Ze mną też macie podobny jak i w zeszłym miesiącu. Wg aplikacji owulacje powinnam mieć za 4 dni w niedzielę..no może poniedziałek...
Mi się jeszcze nie zachciało w tym mierzyć temperatury...ale może zacznę jutro ;P
U mnie też w teorii w niedzielę. Jeśli owulacja będzie bo poprzedni tylko pik LH był a owulacja zaginęła
Ja chyba też w celach diagnostycznych bym jednak poszła sprawdzić. I niech mnie ktoś oświeci na Boga taki progesteron jak u ciebie to co oznacza w tym dniu cyklu? Nic? Czy to może być pomyłka w labie w ogóle?
I słusznie. Ja w okolicach owu mogę chodzić z odgryzionym językiem, bo szkoda tracić czas. Baaa ja nawet czekam do 1:30 aż wróci z pracy, choć o 6 ja wstaje do swojej.. wyśpię się kiedy indziej, byle ani razu nie stracić szansy. Potem już nie ma zmiłuj żebym pół nocy na seks czekała. Aż tak to nie mam.
edit. Idę na USG na 14:15. Trzymajcie kciuki żeby jakiś pięny pęchezryk sobie rósł na niedzielną owulację...i endo też żeby było dobre i w ogóle najlepiej już wszystko gotowe żeby tam było od środka haha