angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 16 570
@Lady With Cats możesz mi wpisać okres
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O nieeee@Lady With Cats możesz mi wpisać okres
Tak. I tym razem mam od 3 dc, a poprzednio miałam od 5 dc.A dobra to masz na myśli przez 5 dni po 1 tabletce tak?
No ja mam cykle od 9 do 42 dni, nawet pomijając ten 9 dziki, to 26-42,więc nieregularne i też właśnie mówił, że ten organizm ma problem. Ja mam właśnie od 5dc brać przez 5 dni, ale mówi, że no pani przyjdzie za 2mce jak organizm zaregowałTak. I tym razem mam od 3 dc, a poprzednio miałam od 5 dc.
Miałam cykl, gdzie trafiło mi się 2 razy usg, bardziej koło 20 dc i usłyszałam, że pecherzyki rosną, jeden może będzie dominujący itd. A po jakiś 10 dniach okres.
Na moje pytania o nieregularną miesiączkę, gin stwierdził, że skoro nie ma owulacji, to mój organizm ma to wszystko rozregulowane i trzeba się cieszyć, że okres przychodzi sam, a kilka dni w jedną, czy drugą, to nie problem.
Ale pójdziesz na monitoring koło 12 dc, żeby zobaczyć, co urosło?No ja mam cykle od 9 do 42 dni, nawet pomijając ten 9 dziki, to 26-42,więc nieregularne i też właśnie mówił, że ten organizm ma problem. Ja mam właśnie od 5dc brać przez 5 dni, ale mówi, że no pani przyjdzie za 2mce jak organizm zaregował
Oczywiście, że tak , bo jak mogę bez monitoringu przecież to trzeba obserwować, jak organizm się zachowujeAle pójdziesz na monitoring koło 12 dc, żeby zobaczyć, co urosło?
dla mnie to w ogóle dziwna sytuacja. Miałam sytuację gdzie był pozytywny owulak, a owulacji wtedy nie było, bo po temperaturach było widać (owulacja była jakoś 5 dni później, temperatury to potwierdziły i przesunięty okres też), jeśli jednak temperatura poszła w górę to albo owulacja była, albo masz LUF. Mi raz dwóch lekarzy (mój był akurat na urlopie) też powiedziało, że owulacji nie było, skok temperatury był, zrobiłam wg temperatur proga 7dpo i owulacja normalnie była. Pytałam o to mojego lekarza i pokazywałam proga i mówiłam o wzroście temperatur jak co cykl gdy owulacja jest, to powiedział, że widocznie patrzyli na nie ten pęcherzyk. Byłam wtedy u babeczki na monitoringu, skupiła się na jednym pęcherzyku, który przed owulacją miał bodajże 17-18mm, a w międzyczasie ten musiał się zatrzymać i drugi go przerósł i z tamtego była owu, jak poszłam po owu sprawdzić czy pęcherzyk pękł, to ona patrzyła na tamten i mówiła, że owulacji nie było, bo tamten pęcherzyk ma 19,5mm i nie jest pęknięty. Poszłam do drugiego lekarza to skonsultować bo wzrost temperatur mi nie dawał spokoju i niech mi to wytłumaczy. Potwierdził to samo co tamta lekarka, że owu nie było i tamten pęcherzyk ma 19,5mm, a na pytanie o wzrost temperatury żeby mi to wyjaśnił, odpowiedział, że tak się zdarza i przepisał mi duphaston mimo, że widział moje prawidłowe wcześniejsze wyniki proga i wywróżył mi niedomogęBrak owulacji mam potwierdzony przez 2 innych jeszcze lekarzy, więc tak było na pewno. Teraz mnie zdziwiło, bo wszystko wskazywało, że wczoraj owu, a tam nic . W 13dc ten sam lekarz mówił między 5-6 endo, pecherzyki klasycznie 11-12 a teraz nic endo 3. Głupieje serio, chciałbym żeby się pomylił . W 18dc inny mówił, że mamy sobie na luzie korzystać z tego miesiąca on nigdy nie przekreśla, ale też żebym się na cuda nie nastawiała. A od przyszłego ta clo wprowadzimy. Człowiek głupieje, bo nie bolały mnie tak jeszcze jajniki i skoro nie okres, nie owu to czemu mnie tak pobolewają .
W chuja tnie jak zorro