reklama
D
dziunka24.
Gość
A wlasnie - mloda to madra dziewczyna bo za kazdym razem jak ugryzla za duzy kawalek chrupka to go wypluwala i wkladala do buzi znowu i tak w kolko az zrobil sie maly 

neferetete
Fanka BB :)
A wlasnie - mloda to madra dziewczyna bo za kazdym razem jak ugryzla za duzy kawalek chrupka to go wypluwala i wkladala do buzi znowu i tak w kolko az zrobil sie maly![]()
co do chrupka kukurydzianego to ja daje od czasu do czasu małemu kupuje te długie taki i sobie lize je.. myślę że to nic złego.... chyba....
A nie boicie się zaksztuszenia?Moja dzis wsunela swoje pierwsze dwa chrupki - poszly szybko i gladko - znaczy czas na nie![]()
D
dziunka24.
Gość
A czy moja sie zakrztusila? Nie
Madrze wypluwala co za duze
Ale najwazniejsze jest aby odroznic zakrztuszenie od dlawienia sie. Skoro odkrztusza to super, prawidlowy objaw, a jesli widac ze sie dusi to juz trzeba interweniowac.
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
No właśnie ja się boję i nie daję
Ale Passi córa już wsuwa prawie wszystko więc...
Kingula82
Fanka BB :)
A my dzisiaj po raz pierwszy probowalysmy gotowanego ziemniaczka, ale nie poszlo za dobrze bo malej nie smakowalo ;o( nawet bym powiedziala ze ja naciagalo na wymioty. W zamian dostala kaszke i to bylo niammm...
Właśnie jak to jest z tymi kaszkami ja zakupiłam bezglutenową misiowy ogródek i w sobote chciałam dać ale jak ją zrobiłam zgodnie z tym co było na ulotce to jakaś gęsta mi się wydawała i bałam się jej podać. Nie wiem czy zaczynałyście najpierw od dodawania kaszki do mleka w mniejszych ilościach a pozniej przyszła pora na taką pdawaną z łyżeczki?
reklama
Podziel się: