ale zrobic taka do picia czy gesta papke ?
Mea ja robię gęstą i daje na około godzine przed snem.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ale zrobic taka do picia czy gesta papke ?
Mea ja robię gęstą i daje na około godzine przed snem.
Emwu a może podałaś mu np zbyt gorące jedzonko?? Dzieci bardzo łatwo sie zniechęcają.
To ze tObie smakuje nie oznacza że Max musi to lubić;-) Mój starszy synek nie tolerował niczego gdzie była pietruszka.... takie maluchy tez mają swoje upodobania kulinarne.
Proponuję odstawić jedzonko na kilka dni i dac mu butle mleka, żeby treściwsze było to zagęścić kaszką lub kleikiem. Może za dwa dni mu się odwidzi te jego wydzimisie;-)
ale zrobic taka do picia czy gesta papke ?
ten numer nie przejdzie ... nawet jak by agata byla najedzona jak smok to butla po kapieli musi byc !!
Dziewczyny i co ja mam zrobic z tym swoim kurdupelkiem.
Nie chce mi jesc stalych posilkow.
Jadl wszystko bez wyjatkow a teraz nie chce.Wciskam na sile. Rozsmieszam i wtedy wkladam do dzioba . A on co polknie to polknie a co nie to wypluje. Potem ryczy i ja znow wykorzystuje moment.
Potem zacisnie te usteczka i za cholere nie otwiera a jak znow cos wcisne to robi BLEEEE - przysiegam. Normalnie mowi bleee. Musze nagrac. Krzywi sie i bllleee - pewnie tak wychodzi bo ma zacisniete wargi na "b" potem wysowa jezyk zeby wywalic jedzenie wiec jest "l" a potem sie zlosci wiec jest "eeeee"" .I mamy szybkie bleee.
To nie jest smieszne bo na samym mleku to chyba sie juz nie da.
Kupilam sloiczki bo myslal ,ze zle gotuje- tez nie chce.
Mamy same smakolyki , naprawde smaczne obiadki bo przeciez probuje .. mysle ,ze chodzi o konsystencje posilkow a nie o smak
ale czemu dopiero teraz?
A moze wymieszaj ten słoiczek z jakąs kaszką, mój Michałek to jest wszytskożerny nie wybrzydza, zje wszytsko, a Łukaszek tez jadł słoiczki normalnie na poczatku a potem jak zaczelam im dawac mieso to nie chcial, zaczelam mieszac mu najpierw tak pol na pol z kaszką jakąś i wtedy dopiero jadłDziewczyny i co ja mam zrobic z tym swoim kurdupelkiem.
Nie chce mi jesc stalych posilkow.
Jadl wszystko bez wyjatkow a teraz nie chce.Wciskam na sile. Rozsmieszam i wtedy wkladam do dzioba . A on co polknie to polknie a co nie to wypluje. Potem ryczy i ja znow wykorzystuje moment.
Potem zacisnie te usteczka i za cholere nie otwiera a jak znow cos wcisne to robi BLEEEE - przysiegam. Normalnie mowi bleee. Musze nagrac. Krzywi sie i bllleee - pewnie tak wychodzi bo ma zacisniete wargi na "b" potem wysowa jezyk zeby wywalic jedzenie wiec jest "l" a potem sie zlosci wiec jest "eeeee"" .I mamy szybkie bleee.
To nie jest smieszne bo na samym mleku to chyba sie juz nie da.
Kupilam sloiczki bo myslal ,ze zle gotuje- tez nie chce.
Mamy same smakolyki , naprawde smaczne obiadki bo przeciez probuje .. mysle ,ze chodzi o konsystencje posilkow a nie o smak
ale czemu dopiero teraz?
No i przypomniałam sobie, ja takie cos mam i naprawde to jest warte polecenia, gryzak do jedzenia
___ NUBY gryzak do owoców i warzyw POKARMU 10m+ (1022585598) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
![]()
Emwu a może podałaś mu np zbyt gorące jedzonko?? Dzieci bardzo łatwo sie zniechęcają.
To ze tObie smakuje nie oznacza że Max musi to lubić;-) Mój starszy synek nie tolerował niczego gdzie była pietruszka.... takie maluchy tez mają swoje upodobania kulinarne.
Proponuję odstawić jedzonko na kilka dni i dac mu butle mleka, żeby treściwsze było to zagęścić kaszką lub kleikiem. Może za dwa dni mu się odwidzi te jego wydzimisie;-)
A moze wymieszaj ten słoiczek z jakąs kaszką, mój Michałek to jest wszytskożerny nie wybrzydza, zje wszytsko, a Łukaszek tez jadł słoiczki normalnie na poczatku a potem jak zaczelam im dawac mieso to nie chcial, zaczelam mieszac mu najpierw tak pol na pol z kaszką jakąś i wtedy dopiero jadł
dziewczyny a gotujecie same czy kupujecie gotowe jedzenie w słoiczkach? My na razie gotowce, ale jak tylko wyrośnie nasza marchewka i inne warzywka to spróbuje cos sama popichcić, ale jeszcze nie wiem czy bed chcieli to jesc hihihi