reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

reklama
No własnie moja mama mówiła mi, zebym tak ugotowała lekko osoliła i osłodziła - ona tak gotowała dla Syna mojej siostry z 17 lat temu. Mam starą książkę kucharską z działem dla niemowląt, muszę tam zajrzeć co jest napisane. Myślalam, ze to moja mama taka głupiutka a tutaj to wyczytała pewnie w książce. To tak samo jak kiedyś zabraniali dzieci dokarmiać w nocy i niektóre płakały pół nocy.......ale o tym już pisałyśmy ;)
ja tez mam taką starą książke, sprzed 30 lat i tam jest jajecznica w wieku 3 miesięcy! ?Uzywma ja tylko jak się zastanawiam jak coś dziecku ugotowac np jajeczniczkę na parez ale ooczywiście moje dziecko bylo dużo starsze.

skonczyly sie zapasy od teściowej ( czekamy na dostawę ) i kupuję Hipp ziemniak z marchewką

Ale miałam akcję przed chwilka z Igorkiem:-D:-D

Bawi się na macie ale cos mu sie chyba znudziło więc go wzięłm na kolana bo się popłakał ciamajada mała:-D..(wstępniak taki:-D), siedzi i siedzi a ja jem deser ( sojowy waniliowy mniaam), a ten probuje wyrwać mi łyżeczkę no to dałam mu liznąć!!!!!!!!!!!Jezuuuuuu jak zaczął piszczec , tak mu posmakowało, cały zaczął skakać nogami machać że on chce jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!Wiedząć że to raczej jeszcze za wcześnie na takie przysmaki myśląć szybko dałam mu jabłuszko ze słoiczka ( dobrze że kupiłam dziś:-))...no to mu też przypasowało, cały słoik wszamał....
hehehe potrzebowąl achęty.Mój ma chęć na parówki. I to straszną. Chyba się będziemy musieli z Kuba gdzies ukrywac z jedzeniem.
 
Mam prośbę. Kidyś, przesyłałyście sobie książkę kucharką dla niemowląt. Czy podesłałby mi ktoraś ją na pocztę neferetete@op.pl . z Góry olbrzymie dzięki.
noo szoook ja w zyciu bym obiadku w mikrofali nie podgrzala no moze wode mi sie zdazy ale nic innego :)
zdrowa zywnosc dla niemowlakow i mikrofala to jedno drugiemu przeczy
Dlaczego????? :szok:
 
Mam prośbę. Kidyś, przesyłałyście sobie książkę kucharką dla niemowląt. Czy podesłałby mi ktoraś ją na pocztę neferetete@op.pl . z Góry olbrzymie dzięki.

Dlaczego????? :szok:


Nie wiem :p, tak jakoś dziwnie mi by bylo podgrzewa mu te obiadki w mikrofali, ale moze ja dziwna

U nas niestety choróbsko i brak apetytu całkowity od wczoraj ledwo, ledwo ciągnie cyca, kaszki gestej nie ruszy, na szczęście pije mi herbatki nawet do 100ml jedno szczęście, kupiłam mu w aptece malina z dzika roza i bardzo mu zasmakowała
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
U nas w UK mikrofala na porzadku dziennym, moze i ja poki co nie uzywam, ale powszechnie sie uzywa, nawet nasza lekarka jak byla ostatnio na wizycie polecala za kilka m-cy takie batoniki pelnoziarniste rozpuscic w mleku w mikrofali:) ale coz, oni tutaj juz pozwalaja na mleko krowie (jako dodatek), sos serowy, budyn i cale jajo:) no i jogurty sa od 4 m-ca (6tego dla cyckowych).
 
Dzis zaserwowalam malemu mloda marche z ziemniaczkami. I jest postep. Nie bylo plucia, nie bylo tez wprawdzie entuzjazmu ani otwierania szeroko buzki, ale jezyczka nie chowal i co chwila go wysuwał (jak kotek) i smakowal jedzonko. To chyba juz postep, nie? A jaki powazny byl przy tym.
 
reklama
Cześć... z racji tego,że mamy dzieci w takim samym wieku chciałabym zapytać Was czy zaczynacie podawać gluten teraz czy jednak w 10 miesiącu? Mój synek jest refluksowym dzieckiem, z zaparciami i zdarza się reagować alergią na nowe produkty...wczoraj podałam kaszę mannę,ale od wieczora synek strasznie stękał i chyba bolał go brzuszek:(

Słyszałam opinie lekarską,że tak naprawdę nasze dzieci to króliki doświadczalne,bo nie ma jeszcze wszystkich badań na temat wprowadzania glutenu tak wcześnie...
 
Do góry