justynce o 2 po północy odechciało się spać i zasnęła dopiero ok 6. Na szczęście nie chodziła sobie nigdzie tylko przewtracała się po łużku.
 
Witajcie:)
Chwilami swietne to jest:-) normalnie ślub z marzen:-)

A ja zaraz jade do babci... czeka mnie podróz pociagmie okolo 40 min i autobusem przez rozkopana stolice podkarpacia...... i kilometr drogi na piechote. A glowa mnie tak okropnie boli ze szok, a do tego oczy. Zakupiłam wczorajtabletki ktore mialam kupic tydzien temu feminital 400 (brala to ktoraś z was?), i dzis sie okazuje ze nie moge ich polknac są duze eh ale jakos je zmeczyłam.
A jak macie zamiar spedzic ostatki?:-)
 
Witam sorry,że nie pisałąm,ale niestety wciąż tylko praca i praca...po prostu masakra...wracałam o 5 rano,a Nica budziła mi się 15 po 5 i szłam spać dopiero około 22 po 3 dniach,a po za tym mam znowu remnont w pokoju bo grzyb wyskoczył mi i na ścianach i na szafach...
 
Witajcie:)
Chwilami swietne to jest:-) normalnie ślub z marzen:-)

A ja zaraz jade do babci... czeka mnie podróz pociagmie okolo 40 min i autobusem przez rozkopana stolice podkarpacia...... i kilometr drogi na piechote. A glowa mnie tak okropnie boli ze szok, a do tego oczy. Zakupiłam wczorajtabletki ktore mialam kupic tydzien temu feminital 400 (brala to ktoraś z was?), i dzis sie okazuje ze nie moge ich polknac są duze eh ale jakos je zmeczyłam.
A jak macie zamiar spedzic ostatki?:-)
Witam z rana!:-)
umi2- zmęczysz się bardzo jak będziesz szła km piechotą... a Tobie nie wolno się przemęczać! ja brałam i biorę nadal ten feminatal. fakt tabletki są duże , ale nie mam (naszczęście) problemu żeby je połknąć;-) taki problem mam z bioferem(żelazem) masakra. staje mi gdzieś w przełyku cały czas:wściekła/y: a i jeszcze mi włąsnie lekarz też mówił,że nie mogę przytyć więćej niż 10-12 kg. tzn nie powinnam. Na początku też tak jak Ty byłam głodna i tak jak dziewczyny piszą jadłam to na co miałąm ochotę. z czasem apetyt się zmniejszył... poprostu się nie obrzerałam. Tak jak pisała ona_mika jedz to na co masz ochotę. tylko zrezygnuj z fast foodow ;-) (chociaż ja czasem też pozwoliłam sobie na fryteczki jakieś;-)) i będzie ok. najlepiej jeszcze pogadaj o swych obawach z lekarzem.

sheeppy-gratulacje! chłopcy są fajni (mi się marzy trójka:-p)
 
Chwilami ja miałam firmę ubierającą kościół,i miałam nawet pokaz sztucznych ogni:-p:-p:-p. Nie jest drogie takie coś...ubranie samochodu 200,kościoła 1200,pokaz 5 minutowy fajerwerków 5000
 
O właśnie Sheppy grastuluję synka.
Umi ja brałam ten Feminatal. Fakt że są duże te tabletki ale idzie się przyzwyczaić. tylko początek jest najgorszy.
 
a może mi zrobi psikusa i wyskoczy córeczka :-) fajnie by było :-D
a ja zawiozłam Nikusia na weekend do mamy hura!!!!! jestem sama z kotem w domu ale nie chce mi się sprzątać a trochę syf tu ;-) muszę szybko w piecu napalić i jadę sobie na zakupowe szaleństwo do poznania :-) dziś andrzejki a ja sobie wypić nie mogę, dziecka w domu nie ma a imprezy nie będzie :-( troszkę szkoda...

jeszcze dopiszę, bo kiedyś był spór o żywienie niemowlaka, ja tam Nikusiowi zaczęłam dawać zupki, owoce i kaszki jak skończył 3 miesiące! a był na cycu , pił co godzinę.. nawet jak zjadł cały słoiczek zupki, i tak wołał cyca więc mnie to nie uratowało na tym etapie :-D
 
reklama
Boże myślałam dzisiaj,że wyjdę z siebie i stanę obok...Nicole obudziła się o 8,00 i o godzinie 11 poszła dopiero spać,a widać było mniej więcej od 10,że jest śpiąca bo tarła oczka i miała je takie czerwone...a co ją wzięłam na ręce to płakusiała ja cholera i za nic nie chciała zasnąć...A wogle to ja już nic mogę nic zrobić bez niej...strach ją zostawić samą w pokoju nawet w łóżeczku bo ta dziamdzia wstaje sama i puszcza się...postoi około 2-3 minut sama i pada...i boję się,że jak zostawię ją w łóżeczku to Nicula wywali się i uderzy główką o łóżeczko i zrobi sobie krzywdę... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: a mam z Małej zwałę...jak leci ta rysunkowa reklama orange to mała śmieje się do tv i klaszcze:-D:-D:-D
 
Do góry