reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych pociech :)

dziewczyny ja z styczniówek ale mała z grudnia i mam pytanie, jak jest z soczkami z sokowirówki, czy moge podac wyciśnięty z jabłka??a i pytanie co do domowych obiadków do emwu, jak rozmrażasz te kostki to przed podaniem malemu dodajesz tam jeszcze wody, masła??

dobrze jest dodać oliwy
 
reklama
Z tego co udalo mi sie zapamietac co filip zjadl a je juz bardzo dyzo rzeczy!
- marchewkowa z ryzem
- zupa jarzynowa
- ziemiaki z dynia
- ziemiaki ze szpinakiem
- marchewkowa z kurczakiem i sliwkowym puree
-jablko
-marchewka
- jablko+marchewka
- jablko +winogrona
- kleiki ryzowy z brzoskwiniami i bananami
- banany z morelami
-brzoskwinie
-gruszki
-jablka z bananem
-warzywna z indykiem
-kleik ryzowy o smaku jablka+ nan1
- kaszka mleczno ryzowa o smaku malin
-kaszka mleczno ryzowa o smaku banana
-chrupki kukurydziane
-danonek( nam nic nie bylo ale Patryk tez szybko zaczol go jesc i jemu nic nie bylo,wiec i z filipem sprobowalam)
- rosol ( kilka lyzeczek ;)
-szynka zostala wycokana( dziadek nie mogl sie oprzec)
- biszkopty maczane w Nan 1


Wszystko smakowalo oprocz jablka to mu nie podeszlo ,owoce zje ale nie tak chetnie jak zupki i miesko !

ogolnie Filip to zarloczek ! wciaz by chcial cos probowac ;)

Mleka zjadamy 210 ml razy 5-6 na dobe ( to zalezy czy sie w nocy obudzimy )
-
 
asko to jestem pelna podziwu ... my narazie testujemy tylko owoce !! ale mamy juz za soba jablka, gruszki, baabny i jutro idzie pod lyzke sliweczka ... wszystkie sa suuuuper :) no i dzis pierwszy raz zrobilam jej herbatke z dzikiej rozy i malin - moze to jej zasmakuje bo jak dotad tylko sok jablkowy do picia daje rade ... herbatki sa beeee
 
Kurcze, Asia długa ta lista od Fifiego. Super :-D:-D:-D
A my spróbowaliśmy już jabłuszka, soku z winogron, z jarzyn wprowadziłam już marchewkę, pietruszkę, ziemniaczki. Ze słoiczków ziemiaczki ze szpinakiem i brokuły. Zupki z warzyw gotuję z kaszą manną, od początku 5 miesiąca prowokuję małą glutenem.
Przed snem butla z kaszką ryżową, najlepsza bananowa (mnie też smakuje :-p:zawstydzona/y:). Póki co zastąpiłam jeden posiłek obiadkiem i na noc kaszka, a tak dalej na cycu jesteśmy. Niestety muszę tak zrobić, bo od 10 maja wracam do pracy.
 
NO ale laski nie zapominajcie ze moj zaraz bedzie mial pol roku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Kuzwa jak to zlecialo ! SZOK!

a do listy dorzucamy
- jarzynowa z kurczakiem i kaszka manna
- warzywa w lagodnej potrawce z krolikiem
 
dziewczyny ja z styczniówek ale mała z grudnia i mam pytanie, jak jest z soczkami z sokowirówki, czy moge podac wyciśnięty z jabłka??a i pytanie co do domowych obiadków do emwu, jak rozmrażasz te kostki to przed podaniem malemu dodajesz tam jeszcze wody, masła??

Ja wystawiam sobie rano i sie same rozmrazaja do poludnia. Potem do mikroweli doslownie na 10 sek zeby podgrzac. Mozesz tez pdgrzac wstawiajac do garnuszka z ciepla woda .
Jesli sie okaze ze sa za geste to dodaje wody przegotowanej kilka kropelek. Masla nieee!!! Cyba jeszcze za wczesnie na maslo. Zreszta sama nie wiem.
 
emwu ja tez myslalam o mrozeniu no ale zamrozone warzywka i odmrozone chyba traca to co najwazniejsze w sobie maja ... poprzez zamrozenie chyba nie?

poki co nie mam jakich mrozic bo te z targu kolo nas to widac ze nafaszerowane sa jakimis swinstwami moze nie wszystkie ... ale kupowac caly czas sloiczki tez nie dobrze juz sama niewiem ...
 
reklama
Ech, a my wróciłyśmy do mleczka i tyle. Misiula cierpi po każdym jedzeniu. Powolutku wracaliśmy krok po kroku do początku i przedwczoraj wyrzygała mi ziemniaka nawet. tak więc jestem w punkcie wyjścia, poza tym, że mam pełną lodówkę mrożonego i sloiczkowego żarcia, które chyba wywalę. I zdecydowanie mam dość dobrych rad wszystkich babć razem wziętych, które mi mówią, że ona to już powinna jeść mięso a nie próbować marchewkę czy ziemniaka. No przecież nie będę jej zmuszać na siłę skoro się źle po tym czuje! I czuję się teraz jak wyrodna matka, która nie daje dziecku jeść :-(
 
Do góry