Moje dziecię dostało dziś rybkę+ziemniak+pietruszka+natka pietruszki i wciągał aż miło! Nie wiem czy to tymczasowe (oby nie?) czy moje dziecie faktycznie woli jedzonko ze smakiem ale aż miło było patrzeć. Dokładałam chyba z 5 razy do miski, bo w życiu nie myślałam, że tyle zje i tak ładnie. Buzie szeroko otwierał. A może miał już dość marchwi?
Jedno mnie tylko zastanawia: A mianowicie zjadł pięknie obiad o 12 i popił pk. 70ml wody. Godzinę później zaczął marudzić (wstał o 11), poszłam go więc położyć, ale zamiast spać dalej marudził, prawie płakał. Dałam mu cyca, napił się i usnął. To on tyle zjadł na obiad i już po godzinie był głodny?
Jedno mnie tylko zastanawia: A mianowicie zjadł pięknie obiad o 12 i popił pk. 70ml wody. Godzinę później zaczął marudzić (wstał o 11), poszłam go więc położyć, ale zamiast spać dalej marudził, prawie płakał. Dałam mu cyca, napił się i usnął. To on tyle zjadł na obiad i już po godzinie był głodny?