🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

[wiktoria708]

Dobra nie było tematu czekam cierpliwe na styczeń

 

[Mrufka@@1]

Ogólnie powiem Wam ze ta betę chciałam dziś zrobić bo nie wiem czy do końca widziałam dziś biel vizira ale może sama już nie chce jej widzieć i to dlatego nie wyrobiłam się jednak na badanie wiec zrobię test jutro ponownie.
Ale to zbyt późno by było na taki efekt kreski, trochę jasność zmniejszylam zdjęcia bo na fotce nie jest do wykrycia za bardzo. Chyba się nakręcam się, niech już będzie styczeń

Ja widzę ale ja zawsze widzę bo wiem gdzie ta kreska powinna być i mój mózg już ja sam tam wstawia , nie zmienia to faktu że Tobie życzę aby jutro była ciemniejsza

 

[hachette]

Ja widzę ale ja zawsze widzę bo wiem gdzie ta kreska powinna być i mój mózg już ja sam tam wstawia , nie zmienia to faktu że Tobie życzę aby jutro była ciemniejsza

Mój mózg robi to samo! i ogólnie to uwazam to za całkiem zabawne, spojrzę raz i widzę kreskę a zaraz myślę sobie, ze ona powinna być chyba bardziej w prawo i voila! Tam tez jest kreska dlatego nie ufam już sobie i swoim oczom, póki nie ma kreski job twoju mac to jej nie ma i tyle

 

[Mrufka@@1]

Mój mózg robi to samo! i ogólnie to uwazam to za całkiem zabawne, spojrzę raz i widzę kreskę a zaraz myślę sobie, ze ona powinna być chyba bardziej w prawo i voila! Tam tez jest kreska dlatego nie ufam już sobie i swoim oczom, póki nie ma kreski job twoju mac to jej nie ma i tyle

O to to mam to samo

 

[Bolilol]

No właśnie tez myśle ze to coś fabrycznego bardziej niż druga kreska ale wiecie jak to już człowiek świruje)

no ja dokładnie w tym miejscu widzę co zaznaczyłaś. Ale wydaje mi się, że jeżeli owu by miała być 23.11 to tam już powinna być kreska widoczna bez kombinowania z jasnością zdjęcia. Aleeeeeee nie zmienia to faktu, że trzymam kciuki za jutrzejszy test!

 

[LadyCaro]

Mój mózg robi to samo! i ogólnie to uwazam to za całkiem zabawne, spojrzę raz i widzę kreskę a zaraz myślę sobie, ze ona powinna być chyba bardziej w prawo i voila! Tam tez jest kreska dlatego nie ufam już sobie i swoim oczom, póki nie ma kreski job twoju mac to jej nie ma i tyle

To samo mam!!!

 

[Madame JS]

Dla mnie takie skrajne podejście jakie u Ciebie widac jest szkodliwe dla głowy. Teraz masz płaczki, że pijesz 2 lamki wina w tygodniu i napewno cała Twoja płodność idzie w pisdu. To nie jest tak!
wiadomo, trzeba mieć świadomość, ze alko jest szkodliwe, ale wypicie od czasu do czasu lamki wina nie dprawi, ze Twoje jajka umrą a Twoje endo bedzie miało pół milimetra.
Nie propagujmy skrajnych podejsć, bo nigdy nie są dobre.

Zdecydowanie. Wystarczy spojrzeć, czego czasami (nad)używają kobiety, które z zajściem nie mają żadnego problemu.
U mnie wino to element kulturowy. Kiedyś pito je tu ZAMIAST wody, bo ta bywała skażona.

Wino przestano podawać w szkolnych stołówkach w latach 50 i to - uwaga - dzieciom poniżej 14 lat . Licealiści pili do lat 80.

Nie wiem, czy stąd te kolejki w klinikach niepłodności , ale chyba nie do końca. Zresztą sama klinika radzi WYKLUCZYĆ tytoń, narkotyki, zapachowe świeczki i kosmetyki, ale tylko OGRANICZYĆ alkohol w ramach przygotowań do ciąży . Inaczej gospodarka by upadła

nie no na szczęście teraz własnie nie robię takiego dramatu i pije te 2 kieliszki wina bo równowaga musi być a więcej nawet nie chce bo na starość głowa jakby nie ta sama ale bardziej smakowało gdy myślałam że jego niewielkie ilości mogą mieć pozytywne skutki

Na endometrium zawsze możesz wybrać bezalkoholowe

Ja mam juz 2 wyjazdy na przyszły rok zaplanowane plus w sierpniu koncert Depeche Mode
Serio, nie można calkiem spauzowac sobie życia "bo może akurat".

Po latach to się nawet już nie da chyba... Ja nawet w ciąży planowałam wszystko tak, jakbym miała np.pracować do dnia rozwiązania... Bo przecież ostatecznie jakieś wyjście się znajdzie.

to nieprawda. W sensie wiem o co chodzi i są takie osoby, ale np z mojego doświadczenia odmówienie alkoholu nie łączy się z niczym. Nikt z mojego otoczenia nie musi się tłumaczyć, udawać brania leków, prowadzić auta, zeby nie pić. Wielokrotnie po prostu na imprezie było pytanie "polać Ci" "nie, dzięki" i okej.

Mój problem polegałby na tym, że np.przypadek sprawia, że na różne święta piję tego szampana czy wino i wtedy widzą mnie te same osoby. OD RAZU miałyby gotowy scenariusz na to, dlaczego nie piję...

mnie dodatkowo przeraża cena alkoholu - pół litra wódki kosztuje mniej niż 10 rolek papieru toaletowego a chyba nie taka powinna być kolej rzeczy

Mój kardiolog określił alkohol jako "narkotyki w wolnej sprzedaży"... coś w tym jest.

Mówiliście o kwasach foliowych brała któraś inofolic? Taki kwas foliowy przy staraniach poleciła pani ginekolog braliście - polecacie a może macie coś lepszego?

Brałam Inofolic Combi. Nie jestem pewna, jaki tam jest typ kwasu... Ale nikt mi nie odpowiedział na moje pytanie o suple, więc buuuu...nic nie mówię

Mój ojciec jest spod znaku panny, jeśli moje dziecko miałoby charakter jak on, to zamknęliby mnie w pokoju bez klamek na 100%

Mój ojciec spod znaku panny... ja nie, ale odziedziczyłam charakter. Masakra.

 

[Bolilol]

To samo mam!!!

ej ale macie tak też na swoich testach? Bo ja tylko na zdjęciach cudzych, przy swoich nie mam wątpliwości. Nawet ostatnio specjalnie zdjęcie zrobiłam żeby sprawdzić, czy może to tylko na zdjęciach działa, ale też nic

 

[Lady With Cats]

To przy okazji zadam pytanie - czy ten skład jest OK?
Zobacz załącznik 1472396

Fer to żelazo po francusku, jak mniemam.

To ono nie jest polecane, wręcz jest niewskazane do starań.

 

[Madame JS]

Fer to żelazo po francusku, jak mniemam.

To ono nie jest polecane, wręcz jest niewskazane do starań.

Tak, fer to żelazo. Myślałam, że niewskazane we wczesnej ciąży... Ale jeśli mam słabą ferrytynę to...tylko dieta mnie uratuje??