Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Ja też ciągle z problemem jedzeniowym ciagle sie zastanawiam co, jak?
Narazie daję oczywiście mniej więcej...
5 - mleko
9 - mleko
12 - mleczko z kleikiem bądź kaszką narazie buteleczką - na 120 ml mleczka daję dwie miarki od mleczka kaszki bądź kleiku -
to mleczko potem przeniosę na posiłek ok 9 tzn drugie śniadanie, najpierw może z butli a potem z łyżeczki
15 - mleczko
18 - mleczko
21 - mleczko
Oczywiscie wszystko sie przesuwa bądź nie, w zależności od spania, ilości zjedzonego wcześniej jedzonka itd
Planuję wprowadzić powolutku obiadek, i nie wiem w jakiej ilości na początek. Jeżeli w małej to muszę w porze obiadu dać mleczko zwykłe a potem troszkę obiadku. W miarę zwiększanie ilości obiadku zmniejszać mleczko aż w koncu z niego zrezygnuję. Owoc? Moze do kaszki nadrugie sniadanko, może jakiś czas po obiadku???
Mam nadzieję, ze to tylko na początku takie trudne bo człowiek się wczuwa a i tak robi błędy
Narazie daję oczywiście mniej więcej...
5 - mleko
9 - mleko
12 - mleczko z kleikiem bądź kaszką narazie buteleczką - na 120 ml mleczka daję dwie miarki od mleczka kaszki bądź kleiku -
to mleczko potem przeniosę na posiłek ok 9 tzn drugie śniadanie, najpierw może z butli a potem z łyżeczki
15 - mleczko
18 - mleczko
21 - mleczko
Oczywiscie wszystko sie przesuwa bądź nie, w zależności od spania, ilości zjedzonego wcześniej jedzonka itd
Planuję wprowadzić powolutku obiadek, i nie wiem w jakiej ilości na początek. Jeżeli w małej to muszę w porze obiadu dać mleczko zwykłe a potem troszkę obiadku. W miarę zwiększanie ilości obiadku zmniejszać mleczko aż w koncu z niego zrezygnuję. Owoc? Moze do kaszki nadrugie sniadanko, może jakiś czas po obiadku???
Mam nadzieję, ze to tylko na początku takie trudne bo człowiek się wczuwa a i tak robi błędy