reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

Poł słoiczka na poczatek?? A to nie za duzo?? Ja slyszalam za 1-2 łyżeczki

Tak, ale Cleo juz dawala ;-) ona wie ze najpierw po trochu ;-)

a ja z kolei mam taki problem, nie sadzilam ze bede taki miec;-) od czasu szczepienia rota (albo zbieg okolicznosci) ignas zaczal mniej jesc:sorry2: tzn co 3, 4 h je mi po 60ml, w nocy wcina cale 100ml lub 120ml co 3 godziny, czy to kwesita tego szczepienia moze byc? czy moze troche zwolnil (nawet bardzo), oczywiscie wagowo sie nie martwie ale dziwne to dla mnie jakies, co myslicie?

Albo po szczepieniu, albo to takie chwilowe - Ktrenki tak miala i inne dziewczyny z tego co pamietam...
 
reklama
to tez wiem

chodziło mi raczej jaką porcję można dziennie takiemu maluszkowi dać??czy cały słoiczekna dzień może zjeść w ratach czy połowa??

Moja Oliwka więcej niż pół słoiczka marchewki na raz nie zje, więc ma jeden słoik na dwa dni. A jutro próbujemy jabłuszko pierwszy raz.

Mam problem, bo moja mała wogóle nie chce jeśc kaszki. Nawet jak dam małą łyżeczkę do mleka to wyczuje i płacze, niechce tego jeśc. Wcześniej jadła łyżeczką i w miarę, a teraz nawet to nie przejdzie. Spróbuję jeszcze kaszkę kukurydzianą.
 
Mam problem, bo moja mała wogóle nie chce jeśc kaszki. Nawet jak dam małą łyżeczkę do mleka to wyczuje i płacze, niechce tego jeśc. Wcześniej jadła łyżeczką i w miarę, a teraz nawet to nie przejdzie. Spróbuję jeszcze kaszkę kukurydzianą.

A moze jakas smakowa by jej zasmakowala????



Dzis bylam na wazeniu mlodego i na ogolnej kontroli, rozmawialam z doktorka i twierdzila ze pomalutku moge zaczac dawac malemu po lyzeczce kaszki czy jakiegos warzywa ..... Albo moge rozrzedzac z woda :dry: :baffled: zeby poznawal nowe smaki..... Co o tym myslicie? Ja myslalam ze angole promuja wlasnie zeby karmic samym mlekiem do 6 miesiaca.... a przynajmniej do 4 :dry:
 
A moze jakas smakowa by jej zasmakowala????



Dzis bylam na wazeniu mlodego i na ogolnej kontroli, rozmawialam z doktorka i twierdzila ze pomalutku moge zaczac dawac malemu po lyzeczce kaszki czy jakiegos warzywa ..... Albo moge rozrzedzac z woda :dry: :baffled: zeby poznawal nowe smaki..... Co o tym myslicie? Ja myslalam ze angole promuja wlasnie zeby karmic samym mlekiem do 6 miesiaca.... a przynajmniej do 4 :dry:
ja we wtorek bylam na wazeniu i mowie babce, ze ona ma juz 4 miesiace prawie i ci proponuje na poczatek jak zaczac z wprowadzaniem pokarmow itp a ona mi powiedziala, ze mam wlasnie do pol roku czekac i zaczac dawac malej jak bedzie miala pol roku rozgniecione jedzenie zeby jadla rekami....stwierdzilam, ze chyba wiecej sie nie bede nic pytac....i tak zaczelam jej juz dawac powoli jabluszko i kleik lyzeczka bo mam nadzieje, ze jak zacznie jesc warzywa i owoce to moze w koncu sama bedzie kupki robic bo caly czas musze jej podawac syropek na kupke inaczej zaraz zatwardzenie....poza tym mala ostatnio nie za bardzo je to mleko....znaczy mniej i wieksze przerwy sobie robi....
 
ja we wtorek bylam na wazeniu i mowie babce, ze ona ma juz 4 miesiace prawie i ci proponuje na poczatek jak zaczac z wprowadzaniem pokarmow itp a ona mi powiedziala, ze mam wlasnie do pol roku czekac i zaczac dawac malej jak bedzie miala pol roku rozgniecione jedzenie zeby jadla rekami....stwierdzilam, ze chyba wiecej sie nie bede nic pytac....i tak zaczelam jej juz dawac powoli jabluszko i kleik lyzeczka bo mam nadzieje, ze jak zacznie jesc warzywa i owoce to moze w koncu sama bedzie kupki robic bo caly czas musze jej podawac syropek na kupke inaczej zaraz zatwardzenie....poza tym mala ostatnio nie za bardzo je to mleko....znaczy mniej i wieksze przerwy sobie robi....

katrenki no comments.... no co za k.... debile.... naprawde brak slow... Ja mojemu juz nie daje tego syropku na kupki bo sobie niezle radzi a widzialam wlasnie ze Amelka nie chetnie Ci to mleczko jadla wiec w Twoim przypadku napewno bym sprobowala :) moze akurat pomoze :-)
 
Dzięki za odpowiedzi

Mały dzis dostał marcheweczkę ze słoiczka wczoraj była gotowana.Jedna i druga mu smakuje.Wcina że nogami przebiera jak za wolno daję haha.Zjadł dziś 3/4 słoiczka (resztę tatuś haha) i zrobił kupkę już taką bardziej smierdziuchowatą -"dorosłą" jakby haha.
 
Bartuś ma 4 miesiące i wypija 200 mleka początkowego miał problemy z brzuszkiem kolki pierdy itp. w końcu dostał humane i jest lepiej. Tylko ta ilość wprowadzam mu teraz humane plus jest ze skrobią niby bardziej syte, na początku pił 170 a teraz znowu ok 200. Mówiłam żeby może zagęścić kaszką troche ( taką do picia ) mu zrobić np. 1 łyżke dodać na początek ,ale lekarz mówi ,że po kaszce jeszcze bardziej sie żołądek rozepcha i będzie gruby. Chyba zaczne wprowadzać zupki co myślicie? Czy któraś z waz karmi takim mlekiem?
 
Katrenki jest taki sposob zywienia. Tu nie chodzi o rozgniecione jedzenie, ale zamiast papki dajeszc dziecku ugotowane na parze lub w wodzie pokrojone w cienkie paseczki marchewke i inne warzywa, rozyczki brokulów, kalafiora, kasze . Dziecko je rekoma , samo sobie wybierajac co chce zjesc. Latwo dziecku obrzydzic jedzenie, a tu tej mozliwosci nie ma. Dziecko samo decyduje co chce zjesc, je samo, a to jest niesamowita frajda. Ta metoda nazywa sie Baby Led Weaning babyledweaning.pl a tu na forum jakby ktoras chciala wiecej na ten temat poczytac ;-) Chustoforum
 
hej ... pytanko mam

wczoraj dalam marchewke dla synka ... i jadł ze smakiem pół słoiczka dalam ale widac ze jeszcze chce ... no a w nocy okolo 3 wisk krzyk.... oczka zamkniete a on mi płacze sucho ma nakarmiony ... pomasowalam brzuszek i zasnał ... o 7 znow to samo .... znow pomasowalam uspokoił sie a za chwile troche postękał i zrobił kupke... kupka taka papkowata strasznie ... i do tego zołta a do tego pomaranczowe gdzieniegdzie jakby marchewka niestrawiona ... no i nie wiem czy dawac czy odstawic na jakis czas yh ... ?? to normalne ?? :|
 
reklama
Kasiiula mi sie wydaje ze on jeszcze widocznie ma zoladeczek nie gotowy na rozszerzanie diety. Skonsultuj z lekarzem najlepiej.
 
Do góry