reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mleko, papki i kanapki, czyli nowe pokarmy w diecie maluszkow :-)

Moje dziecię dostało dziś rybkę+ziemniak+pietruszka+natka pietruszki i wciągał aż miło!:szok: Nie wiem czy to tymczasowe (oby nie?) czy moje dziecie faktycznie woli jedzonko ze smakiem ale aż miło było patrzeć. Dokładałam chyba z 5 razy do miski, bo w życiu nie myślałam, że tyle zje i tak ładnie. Buzie szeroko otwierał. A może miał już dość marchwi?
Jedno mnie tylko zastanawia: A mianowicie zjadł pięknie obiad o 12 i popił pk. 70ml wody. Godzinę później zaczął marudzić (wstał o 11), poszłam go więc położyć, ale zamiast spać dalej marudził, prawie płakał. Dałam mu cyca, napił się i usnął. To on tyle zjadł na obiad i już po godzinie był głodny?:baffled:
 
reklama
Cześć dziewczynki! Chciałam się pochwalić, że mamy pierwszego ząbka. Lewa dolna jedyneczka nieśmiało wystaje z dziąsełka! :-)

Animko cieszę się, że udało Ci się trafić w gust synka i, że pięknie wszamał obiadek. ;-) Mój też czasami tak ma, że niedługo po obiedzie szuka cyca. Ale ja się nad tym nie zastanawiam, czemu tak szybko. Po prostu daję i już. Może tak jak pisze perell chciał się napić mleczka i ugasić pragnienie...? Może chciał się przytulic, poczuć Twoją bliskość..?

Mój tez ma kawałeczki niestrawionej marchewki i właśnie pomyślałam sobie, że jeszcze układ trawienny się rozwija i nie trawi w pełni tak jak dojrzały układ.

Ja za to myślałam, że Adrian nie lubi kaszek. Pod żadną postacią. Czy to mleczna kaszka z Bobovity bananowa, czy czeska Nominal bezcukrowa jaglana, albo orkiszowa z dodatkiem jego ulubionych owoców, raz robiona na rzadko, raz na gęsto bleeee. Ale chyba już wiem gdzie tkwi problem. Mleko mu nie podchodzi. Tylko ja już nie wiem jakie mleko mam mu kupować, bo próbowałam Aptamil (polski Bebilon) w Polsce Bebilon też był blee i jeszcze taki tutejszy Cow&Gate też blee.... ściągać mi się nie chce, bo me cyce oporne są na ściąganie laktatorem. no i teraz nie wiem, mam dalej próbować jakieś inne firmy mm?:baffled:
 
Też wczoraj wpadłam na to, że to może to mleko w kaszkach małej nie poodchodzi bo ona jest na enfamilu odkąd ją dokarmiam. Ale spróbuję jej dać bezsmakowej kaszki na enfamilu właśnie i zobaczymy, bo z kleikiem mleczko zje, fakt nie ma go tam dużo, ale zawsze. Zamówiłam na początek dwie kaszki z holle jaglaaną i 2 zboża bezglutenowa na razie bo gluten jeszcze wprowadzam i zobaczymy. Zrobię jej na enfamilu, bez żadnych dodatków. A wczoraj nawet ładnie zjadła parę łyżeczek rybki z pomidorkami ze słoiczka, no na cały słoiczek to chyba jeszcze poczekam sobie, ale zawsze to już coś. I też zacznę jej robić zupki z mrożonek z dodatkiem masełka, pietruchy i może będzie ok. Ziół nie będę dawać, bo z ziołami to różnie bywa, są niekiedy jak leki i nie będę eksperymentować. Z czasem coś będę jej wprowadzać po troszku. Aha! i moja to nawet chrupkami kukurydzianymi pluje. Jak jej to daję do ręki to jeszcze do buzi nie weźmie a już się krzywi i tak trzyma i ogląda ale do buzi nie weźmie za nic odkąd posmakowała i jej nie podeszło.
 
Moje dziecię dziś zjadło:
6.00 - pierś
9.30 - 5-6 łyżek kaszki jaglanej na 200ml wody
13.00 - ryba+ziemniak+pietruszka+fasolka szparagowa+natka pietruszki (130ml)
15.00 - pierś
18.00 - deserek ze słoiczka (130g)
20.00 - pierś
I pewnie w nocy z 2 razy obudzi się na cyca. Czy to nie za dużo wszystkiego? Do tego wypił w ciągu dnia ok. 70ml herbatki i jeszcze wody, ale nie wiem ile.
 
Pewnie,ze nie :) moj zjadl tyle samo kaszka,obiadek itp a cyca o kilka razy wiecej :)

Ja już może schizuje, bo to pierwszy taki dzień mojego Małego, że tyle zjadł i to z wielką ochotą. Zobaczymy co dalej.

Dziewczyny a jakie owoce dodajecie do kaszek, bo ja nie mam nic zamrożonego, (nie przygotowałam się) więc co mogę Małemu dołożyć, jak owoców w sklepie na razie brak?
 
reklama
Ja już może schizuje, bo to pierwszy taki dzień mojego Małego, że tyle zjadł i to z wielką ochotą. Zobaczymy co dalej.

Dziewczyny a jakie owoce dodajecie do kaszek, bo ja nie mam nic zamrożonego, (nie przygotowałam się) więc co mogę Małemu dołożyć, jak owoców w sklepie na razie brak?

To może kupuj deserki owocowe w słoiczkach? Mój je podobnie jak Twój, tzn o podobnych porach, tylko, że kaszek w ogóle nie chce jeść. Myślę, że mm mu nie smakuje, dlatego jutro spróbuję zrobić tak jak Ty na wodzie i zobaczymy. Obiadki chętnie je, tylko szybko traci entuzjazm. Przeważnie zjada około pół słoiczka 125-gramowego. Ty się martwiłaś czy nie zjada za dużo, a ja z kolei zastanawiam się czy nie zjada za mało na obiad jak na 7-miesięczne dziecko? Myślę, że to nie jest kwestia tego, że mu nie smakuje, bo trochę już tych smaków poznał i zawsze jest pół słoiczka i koniec. :confused: Deserki ze słoiczków też zjada góra 1/3 słoiczka i ani grama więcej. Chętnie pije soczki przeróżne i herbatki. I nie jestem pewna ale wydaje mi się że od jakiegoś miesiąca nie przybrał na wadze. Wiem, że dzieci teraz wolniej rzybierają, ale około miesiąc temu Adi ważył 8600 i teraz też waży 8600. Szukam "dziury w całym" ?
 
Do góry