reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych pociech :)

DZiewczyny a czy po innych posiłkach niż mleko też trzeba dziecko odbijać?

ja nie musze odbijac bo ona jak zje i tak posiedzi to chwila moment i odbija ale chyba powinno sie.. to tak samo jak my gdy sie najemy musimy odbic to od razu lkepiej sie robi!
 
reklama
Dobra, ja po miesiącu gadania, że niedługo wprowadze gluten , nareszcie kupiłam kaszkę z glutenem. Bobovity nei było w real'u więc kupiłam humana. No i teraz pytanie ile to jest ta ekspozycyjna dawka glutenu ? Bo gdzies na jakims forum wyczytalam ze u bobovity te 1/2 łyzeczki (2-3g) glutenu odpowiada dwóm płaskim łyżeczkom. Pytanie jak myślicie, u humany jest podobnie ? :) Oczywiście na opakowaniu ani na stronei producenta cichosza o tym ,więc weź tu się człowieku domysl!
 
Dobra, ja po miesiącu gadania, że niedługo wprowadze gluten , nareszcie kupiłam kaszkę z glutenem. Bobovity nei było w real'u więc kupiłam humana. No i teraz pytanie ile to jest ta ekspozycyjna dawka glutenu ? Bo gdzies na jakims forum wyczytalam ze u bobovity te 1/2 łyzeczki (2-3g) glutenu odpowiada dwóm płaskim łyżeczkom. Pytanie jak myślicie, u humany jest podobnie ? :) Oczywiście na opakowaniu ani na stronei producenta cichosza o tym ,więc weź tu się człowieku domysl!

nie pomoge neistety nie znam sie na tym... ja tylko w obiadku podawalam gluten.. moze w necie cos pisza o tym.
 
Takie coś znalazłam w necie:
Oswajanie z glutenem
W prowadzone zmiany mają na celu stopniowe, ostrożne przyzwyczajanie organizmu dziecka do glutenu. Specjaliści zalecają, by zaczynać od maleńkich porcji: 2-3 gramów (1/2 łyżeczki!) kaszy manny lub kleiku pszennego dodanego do 100 ml zupy. Taką mieszankę początkowo podajemy raz dziennie.

Zaleca się u niemowląt karmionych wyłącznie piersią stopniowe wprowadzanie glutenu, w małych ilościach, w 5-6 miesiącu życia. U niemowląt karmionych sztucznie zaleca się wprowadzanie glutenu nie wcześniej niż w 5. m.ż., a nie później pod koniec 6. m.ż.
 
Mam pytanko: co sądzicie o starych zwyczajach naszych mam dotyczących podawania dziecku skórki od chleba. Z tego co mi opowiadano to odpowiednim momentem na to był wiek ok pół roczku gdy dziecku ząbki wychodziły, dla zajęcia ale chyba głównie dla złagodzenia bólu ząbkowania. Jedna, moim zdaniem, bardzo rozsądna kobieta, która wychowała trójkę dzieci mi to ostatnio powiedziała, nawet pozwoliłam jej dać Frankowi ale wzgardził :-) a właściwie to nie wiedział co z tym fantem zrobić.
 
Takie coś znalazłam w necie:
Oswajanie z glutenem
W prowadzone zmiany mają na celu stopniowe, ostrożne przyzwyczajanie organizmu dziecka do glutenu. Specjaliści zalecają, by zaczynać od maleńkich porcji: 2-3 gramów (1/2 łyżeczki!) kaszy manny lub kleiku pszennego dodanego do 100 ml zupy. Taką mieszankę początkowo podajemy raz dziennie.

Zaleca się u niemowląt karmionych wyłącznie piersią stopniowe wprowadzanie glutenu, w małych ilościach, w 5-6 miesiącu życia. U niemowląt karmionych sztucznie zaleca się wprowadzanie glutenu nie wcześniej niż w 5. m.ż., a nie później pod koniec 6. m.ż.

No ja też to znalazłam już dawno temu, ale to dotyczy kaszki mannej i kaszek "czystych" z glutenem, a te bobovity i humany są z dodatkami, więc automatycznie zawartośc glutenu jest dużo mniejsza. Bobovita stanęła na wysokości zadania i sama podaje, że to odpowiadnio jest
2-3g glutenu = 1 płaska łyżeczka kaszki przennej = 2 płaskie łyżeczki mlecznej kaszki manny bobovita
Humana już o tym nie pomyślała.... :(
 
Też za kilka dni zacznę wprowadzać gluten, ale jeszcze nie wiem jak i z czym. Myślałam o kaszce, którą będę dodawać do obiadku. Tylko jaka? Przecież nie będę codziennie gotowała 2 łyzeczek kaszki...
 
reklama
Mam pytanko: co sądzicie o starych zwyczajach naszych mam dotyczących podawania dziecku skórki od chleba. Z tego co mi opowiadano to odpowiednim momentem na to był wiek ok pół roczku gdy dziecku ząbki wychodziły, dla zajęcia ale chyba głównie dla złagodzenia bólu ząbkowania. Jedna, moim zdaniem, bardzo rozsądna kobieta, która wychowała trójkę dzieci mi to ostatnio powiedziała, nawet pozwoliłam jej dać Frankowi ale wzgardził :-) a właściwie to nie wiedział co z tym fantem zrobić.
ja 2 razy dałam mojemu, był zachwycony, ale mama przerażona;) Bałam się, że kawałek się oderwie i się zadławi. Mały faktycznie miał zajęcie i frajdę, ale po jakimś czasie mu zabrałam. Oczywiście skończyło się na płaczu;)
 
Do góry