reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Męski problem

a ma ten twoj jakies problemy z nasieniem ?
jesli chodzi o pelen zestaw to bez watpienia trzeba tu wlaczyc: wit C i E, selen i cynk jako kluczowe, Lkarnine, omega 3-6-9.

jesli facet nie ma problemow - to bym z tymi zestawami nie przesadzala, a raczej wiecej salatek i owocow, oraz niezbednie bakalii dawala
 
reklama
hej dziewczyny u mnie mamy problem oboje ja bez owulacji na clo, a mąż słabe nasienie a konkretnie mała ilość żywych chłopaków. Od dwóch miesięcy łyka salfazin. Jakieś innel kei znacie? Ogólnie w tym salfazinie jest sporo witamin, ale czy któraś słyszała, zeby pomógł polepszyć wyniki?
 
Lolitko
Mój mąż zazywa Salfazin i dzis kupiłam mu L-karnityne, chciałam kupic jeszcze cynk ale w aptece był tylko jakis o mocniejszej dawce i nie wiedziałam czy mam go wziąc..... Bo oprócz tego małż zażywa na alergie tablety i na zatoki, więc nie wiem czy az tyle tablet nie bedzie za dużo.....
Wyniki nasienia wyszły dobrze, tylko ruchliwośc musze mu troszkę poprawic i nie wiem co z tym cynkiem....:confused:
 
no własnie podobno cynk jest odpowiedzialny za ruchliwość a powiedz mi jakie mąż miał wyniki przed braniem salfazinu? Czy on coś pomógł? Mó mąż znowu bierze leki na zmniejszenie trójglicerydów i cholesterolu, które mają negatywny wpływ na nasienie.
 
no własnie podobno cynk jest odpowiedzialny za ruchliwość a powiedz mi jakie mąż miał wyniki przed braniem salfazinu? Czy on coś pomógł? Mó mąż znowu bierze leki na zmniejszenie trójglicerydów i cholesterolu, które mają negatywny wpływ na nasienie.
Wiesz co, mąz miał badanie nasienia robione pierwszy raz... Salfazin bierze dopiero od niedawna, bo mimo iz kupilam mu go kilka miesiecy temu to jakos zapomnial i nie bral, teraz od tygodnia go pilnuje i bierze codziennie, wiec nic nie moge doradzic. Natomiast wiem , ze pomaga Salfazin jak i inne witaminki bo kolezanki tu z forum juz nie raz pisały ze nasienie po 3 miesiącach stosowania ich znacznie sie poprawiło :tak:
 
to pocieszające:) no ja mam nadzieje, że w końcu się uda :) a ile się staracie? U nas niestety nasienie wyszło jaz bardzo dobrze, a raz tragicznie więc w sumie nie wiadomo w co wierzyć :(
 
podobno jest tak, że warto zrobić 2-3 badania na przełomie 3 miesięcy w różnych laboratoriach i wtedy mniej więcej wychodzi iarygodny wynik. Moj maz po ostatnich badaniach dostał od urologa leki, które doprowadzają do raka gruczxołu krokowego więc nawet go nie ruszył, a kosztował ponad 200 zł :(
 
to pocieszające:) no ja mam nadzieje, że w końcu się uda :) a ile się staracie? U nas niestety nasienie wyszło jaz bardzo dobrze, a raz tragicznie więc w sumie nie wiadomo w co wierzyć :(

podobno jest tak, że warto zrobić 2-3 badania na przełomie 3 miesięcy w różnych laboratoriach i wtedy mniej więcej wychodzi iarygodny wynik. Moj maz po ostatnich badaniach dostał od urologa leki, które doprowadzają do raka gruczxołu krokowego więc nawet go nie ruszył, a kosztował ponad 200 zł :(
Jak to wyszło raz dobrze a raz tragicznie??? które gdzie rozbiliście?? To gdzies musieli sie pomylic chyba:szok:
A ten lek to rzeczywiscei co za debil przepisal jak raka mozna dostac ???

My sie staramy od stycznia.... dopiero teraz zrobilismy badanie i wyszlo ze bardzo duzo ma plemników i wogole ze dobrze tylko ruchliwosc lekko zanizona przed norma.... ale to slyszalam ze wlasnie ruchliwosc da sie tabletkami znacznie poprawic , no i gin powiedzial ze mamy duze szanse zeby wkrotce byc w ciąży:tak:
Bo ja te badanie robilam z mężem prywatnie u gina ktory jest specjalista od nieplodnosci.
 
maz robił badanie 5 razy. jedne robiliśmy u Frydy i tam wyszło, że żywych ma 60% a martwych 40 %. Potem jedne w ogóle były źle zrobione :) a następne to było 80% martwych i 20% żywych potem też gdzies zblizone te wyniki. Więc my chyba będziemy mieli ciężko :(
 
reklama
ale jedna lekarka powiedziała, że za taki stan mogą jak najbardziej być odpowiedzialne trojglicerydy gdzie mój mąż ma ich ponad 600 no i cholesterol ponad 260 :( przy diecie - masaktra i właśnie ma na to leki i jestem ciekawa czy to polepszy nasienie :(
 
Do góry