reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

Ej a apropos tego co się wyświetla w obrazkach na insta czy Fejsie + odnośnie naszej ostatniej dyskusji o ekologii 😆

Mi się cały czas wyświetlają rolki z malowania paznokci i praktycznie każda zaczyna się od naklejenia sztucznych przezroczystych chyba PLASTIKOWYCH tipsów, które są później piłowane i malowane.
Serio tak się teraz robi?
Większość obecnie robi na formie, ale można też na tipsie wykonać, na akrylu itd. Zależy kto jaka metodę woli 😁😂.
Ja osobiście od nigdy tej formy na tipsie nie lubiłam.
 
reklama
Ej a apropos tego co się wyświetla w obrazkach na insta czy Fejsie + odnośnie naszej ostatniej dyskusji o ekologii 😆

Mi się cały czas wyświetlają rolki z malowania paznokci i praktycznie każda zaczyna się od naklejenia sztucznych przezroczystych chyba PLASTIKOWYCH tipsów, które są później piłowane i malowane.
Serio tak się teraz robi?
Eee…Nieee.
Ja od czterech lat robię paznokcie, ale żele.
Hybrydy nie wytrzymują rozpuszczalników w mojej pracy.
Idea taka sama, jak przy hybrydzie, ale żel trochę mocniejszy.
Lauren Lapkus No GIF by Earwolf
 
Hybrydy to jednak nie są tak idiotoodporne jak żele😂🙈.
Noo zgadzam się, ale gdy ktoś pracuje z acetonem, czy octanem etylu, to nie polecam hybryd- po około 2 tygodniach odpadają.
Ja tylko trafiłam na kosmetyczkę, która wiedząc, że pracuję w chemii, i że rozpuszczalniki rozpuszczają rękawiczki ochronne, powinna od razu żele zaproponować.

No ale nareszcie znalazłam kumatą i teraz wystarczy, że raz w miesiącu robię paznokcie🙂.
 
Noo zgadzam się, ale gdy ktoś pracuje z acetonem, czy octanem etylu, to nie polecam hybryd- po około 2 tygodniach odpadają.
Ja tylko trafiłam na kosmetyczkę, która wiedząc, że pracuję w chemii, i że rozpuszczalniki rozpuszczają rękawiczki ochronne, powinna od razu żele zaproponować.

No ale nareszcie znalazłam kumatą i teraz wystarczy, że raz w miesiącu robię paznokcie🙂.
Ja to wiem, a nie zajmuje się tym na codzień, więc osoba która to robi tym bardziej powinna, ale cóż...
Hybrydy też nie na każdej niestety płytce też dobrze się sprawdzają, niestety sa mniej trwałe przy jakiś chemia i pracach 🙈, wiadomo są na to różne sposoby, ale nie u każdego się to sprawdzi.
 
Zastanawiałyście się gdzie dorośli poznają innych dorosłych, robię sciage:
- na zajęciach sportowych (zumba, joga, pilates, pole dance, etc),
- w internecie na forach tematycznych (będę w połowie stycznia w Wawie jak coś :D) albo na grupach lokalnych dotyczących np. planszowek, tras rolkowych, rowerowych, wymiany książek czy innych takich
- przy organizacji akcji społecznych, szczególnie lokalnie
- u stylistki paznokci, fryzjera
- w kolejce na poczcie, Lidlu, biedronce
- w grupie oczekujących na spóźniony autobus
- przy akcji gaśniczej u sąsiadów (chociaż w sumie tego nie polecam)
Dzień dobry.
A Ty ze Szczecina jesteś, nie? :biggrin2:
 
My mamy całe grono znajomych z dziećmi i to już co niektórzy mają po dwa. Większość się odsunęła, bo tak jak wspomniałaś nie ma celu rozmowy, bo co ja mogę wiedzieć o dzieciach i macierzyństwie. Mamy jednych bliskich znajomych co mają córeczkę a drugie w drodze, bardzo nas wspierają i spotykamy się regularnie. Takich ludzi mi potrzeba, a reszta znajomości niestety jakieś przypadkowe spotkania, rozmowy...Nie jestem też z tych babek co popycha pierdu pierdu o kosmetykach, ubraniach itp i bardziej dogaduje się z facetami, jednak wiem ze to ze nie mamy jeszcze dzieci to odsunęło od nas ludzi, bo nie mamy "tego czegoś" wspólnego;/ a co do wybrakowania to nie myśl tak! Tacy ludzie nie wnoszą nic do naszego życia, trzeba się z tym pogodzić i spróbować się otaczać takimi którzy nie ciągną Cię w dół, a wspierają. To nie jest łatwe, ale warto
Oczywiście nie to że mamy tylko jednych xD mowa tylko o tych z dziećmi, bo oczywiście to
Szczerze, to nie mamy takiego problemu.
Akurat w zasadzie wszyscy nasi znajomi stali się w przeciągu ostatnich kilku lat rodzicami i musielibyśmy się od nich wszystkich odciąć.
Raz, że w ogóle nie ma rozmów o dzieciach, nawet na babskich spotkaniach- jeżeli już to na zasadzie, jak to dzieci wkurzają, ale to dosłownie przez chwilkę.
Dwa- jakoś chyba nie ruszają mnie obce dzieci. Ja generalnie za dziećmi mało przepadam i chyba dlatego dzieci mnie lubią (taki paradoks 🤡), bo nie ćwierkam do nich, wręcz je olewam, a one wtedy przychodzą.

Mam instynkt i chcę dziecka, ale jednocześnie irytuje mnie to, że są głośne i absorbujące- takie już są i wiem, na co się piszę.
My też się nie odcinamy ale powiem wam, że jakoś samo tak wyszło, że te niektóre znajomości tak same się rozjechały. Oczywiście grono imprezowo/podróżnicze mamy zacne i tutaj nie narzekam a te mamuśkowe też sobie jest no ale wiadomo nie jestem w temacie więc się skurczyło:) chociaż moje dwie najlepsze psipsi jedna ma 7 miesięcznego synka a druga rodzi w lutym i tutaj nie odczuwam wykolejenia, rozumiemy się:) bardziej znajomi od strony męża i te żony jego kolegów :D
 
reklama
Do góry