Najpierw gotujesz np marcheewkę, można do gotujacej się wody odrobinkę masełka dodać, później najlepiej to zmiksować, przydaje się blender i papki gotowe.
Wspaniale do zagęszczania takich dań nadaje się Nestle Sinlac, no ale to jeszcze nie ten etap;-)
No i nalezy pamietać że niczego nie przyprawiamy!!!!! Nasze dzieci nie znają smaku soli ani pieprzu ani innych przypraw;-)
Dokladnie tak robimy jak mamy czas i chceci . Pamietam jak z Patrykiem meczylam sie ta koncowka od miksera i jechalam wsio od warzyw po miesa !aby maly zjad zupe bo innej konsystencji nie akceptowal jak papka zmielona kilka razy ahah !
Teraz Jarek zakupil blender i powiem ze jest to swietna rzecz szybko ,sprawnie ,bez halasu i brudzenia calej kuchni !
I tez dadajemy masełka jak cos gotujemy !
Filip je po poł słoiczka wiec chyba wystarczajaco jak na razie ! I nie bede dawac narazie wiecej ! Ostatnio probowalismy ziemiaczkow ze szpinakiem ,powiem tak:
- zapach -kupa,
-kolor - kupa ,
-smak - pewnie tez nie bardzo ,
no ale moje dziecko tak zasmakowalo w tym ze masakra !
Nie chce za cholere jabłka ! Zauwazylam ze woli bardziej mdle i slodkawe rzeczy ! Niz kwaskowate ! No i w dalszym ciagu opornie idzie nam picie ! Ja niewiem ze temu dziecku sie pic nie chce czy co ? ehh!Walczymy dalej!