A
Agutek
Gość
Masz rację A ja dalej nic nie zażywam :sick: Pewnie już jestem pięknie "odwitaminowana"
Ja łykam Feminatal i żelazo..ale nie codziennie, bo zapominam
Co do moich wybryków jedzeniowych to młoda średnio zareagowała - pojawiły się wzdęcia Ale przeżyliśmy jakoś, bo w międzyczasie poszły kupki
miloku a myślisz, że my jakie cycuchy będziemy miały?
po karmieniu piersią ponoć naleśniczory się robią