tak tak, jeżeli chodzi o mnie, to już - po tym, jak się już trochę poudzielam i wbiłam w społeczność - na 99,999999999999999999999% wiem, że jak wrzucę te swoje dwie kreski, to przeczytam tylko szczere gratulacje i spotkają mnie tylko dobre życzenia
Ale mamy jednak wciąż naplyw nowych dziewczyn, które np. są w 2cs czy 4cs, nie mają absolutnie żadnych problemów medycznych, są już po owulacji, nasluchaly się od wszystkich koleżanek, jak to wszystkie pozachodzily w 1cs, więc się stresują, a do testowania jeszcze tydzień. I się nakręcają, potrzebują jakiejś społeczności do wygadania się, do zabicia czasu oczekiwania, kogoś, kto poklepie po plecach, odpowie na podstawowe pytania. A po tygodniu bach, radość z dwóch kresek. Jeżeli nikomu nie będą przeszkadzać ani sprawiać przykrości na Staraczkach, to wtedy oczywiście kreski nie są potrzebne.