reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

reklama
Moj tez lubi kisielkowate deserki :-) Robie mu rozne rodzaje: zwykly kisiel na mace, na rozgotowanych platkach owsianych, na grysiku. Dzisiaj byla owsianka z jablkiem i ananasem.
 
martadelka ale ty pracujesz więc gotowanie jest siłą rzeczy trudniejsze. Ja pracuję popołudniami więc miałabym rano czas na zrobienie obiadu. Ale ja robię tak, że we wtorki wieczorem co dwa tygodnie (we wtorki jest dostawa świeżych warzyw w eko sklepie) robię 14 porcji obiadków i je mrożę. Potem tylko dogotowuję mięsko czy jajko. Gotuję w trzech garnkach 3 różne zestawy.

super sprawa z takim kisielem, spróbuję dzisiaj!

traschka a dokładnie jakie 3 zestawy? jak wczesniej o tym pisałaś (bo pamiętam, że dziewczyny pisały już jak robia obiadki), to napisz, ja sobie przewertuje te 130-ści stron:-D ja jestem słaba w pichceniu na tej zasadzie, że potrzebuję przepis, z głowy sama nie ugotuję:zawstydzona/y:
 
Ja sobie przygotowałam zeszyt z przepisami z gazetek dziecięcych, ale zajrzałam do niego ze 3 razy, na początku wprowadzania warzywek. teraz zawsze z głowy co9ś robię.
 
ja gotuję co dwa dni a mięsko mam już ugotowane i zamrożone- pod koniec tylko dorzucam. A jajo staramy się codziennie- 1 przepiorcze lub 1/2 kurzego, ale zapominami czasem:zawstydzona/y: Ja jak Zołza- wrzucam te warzywka co mam i jest super obiadek. do tego jakaś kasza lub ryż... A dziś Zo, u nas ten szpinak w końcu:)
 
A, martadelka- i wcale Ci się nie dziwię- ja wyrabiam się albo z obiadem Miesia albo naszym ostatnio;) Gotuję takie dwudniówki, albo jak dziś- u nas szpinak i u młodego szpinak, więc jakoś łatwo to ogarnąć. A Twoja tesciowa nie chce gotować dla młodej??
 
Aestima, hi hi,ciekawe, czy w końcu Ci się uda zrobić ten szpinak :-D
U nas dziś zupka jarzynowa [ziemniaczek, marchewka, pietruszka, cebulka i natka pietruszki] a na drugie pulpecik i kuskus, do tego może jabłuszko :-) Jutro mam zamiar zrobić szpinak :-)

edit.
A KIEDY WPROWADZACIE MLEKO KROWIE ? nie moge sie doczekac kiedy zejdziemy z MM
laugh.gif
My pewnie nieprędko, bo mały źle reaguje na białko.
 
Aestima nie ma mowy, żeby tesciowa gotowała dla małej!!!:szok: ja wiem, jak oni gotują, co jedzą, do tego nie zawsze mnie słuchają, więc na ten moment dostają słoiczki i tyle. Teściowa chciała dać małej do spróbowania zupę na wywarze mięsnym:szok: wiem, że niektóre forumowiczki tak robią zupki dla swoich dzieciaczków, ale ja za tym nie jestem, więc albo będę im przywozić moje zrobione jedzonko albo kupne słoiczki.
 
reklama
Do góry