Basia - moja Ela była uczlona na marchewke i przez rok jadła dynie w zupie. I kupowalam dynie na bazarku. one sa dostepne przez cały rok, bo jesli sa nieuszkodzone, swietnie sie przechowują..
Iza dzięki, poszukam na bazarku.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Basia - moja Ela była uczlona na marchewke i przez rok jadła dynie w zupie. I kupowalam dynie na bazarku. one sa dostepne przez cały rok, bo jesli sa nieuszkodzone, swietnie sie przechowują..
dziewczyny mam pytanko widziałam juz młody kalafior myślicie że mogę kupić i zrobić zupkę czy lepiej dodać do jarzynówki.....
A propos teściowych czy rodziców... to teściowa poradziła mi aby do pierwszej zupki z marchewki i ziemniaczka dodać łyżeczke VEGETy, aby było smaczniejsze... smiechu nie udało mi się powstrzymać
(dodam, ze mała je pierwsze marchewki/posiłki dopiero od 3 dni)
A propos teściowych czy rodziców... to teściowa poradziła mi aby do pierwszej zupki z marchewki i ziemniaczka dodać łyżeczke VEGETy, aby było smaczniejsze... smiechu nie udało mi się powstrzymać
(dodam, ze mała je pierwsze marchewki/posiłki dopiero od 3 dni)
teoretycznie nie trzeba ale lekarze nie polecaja nierozcieńczonych soków, chyba dlatego, ze zapychają i są słodkieA ja mam pytanie: czy jesli na soku (kupilam akurat jablko z porzeczka) jest napisane gotowy do picia, to powinnam mimo wszystko wymieszac go z woda?
no dobra! i to jeszcze cąla łyżka na zupke, wyszlaby zupka "vegetkowa":-)A propos teściowych czy rodziców... to teściowa poradziła mi aby do pierwszej zupki z marchewki i ziemniaczka dodać łyżeczke VEGETy, aby było smaczniejsze... smiechu nie udało mi się powstrzymać
(dodam, ze mała je pierwsze marchewki/posiłki dopiero od 3 dni)
dziewczyny mam pytanko widziałam juz młody kalafior myślicie że mogę kupić i zrobić zupkę czy lepiej dodać do jarzynówki.....
A propos teściowych czy rodziców... to teściowa poradziła mi aby do pierwszej zupki z marchewki i ziemniaczka dodać łyżeczke VEGETy, aby było smaczniejsze... smiechu nie udało mi się powstrzymać
(dodam, ze mała je pierwsze marchewki/posiłki dopiero od 3 dni)
wiecie co... to ja się przyznam... Kubie soliłam. Na początku nie, ale za nic nie chciał jeść. Potem zaczęlam inaczej gotować (tak wg słoiczków|) i dodawać ociupunke soli (doslownie kilka kryształków) i zaczął jeść
no cóż, to chyba nie jest jakis wielki i bardzo tragiczny bład żywieniowy. I myslę, ze go powtórzę. Ale naprawdę ociupinkę.
Przy okazji właśnie się zastanawiam od kilku dni nad sola morską. Kiedyś słyszałam,z ę jest zdrowsza od zwyklej ale raz, ze nie wiem czy to prawda a dwa czy zdrowsze dla maluchów?