reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎅🏻🎄Mikołaj w grudniu testy przynosi, o dwie kreski na każdym prosi.☃️🌨

Wiesz co?
Ja Ci już chyba w innym wątku pisałam, że mój pił piwko codziennie i nie odstawiał go przed badaniem, a wyniki wyszły lepiej niż zacnie. Zresztą, jak umawiał się do kliniki, to wręcz ten pan mówił, że jedno piwko nie powinno wpłynąć na wynik. Jedynie mocna impreza nie jest wskazana.

Niech żyje normalnie- jeśli badania wyjdą źle, to wtedy będziecie myśleć.

Zresztą, urlop jest od tego, by zapomnieć o problemach dnia codziennego.
Nie piszę, żeby się upijać, ale nie odmawiać sobie wszystkiego, bo za 9 dni jest badanie.

Kiedy wracacie?
I generalnie w kwestii starań i nie tylko uważam, że zdrowe podejście jest potrzebne.
Nie wolno się nakręcać i wkręcać.
Po co rozmyślać i zakładać z góry, że jakieś badania źle wyjdą?

Tym samym co poniektóre i poniektórzy musieliby zrezygnować, np. z pracy, bo może mieć wpływ na wynik starań, no a przecież nie o to chyba chodzi.
Masz rację 💚🍀. Ja chyba potrzebowałam takiego przekazu dziś 😂. Dlatego pożyje wiara do spadku temp. Lub testu😂😂😂.
Dlatego bóle brzucha to zapewne cudowna implantacja😂😂😂haha.
A w wigilię w sumie test będzie dobra sprawa, bo co nie będzie to i tak będzie rodzinny czas, więc głowa zajęta 😂🙈.
 
reklama
Masz rację 💚🍀. Ja chyba potrzebowałam takiego przekazu dziś 😂. Dlatego pożyje wiara do spadku temp. Lub testu😂😂😂.
Dlatego bóle brzucha to zapewne cudowna implantacja😂😂😂haha.
A w wigilię w sumie test będzie dobra sprawa, bo co nie będzie to i tak będzie rodzinny czas, więc głowa zajęta 😂🙈.
Do usług 😎.
Będzie, co będzie.
A nuż Wigilia Cię pozytywnie zaskoczy😉.
 
Wiesz co?
Ja Ci już chyba w innym wątku pisałam, że mój pił piwko codziennie i nie odstawiał go przed badaniem, a wyniki wyszły lepiej niż zacnie. Zresztą, jak umawiał się do kliniki, to wręcz ten pan mówił, że jedno piwko nie powinno wpłynąć na wynik. Jedynie mocna impreza nie jest wskazana.

Niech żyje normalnie- jeśli badania wyjdą źle, to wtedy będziecie myśleć.

Zresztą, urlop jest od tego, by zapomnieć o problemach dnia codziennego.
Nie piszę, żeby się upijać, ale nie odmawiać sobie wszystkiego, bo za 9 dni jest badanie.

Kiedy wracacie?
Wiem, że pisałaś i zgadzam się w całości z tym co piszesz. Powinnam kupić trochę luzu na targu chyba, przydałoby mi się 🤣.

Jutro o 3 mamy wyjazd z hotelu, o 7 odlot, o 8 planowany przylot do Polski.
 
I generalnie w kwestii starań i nie tylko uważam, że zdrowe podejście jest potrzebne.
Nie wolno się nakręcać i wkręcać.
Po co rozmyślać i zakładać z góry, że jakieś badania źle wyjdą?

Tym samym co poniektóre i poniektórzy musieliby zrezygnować, np. z pracy, bo może mieć wpływ na wynik starań, no a przecież nie o to chyba chodzi.
Wiem, ja chyba po prostu jestem zryta swoim doświadczeniem, zawsze miałam coś nie tak w wynikach, nigdy nie było tak żeby było po prostu okej, plus „przygoda” onko mojej Mamy, dwóch dziadków, przyjaciela i moja mutacja. Wiem, że to mnie nie usprawiedliwia (mnóstwo osób przez to przechodzi), ale teraz większość badań to dla mnie po prostu koszmarny stres, chociaż wiem, że to w niczym nie pomaga.
Staram się cieszyć z małych rzeczy, na dzisiaj to fakt, że nie czuję już ósemki, dzień był fajny, zjadłam pyszne rzeczy, a za chwilę święta :).
 
Wiem, że pisałaś i zgadzam się w całości z tym co piszesz. Powinnam kupić trochę luzu na targu chyba, przydałoby mi się 🤣.

Jutro o 3 mamy wyjazd z hotelu, o 7 odlot, o 8 planowany przylot do Polski.
No to będzie miał całe 8 dni na poprawę 😉.
Nie katuj, ani też nie susz chłopu głowy, bo czasem przynosi to odwrotny skutek.

Na zasadzie: na złość mamie odmrożę sobie uszy.
 
Zabijcie mnie 😂😂, gdzieś zapisywałam, ale oczywiście w swoich screanach nie umiem się odnaleźć 😂. Coś polecałyście kiedyś w zamian pregna start, bodajże ma zaczynające się na,,p"😂😂😂
 
No to będzie miał całe 8 dni na poprawę 😉.
Nie katuj, ani też nie susz chłopu głowy, bo czasem przynosi to odwrotny skutek.

Na zasadzie: na złość mamie odmrożę sobie uszy.
Masz rację, a u Niego dokładnie tak to działa, im bardziej ja cisnę, tym bardziej on się wycofuje. Taką ma taktykę, a dla mnie wycofywanie jest bolesne.
 
reklama
Do góry