reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mleko, papki i kanapki, czyli nowe pokarmy w diecie maluszkow :-)

Ja się nie dziwię że ona nie chce pić, bo pije mleko tak często że jest nawodniona i nie chce jej się pić. Mój Hubi pije mleko (w postaci płynnej) najwyżej 2 razy na dobę, a tak poza tym tylko kaszka na gęsto, obiadek, deserek, więc pić mu się chce zwyczajnie, to pije te soki choć też nie jakoś dużo.
 
reklama
Kasia ale ona normalnie nie lubi, a do tego strasznie się krztusi, pluje, nawet jak piła mało mleka, to nie chciała nic pić. No nic mam nadzieję, że jak będzie gorąco to sama będzie wołać picie:-)
 
Też słyszałam o tych metalowych łyżeczka, że nie za bardzo. Ale plastik też plastikowi nie równy. Trzeba sprawdzać, z czego jest zrobiona taka plastikowa łyżeczka. Do kontaktu z żywnością nadają się podobno tylko plastiki z 5 w trójkącie z napisem PP.
 
Właśnie chcę zrobić 4 słoiczki: dynia piżmowa+słodki ziemniak+marchew+kurczak i zawekować. Pytania:
1. Ile mogą takie słoiczki stać po zawekowaniu?
2. Czy mogę dodać pół żółtka i trochę kaszy manny przed zawekowaniem?
 
Właśnie chcę zrobić 4 słoiczki: dynia piżmowa+słodki ziemniak+marchew+kurczak i zawekować. Pytania:
1. Ile mogą takie słoiczki stać po zawekowaniu?
2. Czy mogę dodać pół żółtka i trochę kaszy manny przed zawekowaniem?

gdzieś czytałam że pół roku spokojnie można trzymać, ale w tedy to nasze maluchy chyba już nie będą aż takich papek jeść;) po mrożeniu spokojnie miesiąc można trzymać dla dziecka ;) jeśli chodzi o żótko i manne to w gotowych słoiczkach są więc chyba można dodać

i taką ilość to ja chyba bym jednak zamroziła - wekowanie długo trwa a jak słoik puści to po 3 dniach jedzonko do kosza tylko się nadaję (ja raz wekowalam 10 słoiczków i dwa puściły ;/ )
 
Ostatnia edycja:
Otóż animko ciężko mi powiedzieć co Ci doradzić. Dziwne, że Twoje piersi nie mogą dostosować się do apetytu Twojego synka. Ja karmię różnie w nocy, w zależności od tego ile razy w nocy Adi się obudzi. Czasami częściej, czasami tylko 2 razy. Mimo to później w dzień nie mam problemu z przepełnionymi piersiami. Produkują dokładnie tyle ile on potrzebuje. Najważniejsze, że masz pokarm. Gorzej gdyby się nie najadał :)
Ja juz dawno przestałam szukać przyczyny, czemu Adi często budzi się w nocy. Czy to z głodu, czy może po prostu chce sie przytulić do cyca. Po prostu daję mu cyca i nie zastanawiam się dlaczego się znów obudził, bo do głowy bym dostała. Taka widocznie jego natura. Tobie tez radzę się po prostu z tym pogodzić. Ja nie widzę w tym nic złego. Widocznie tak mu najlepiej pasuje.

Jeśli teraz Twój synek jest chory i odmawia jedzenia stałych rzeczy to po prostu odczekaj, nic się nie stanie, to dopiero początek rozszerzania diety, wiec jak kilka dni będzie na samym cycu, to nie odbije sie to znacząco na jego zdrowiu. Ja też tak musiałam zrobić przez kilka dni, ale po kilku dniach mimo, że nie wyzdrowiał do końca, apetyt mu wrócił i dziś już zjadł cały słoiczek zupki, biszkopta i deserek bananowy :)

Ogólnie rzecz biorąc, moim zdaniem powinnaś trochę wyluzować. Chce w nocy cyca, daj cyca. Nie chce jeść zupek. Trudno.To pewnie przez katarek. Zobaczysz za kilka dni apetyt mu wróci :) Wiem to z autopsji :)
 
Anusienko tylko nie wiem czy czytałaś mojego wcześniejszego posta na wątku lekarskim. Ja mam dylemat, bo pediatra stwierdziła, że mam karmić rzadziej, ponieważ dziecko jest "zaśluzowane" od nadmiaru mleka.
Ponadto z tym jedzeniem, to w sumie nie dziwię się, że teraz nie je - wiadomo jak to jest w chorobie. Tylko, że on przestał ładnie jeść już jakieś 2 tygodnie wcześniej.
Ładnie jadł tylko na początku wprowadzania stałych posiłków, tzn. przez jakieś 2 tygodnie.
 
reklama
No fakt, nie przeczytalam tego wczesniej, ale dziwna to dla mnie teoria. Ze niby sluz w nosie od nadmiaru Twojego mleka? Przeciez Ty dopiero zaczelas rozszezac Malemu diete! Wiec to ciagle Twoje mleko jest jego glownym posilkiem a stale dopiero poznaje i ma prawo sie jeszcze nimi nie najadac. I wez tu badz madrym! Jedni trąbią "karmic wylacznie piersia do konca 6msc", a tu babka Ci kaze drastycznie obnizyc ilosc zjadanego przez Juniora mleka i zastapic go stalymi posilkami. Moim zdaniem ona cos kreci. Nie chce mi sid wierzyc w to, ze ten katar to wina mleka. Chyba ze ja tu czegos nie rozumiem.
 
Do góry