reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych marcowych pociech

reklama
Przejdziemy chyba na Bebilon 1..

Która z Was karmi tym mlekiem??

Ja nie, ale widziałam w marketach takie duże opakowania po 900g chyba w cenie ok. 35zł, więc to chyba fajna przystępna cena :tak:
Ps. Nie wiem czemu wczoraj mnie taki żal za cyckiem ogarnął ;-):-) Dziś już patrzę na to trochę inaczej, dzięki Wam :-)

malaga mnie też łapią takie chwile, że tak mi żal cycusia, a kilka godzin później podchodzę do tego zupełnie inaczej i wiem, że na tę butlę w końcu przecież przejść muszę i staję się na nią poważnie zdecydowana. Potem znowu łapie mnie uczucie, że może jeszcze trochę się postaram i pokarmię, a potem znowu że czas na butlę, taki kołowrotek :-D :-p
Po prostu trzeba to zrobić, bo inaczej będziemy się męczyły 2 lata ;-):cool2:

A któraś z was karmi NAN HA Sensitive?? My mamy to mleko od tygodnia ze względu na to, że wika nie robiła sama kupek. Teraz przy tym mleku robi jedną dziennie, ale ona jakoś tak dziwnie wygląda, ma taki szary kolor i nie wiem czy to normalne i nie jest rzadka. Nie wiem czy iść do lekarza z nią czy to normalne przy tym mleku??

Wiesz nam polecił pediatra NAN HA lub Beblion HA.
Ja sama z siebie kupiłam jednak Enfamil AR, bo głónym problemem u nas jest ulewanie. Ale w akcie desperacji, kiedy mała się darła przy jedzeniu mąż kupił też NAN HA. Do tej pory go jednak nie otworzyliśmy, bo przyjął się jednak Enfamil.
Za 2 tygodnie będę musiała podać nową puszkę i teraz nie wiem, czy ryzykować i podać ten NAN czy kupić kolejny Enfamil. NAN wzbogacony jest w żelazo (nie wiem jak Sensitive) i boję się, że przez to pojawią się problemy z kupkami. Czytałam, że inne dziewczyny miały z dziećmi taki problem po NAN-ie.
Z drugiej strony NAN jest tańszy od Enfamilu o 10zł :dry:
 
Bebiko i Bebilon są z tej samej firmy czyli Nutricia:tak:
Wiem, tylko że Bebilon jest ponoć lepszy...

malaga mnie też łapią takie chwile, że tak mi żal cycusia, a kilka godzin później podchodzę do tego zupełnie inaczej i wiem, że na tę butlę w końcu przecież przejść muszę i staję się na nią poważnie zdecydowana. Potem znowu łapie mnie uczucie, że może jeszcze trochę się postaram i pokarmię, a potem znowu że czas na butlę, taki kołowrotek :-D :-p
Po prostu trzeba to zrobić, bo inaczej będziemy się męczyły 2 lata ;-):cool2:
:-D

Moje dziecko wczoraj zjadło koło 11 120 ml i koło 18 120 ml.. Potem jeszcze 30 ml..

Myślę, że zostanę na razie przy dwóch flachach dziennie, właśnie koło 11-12 i koło 18 :tak:
 
Moja właśnie piję flaszkę, ale coś jej to wolno idzie...pije i pije :-D
Najpierw przystawiłam ją raz do cycka, bo była pora karmienia ale po chwili zaczęła się odwracać od piersi i prężyć się. Daliśmy sobie spokój z karmieniem, wróciliśmy do niego po jakimś czasie i znowu to samo. Parę łyków mleka, odwracanie się od piersi i tak w kółko :rolleyes: Potem popłakała trochę, aż w końcu przyszedł czas na butlę....

Zastanawiam się czemu coraz częściej podczas jedzenia pociumka chwilę, a potem się rozgląda. Nie jest głodna? Za szybko ją przystawiam do piersi?
 
Agutek - Piotruś tak miał, jak go brzuszek bolał :rolleyes: Przerywałam wtedy karmienie, pionizowałam go, aż mu się odbiło i znów zaczynałm karmić.. No i Piotruś nigdy cyca nie odmawia :-)

Dziś znów jak wczoraj zjadł 2 x po 120 ml.. Tyle, że on w przeciwieństwie do Toli je szybko, łapczywie, przez co łyka dużo powietrza i brzuch go boli :rolleyes: Czasem w trakcie jedzenia zwija się z bólu i płacze, kładę go sobie wtedy na ramię, odbija mu się i kontynuujemy karmienie.. A czasem wypija całą flachę za jednym zamachem i dopiero wtedy go pionizuję - strasznie mu się wtedy odbija :eek:

Piotruś właśnie się przyssał do cyca po zjedzeniu 120 ml mleczka i 50 ml herbatki rumiankowej :szok:
 
Zastanawiam się czemu coraz częściej podczas jedzenia pociumka chwilę, a potem się rozgląda. Nie jest głodna? Za szybko ją przystawiam do piersi?

Wiktoria też tak robi. Zaspokoi swój pierwszy głód, a potem uśmiecha się do mnie i rozgląda dookoła - wszytko musi widzieć. Jak widzi, że zabieram jej cyca to znów zaczyna jeść. Może tak się ze mną bawi:-)
 
Chciałam jeszcze napisać o kupkach - rozmawiamy o nich bardzo dużo, ale jeszcze nie padł wątek... zapachowy;-) Jak z tym jest po sztucznym mleku?
Dziś miałam okazję przekonać się jak to "pachnie" u 1,5 rocznego dziecka, które je już wszystko. Powiem, że nie było łatwo:szok::laugh2::laugh2::laugh2: Jestem twarda, ale ten smród... musiałam przestać oddychać, żeby nie zwymiotować:confused: Wiktorii kupki w porównaniu do tamtej to perfumy:tak:
Moi znajomi stwierdzili, że kupki (tylko po mleku) wspominają z rozrzewnieniem:laugh2:, a teraz to muszą wietrzyć mieszkanie:laugh2:
 
Chciałam jeszcze napisać o kupkach - rozmawiamy o nich bardzo dużo, ale jeszcze nie padł wątek... zapachowy;-) Jak z tym jest po sztucznym mleku?


Wika jest cały czas na butli i powiem, że czasami też musze wietrzyć pokój. Chociaż przyznaje, że teraz na NANie to jakoś te kupki są mniej smrodliwe. A tak w ogóle to ile wasze dzieciaczki jedzą mleka ( te które są na butli) bo moja córeczka to co 4 godziny je od 120-190 ml i nie wiem, czy mi rośnie obrzarciuch??
 
reklama
Do góry