reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Netgirl... to nie tak jak piszesz:tak: Wiem co robie i robiłam dokładnie tak jak piszesz! Na poczatku kilka łyzeczek i zwiekszałam powoli... i tylko owocki i warzywka! Zadnej kaszki nie daje małej... i mała je o stałych porach posiłki:tak: wiec nic z tego co piszesz sie nie zgadza;-) Mała tylko ok 15-16 je jakiegos owoca albo warzywko:-) a reszta karmien to moje mlesio:tak: Lekarka kazała mi dawac małej tylko to, na kaszki przyjdzie jeszcze poraz, dlatego miałam taki dylemat... czy dac juz jej czy nie:zawstydzona/y:
Mała ładnie spała do 3 miesiaca... a teraz był koszmar, jak sie obudzi 2 razy to jest Raj:-D
Musze mykac, bo M. chce wejsc na kompa...
dobranoc!
 
reklama
Netgirl... wybacz, ale po Twoich wywodach czuje sie jak wyrodna matka, ktora nie wie jak zajac i jak nakarmic własne dziecko...
Nie obraz sie, ale nie pozjadałas wszystkich rozumów..., masz swojego lekarza i super:tak: Tylko kazde dziecko jest inne i ma inne potrzeby. Ja robie tak jak mowiła mi moja lekarka...
Dla mnie nie jest to chaotyczne, wrecz przeciwnie... zastepuje jej tylko 1 posiłek i narazie wystarczy, bedzie starsza to bedzie dostawac kolejne...
Przeczytałam mnostwo poradników, mnostwo artykułow i dobrze wiem co robie:tak: Na pewno nie robie niczego zle, by zaszkodzic własnemu dziecku:tak:
Ja sie bardzo ciesze, ze mała ładnie je i nic jej nie ma... (odpukac), kaszki jej jeszcze nie daje, bo nie ma takiej potrzeby:tak: Bede u lekarza za miesiac to pewnie powie mi co dalej mam wprowadzac...
Ja nie wprowadzam jej nowych posiłków od wczoraj... dobrze wiem co robie:tak:
Całe te wywody są tu zbyteczne, ja tylko pytałam co mam zrobic by mała mi spała w nocy jak kiedys, a nie co kiedy dawac za dnia...:tak: Robie tak jak kazda z czerwcówek, wiec chyba jednak mądrze, bo czyzby kazda mama wprowadzała jedzonko nie madrze?? I jak zwiekszam codziennie dziecku ilosc łyzeczek, to chyba kiedys przychodzi czas kiedy zje np. cały słoiczek? U nas własnie tak jest...
Wydaje mi sie, ze Ty nie zrozumiałas mnie, ja Ciebie... i sie nakreciłysmy!
Nie wiem czemu, ale czekałam na Twój wywód na temat karmienia...:-p Wiedziałam, ze Ty mi tu walniesz własnie taki wykład:-D Narazie bedzie tylko 1 posiłek i koniec!:tak: Jedynie jeszcze musze cos zrobic, by mała oswoic z glutenem, bo mam to zrobic w 6 miesiacu,a przeciez mała juz w nim jest... ale to jeszcze dokładnie poczytam o proporcjach, itd...:tak:
Dodam jeszcze tylko, ze ja dostałam zalecenie wprowadzenia nowych posiłków, bo mała była i jest duza i po prostu jej organizm domagał sie juz czegos wiecej niz tylko mamusiowego mleczka... Słowa lekarza.
A co do kaszek... to nie wszystkie robi sie na wodzie... wiekszosc robi sie na mleku modyfikowanym:tak: a te na wodzie i tak sa z mlekiem. :tak:
Ale podsumuwując dzieki za rede i opinie...:tak: Przydadza sie tez dziewczynom:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
inne mamy wiekszych dzieci- ciekawi mnie jak wy wprowadzalyscie pokarm, bylybyscie tak mile ? chcialabym sobie porownac..
My wprowadzałyśmy najpierw wszystko co jest od 4 misiąca.Najpierw przez dwa tygodnie codziennie zwiekszając łyżeczki np jabłko potem banana potem jabłko z bananem potem następne następne i następne. i tak stopniowo.Czyli na przykład mała jadła dwa tygodnie jabłko o 11 nic jej nie było to przez kolejne dwa tygodnie banana nic jej nie byłi potem jakiś inny owoc i jak jej nie uczulało to dalej i dalej aż w końcu przyszła pora na jajko i mięso.I też stopniowo i pokolei.A kaszki dawałam od pół roku tak mniej więcej.Herbatki i soki zaczeła pić jak miała 4 czy 5 miesięcy już nie pamiętam ale jakoś tak.Jak na razie z wyjątkiem malin i truskawek nic jej nie uczula.
Kurde nie no nie do pomyślenia żeby 15 miesięczne dziecko szło spać o 11.Nie no poprostu masakra.Ciekawe do ktorej pośpi.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wow będę pierwsza :-)

Ale dzisiaj noc miałam ... co godzinę pobudka... a nad ranem jak na mnie rzygnęła ... i teraz dopiero spokojnie śpi ... musiało jej ciążyć na żołądku i męczyłyśmy się razem całą noc -_-
 
Witam Kobietki ;-) ja cos spac w nocy nie moglam a jak juz usnelam to snily mi sie jakies pierdoly :confused2:
ale naskrobalyscie o tym jedzeniu :szok: ale fajnie sie czytalo :-D

netgirl cebula i cukinia na poczatek ? :szok::eek: jakos mi sie to nie widzi , nie wiem gdzie to wyczytalas :sorry:
zgadzam sie z Asiowo - kaszki sa robione na mleku i mozna robic je z woda ale w wiekszosc trzeba dodawac mleko !!
a co do Twojeg pytania o wprowadzenie nowych pokarmow to tez wsio wprowadzalam w malych ilosciach po 2-3 lyzeczki ale zazwyczaj w 3 dzien to Ona zjadala caly sloiczek i tak samo bylo z innymi owocami i warzywami wiec po miesiacu zjadala (w wieku 5 miesiecy) dziennie np. sloiczek dyni i to tak kolo 11 staralam sie dawac takie rzeczy,czasem zjadla jakis mus jablko bananowy ( chyba frutapuura czy jakos tak) a o 15- 16 np. puree z brokulami albo jakas kaszke Jej robilam !! Ona nie chciala mi jesc np tego samego nastepnego dnia wiec czesto jak cos to zostawialam Jej na pojutrze !! a tak wogole to ja dodawalam do mleka pare lyzeczek kaszki zeby bylo gestsze !!

Kitty a iel Martynka spi jeszcze w dzien ? raz czy moze dwa razy ?


A ja sie przestarszylam bo dzownila pielegniarka Futymy , myslalam ze chce mnie powiadomic ze zabieg jest odwolany :wściekła/y: ale naszczescie chciala sie spytac czy bralam wczoraj clexsan :sorry::-D:-D:-D
nic robic zupe jarzynowa i ustrugam ziemniaki ma obiad :baffled:
 
witam się z rana!
U nas noc nawet niezła. W każdym bądż razie lepsza niż ostatnie.. Adaś zasnął ładnie ok 23-23:30 przy butli.. Położyłam go wyjątkowo do łóżeczka (a ostatnio spał w wózku).. No i spał.. Pierwsza pobudka ok.3:00 ale to tylko datego że mąż mnie obudził bo miał ochotę na małę co nie co i póżniej szeleścił paczką husteczek.. Położyłam Adasia do wózka, mąż chwilkę pobujał i było OK. Następna pobudka ok.4:00.. Pobujałam i cisza.. Potem po 5:00.. Znowu pobujałam.. Póżniej o 5:45.. Zrobiłam mleczko i nakarmiłam. Spał do 8:10.. Płakał więc wyjęłam go z wózka i położyłam na nasze łóżko tak żeby nie spadł.. Wyszłam podłożyć do pieca węglowego który mamy w kotłowni, wracam a on śpi.. No i teraz już od jakiś 5min sobie gada..

netgirl moim zdaniem Twoje wywody na różne tematy i komentowanie co kto ma robić i co ktoś źle robi nie są tu potrzebne. Ja sobie wcale nie tłumaczę że to przez modyfikowane tak ładnie spał.. Choć po części tak pewnie jest. Ale nie będe Ci się tłumaczyć..
A co do męża to wcale też nie jest tak że ja go zaganiam do wstawania do małego jak idzie do pracy następnego dnia. Ale czasami może wstać..

femme fatal dobrze że teraz śpi. To i Ty sobie odpocznij.. Należy Ci się..

A ja uciekam nakarmić małego bo już jęczy..
 
netgril moje zdanie jest takie kazde dziecko jest inne a tym bardziej rozne sa tabele jedzonka w poszczegolnych krajach !!
moja kuzynka z synkiem mieszkaja w angli i trudno uwierzyc ale w wieku 9 miesiecy jadl surowke z kiszonej kapusty i smazone kotlety :sorry: nawet pierogi z kapusta i grzybami jadl :eek:

tak jutro jade do Lublina :nerd: wyjazd o 5 , az sie boje tego wszystkiego :-(

Galareciu nie boisz sie ze Adas mogl sie przyzwyczaic do spania w wozku ?
 
Adaś już nakarminoy i śpi.. Na szczęście zjadł wszystko.. A ostatnio kiepsko u niego z apetytem..

polna_N troszkę tak, ale jak miał gorączkę to innego wyjścia nie było.. W łóżeczku nie chcial spać za żadne skarby.. Ale teraz go już odzwyczajam od wózka. Jak napisałam rano wyjęłam go z wózka i położyłam u nas na łóżku i zasnął.. A w wózku płakał. I teraz też go położyłam do łóżeczka i nawet się nie obudził jak go kładłam.. Myślę że nie będzie tak źle..
jutro do Lublina?? To w takim razie trzymam kciuki.
 
Ostatnia edycja:
Galareciu dzieki ,przyda sie :tak:
a probowalas np . glaskania po glowce jak nie chce zasnac ? w przypadku Ali jak mi sie budzila w nocy a nie mialam sily Jej nosic to glaskalam i po paru minutach zasypiala !!
teraz to Jej wystarcza i zaspokaja pluszowy mis i smoczek :rofl2:
 
reklama
polna_N kiedyś jak mój mąż go głaskał po główce i bujał na rączkach siedząc to Adaś zasnął.. Ale to tylko parę razy.. A smoka raczej nie uznaje.. Tzn jeżeli już to tylko na spacerze jak już długo jesteśmy a on się złości, albo jest głodny..
 
Do góry