reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MENU naszych marcowych pociech

reklama
Natomiast w nocy karmię na leżąco i staram się go nie ruszać za bardzo żeby się nie rozbudził. Nie podnoszę go w ogóle do odbicia, tylko na ogół obracam do spania na brzuszek (wtedy jak ma się mu odbić, to mu sie odbije, a nie ma ryzyka że się zadławi). I w nocy praktycznie nie ulewa.
 
Witajcie dziewczętapozwolę się wtrącić w rozmowę. Moja Amelka ma 4 m-ce i 11 dni. Karmię jak dotąd wyłącznie piersią. Mam raczej tłuste mleko i słodkie (bo próbowałam). Przybiera bardzo ładnie na wadze, przy urodzeniu ważyła tylko 2250g, a teraz już 6500g. Czasami chce mi się podać butlę, zwłaszcza wieczorem, jak czytam , że maluchy po butelkowej kolacji śpią 12 godz. non-stop. Jednak poczekam z tym conajmniej do 6 m-ca, tym bardziej, że moje mleczko małej pasuje. Od samego początku mała jest bardzo "żarta", nie je co 3 godz. jak to piszą w literaturze, raczej nawet co 40 minut, ale nic na to nie poradzę, je często i krótko, choć mnóstwo pokarmu zostaje jeszcze w cycach. Tylko w nocy ma swoje stałe godziny 23, 2, 5 rano. Pediatra jest zaskoczony tak oszałamiającym wzrostem wagi na samym naturalnym pokarmie, to jeszcze jeden powód by karmić jak najdłużej. URL=http://img521.imageshack.us/my.php?image=golasekkl5.jpg]
golasekkl5.th.jpg
[/url]
Jeszcze jedno, nigdy nie miała kolki, za to bąki niesamowite :) No i nie ulewa
 
Tylko ze Karol przybiera bardzo dobrze - 200, 300g tygodniowo.

blueberry moja przybiera ok.200g tygodniowo i lekarz uznał mimo wszystko, że to troszkę mało i na tym etapie powinna już ważyć więcej :baffled:

Natomiast w nocy karmię na leżąco i staram się go nie ruszać za bardzo żeby się nie rozbudził. Nie podnoszę go w ogóle do odbicia, tylko na ogół obracam do spania na brzuszek (wtedy jak ma się mu odbić, to mu sie odbije, a nie ma ryzyka że się zadławi). I w nocy praktycznie nie ulewa.

Ja w nocy różnie karmię, raz na leżąco, raz na siędząco. Za każdym razem jednak podnoszę małą do odbicia na chwilę. Jeśli odbije to ok,a jeśli nie to nawet jak ją położę to raczej nie ulewa. ALe to pewnie dlatego, że maluchy wtedy się nie ruszają tylko smacznie śpią.
 
Ojojoj, a ja nie muszę na szczęście mojego Okla dokarmiac i powiem szczerze, że nie chciałabym bawić sie teraz w karmienie butlą:no: karmienie piersią jest tak wygodne:-) i rozleniwia:tak: ;-)
Zadarzyło mu się kilka razy ulać ale po każdym karmieniu konieczny jest pion i odbijanko (CZASAMI CZEKAM NAWET 5 MINUT). Próbowałam karmić na leżąco ale rzadna frajda wstawać za każdym razem, już wolę siedzieć:tak: ;-) fakt, że czasami przysypiam i głowa leci mi w dół ale mam nadzieję, że uda mi sie wydłuzyć pory karmienia - Wam też tego zyczę.:tak:
dobranoc
 
Magdakap ja karmię na leżąco i nawet małej nie odbijam (w nocy - o dziwo nie ma takich kolek, nad ranem ją tylko podniosę bo po całej nocy przy cycusiu troche sie jej w brzuszku nazbiera i jak tego nie zrobię to o 4 mam kolkową pobudkę i płacz:-()

Miloku ja mam więcej pokarmu niż 20 ml (nie wiem ile dokładnie bo przecież pokarm produkuje sie podczas ssania). Małej to wystarcza (dokarmiam rzadziej niż np 2 tygodnie temu:szok::tak:) więc nie chce rezygnować z karmienia naturalnego bo to faktycznie wygodne i rozleniwia :-D;-)
tylko te kolki:baffled: (dzisiaj aż 2 razy podczas godzinnego spaceru - nawet musiałam ją z wózka wyjąć bo nie mogła sie uspokoić:sick:)

Dzisiaj po raz pierwszy w życiu LAURA ZASNEłA W łóżECZKU!!!!! (a nie jak zwykle przy cycusiu w moim łóżku):happy::happy::happy:
 
Mojej Wiki już zupełnie sie poprzestawiało, mleka to je teraz 70 - 80 ml, ale za to herbatki to może ciągnąć nawet 100ml parę razy na dzień:no::no:. Wczoraj jej tą herbatkę ograniczyłam do 1 razu i więcej mleka jej robiłam, ale dużo więcej nie zjadła. Zobaczymy dzisiaj, muszę ją odzywaczajać od takiej ilości herbatki.
 
ja wygrałam walkę z jedzienie:-D po wprowadzeniu butli raz dziennie Natalcia strasznie się buntowała przy piersi i nie chciała ciągnąć:wściekła/y: ale już jej przeszło i ładnie je:-)
herbatkę koperkową podaje codzinnie lub co drugi dzień 100ml
z butelki mała wypija 120ml i widzę że ma ochotę na więcej ale nie wiem czy jej podawać:confused: na instrukcji jest 120ml:confused:
 
reklama
kasiu pamiętam, że pisałaś o tym, że córka mało ci przybrała przez pierwsze tygodnie - może to być spowodowane tą dużą ilością herbatek niestety. Zapełniasz jej herbatką brzuszek, więc nie czuje głodu, jest syta, ale niestety herbatka nie dostarcza jej kalorii, które daje mleczko i prawdopodobnie dlatego tylko tyle ci przybrała. I być może herbatki tak jej smakują, bo są słodkie...

Ja nadal nie podaję herbatki jako stały rytuał.
Biorę tylko na spacer ze sobą gdyby nagle zgłodniała.
Ale przeważnie przywożę butlę do domu i sama wypijam ;-)


A ja mam już serdecznie dość tego ulewania.
Potrafi tak chlusnąć, że jak trzymam ją na ramieniu to po pieluszce leci aż na podłogę...wczoraj zdarzyło nam się to kilka razy :-(
I odbicie nic nie daje :no: Najpierw odbije jej się a kilka sekund później leci mleko, nawet po kilka razy.
Szkoda mi jej :-(
 
Do góry