reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

oj martadelka :D

ff.jpg
 

Załączniki

  • ff.jpg
    ff.jpg
    20,3 KB · Wyświetleń: 44
reklama
ahaha martadelka to sie nie czuj ja chce zrozumieć co jest skórką w parówce bo może u nas są jakieś inne parówki :D

np zwykłe tak wyglądają ale drobiowe np puchatki już nie mają takiej osłonki od razu jest mięso :)
 
Martadelka, ironia - buahahahahahaha:-D
"nasze" parówki oprócz tego zewnętrznego flaka mają grubą skórkę i zazwyczaj ją Leosiowi obieram.
Z ryb gł.łosoś - ja fanką ryb nie jestem, więc nie przyrządzam, a M.właśnie łososia.
Wieki nie robiłam natomiast owsianki! Czas się rozejrzeć za dobrymi płatkami w lubuskiem...
 
A ja czasem mam parówki, które daję i tyle a czasem ta wierzchnia otoczka, skórka- taka sztywna i twarda, to ją zdzieram, nawet sama odłazi po gotowaniu ( na surowo nie trzeba jej ściągać). Potwierdzam, że te z biedry super i skórki w nich nie obieram. Ale już te świetne ponoć ( niby dobry skład) jedynki mają twardą skórę i jeśli gotuję to ją często odrywam.
 
ja też Szymkowi obieram tą otoczkę ciemniejszą, bo kilka razy mu się zawinęła i się zakrztusił, ale on nadal bez górnych dwójek i trójek więc gryzienie gorsze...

ryby średnio u nas idą i nie mam pomysłu jak przyrządzać, żeby były jak najmniej rybne:) ale dziś chyba upiekę w pomidorach i ziołach, do tego ryż i będzie git:)

Martadelka - ja kucharką słabą jestem ogólnie, ale jakoś w gotowaniu "dziecięcym" się odnalazłam, dużo czytam i kombinuje i staram się różnorodnie plus zgodnie z piramidą żywieniową, a że Szymek chętnie zjada wszystko co mu daję, to sama przyjemność w gotowaniu:) a mój M. to wybredny jak francuski piesek więc się odechciewa... a inna sprawa, że je siedzę z domu więc z nudów czasem coś pokombinuję:)
 
reklama
Silva właśnie piramida żywieniowa - muszę odświeżyć temat. Jak byłam z Emi parę dni sama w domu - też miałam większe chęci i zapał do gotowania.
 
Do góry