reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych marcowych pociech

reklama
agutek -podaję ten Sinlac, rię ściśle wg opakowania, czyli 150 ml wody, 50 g kaszki, Tola zjada więcej? bo Zosia dokłądnie tyle albo mniej
 
nie mogę w ogóle ostatnio wyczuć mojego dziecka :no:
je o dziwnych porach, odmawia rzeczy, które planowo powinna jeść o danej porze...no nie kumam jej :eek:

właśnie poszła na drzemkę - zawsze pije przed nią mleko, a teraz nie i koniec...
rano nie chce jeść kaszki :eek:
 
Piotruś też je różnie i nie zawsze ma ochotę na to, co przygotuję :sorry2:


A tak wogóle, co jedzą Wasze dzieci?? Bo ja czasem już nie mam pomysłów, jaką zupę ugotować, co dać na kanapkę, itd. :sorry2:
 
Moja też nie chce jeść niczego na mleku. Jakieś 2 tygodnie temu odrzuciła butlę i od tamtej pory dostawała kaszki tylko na gęsto, a od kilku dni w ogóle nie chce ich jeść, muszę ją ostro zagadywać i cuda wyprawiać, żeby zjadła. Dziś rano np. poskubała kilka łyżek i koniec, potem zjadła normalnie obiad, po południu zrobiłam jej pudding i nic nie ruszyła, zjadła tylko Danonka i wieczorem dopiero zjadła miseczkę kaszki, ale musiałam ją zagadać, bo też na początku uciekała z pyszczkiem.... A potem wmłóciła jeszcze chlebek z wędlinką.
 
Piotruś też je różnie i nie zawsze ma ochotę na to, co przygotuję :sorry2:


A tak wogóle, co jedzą Wasze dzieci?? Bo ja czasem już nie mam pomysłów, jaką zupę ugotować, co dać na kanapkę, itd. :sorry2:

ja zup nie gotuję, bo ona i tak ich nie zjada :-(więc cały czas obiadki są ze słoiczka :sorry2: aczkolwiek dzisiaj gotuję pomidorówkę i dam jej spróbować...może ruszy? ostatnio jadła pomidorową Hippa i smakowała jej...

na kanapkę daję almette, bo żółty ser i wędlinę w 90% wypluwa bo nie ma jak pogryźć :sorry2:
 
Piotruś lubi moje zupki, ale strasznie monotematyczna jestem :sorry2: Zwykle wrzucam różne warzywa, mięsko, ryż, albo kasza gryczana, jęczmienna, manna, kukurydziana, albo zagęszczam purre ryżowym Nestle.. Do tego masełko, żółteczko i młody wcina :-)

Muszę mu "normalne" zupy zacząć gotować - krupnik, pomidorówkę, żurek, itp.

Kanapki lubi z masełkiem :tak: Serki nie bardzo mu wchodzą.. Wędlinka tak, ale oddzielnie, nie na kanapce :sorry2:


A kiedy dzieci mogą zacząć jeść smażone rzeczy?? Dawałam już jajecznicę, czasem trochę kotleta, ale to tak trochę, ode mnie z talerza.. Kiedy można już taki obiad (np. ziemniaki, kotlet, surówka) podać dziecku? Zupy z kostką rosołową, doprawiane Vegetą? Piotruś od września 2009 roku pójdzie do przedszkola, pasuje, żeby do tego czasu posmakował już takich rzeczy :sorry2:
 
malaga nie wiem od kiedy, ale córcia juz je takie rzeczy i nic jej nie jest. Wcina kotlety schabowe, mielone, dewolaje, pierogi itp. Z zup najbardziej lubi pomidorową i rosół, je też zupę grzybową, szczawiową, ogórkową. Surówek nie chce jeść, ale za to uwielbia ogórki kwaszone.
z owoców banany, jabłka, mandarynki, winogrona, brzoskwinie. Je jeszcze wędlinę, kiełbasę (uwielbia), ser żółty i topiony, jogurty, serki itp. itd.:-)
 
reklama
malaga nie wiem od kiedy dzieci mogą takie rzeczy jeść, pewnie w tych poradnikach żywienia co dostajemy jest napisane kiedy co można podać.

aha córcia zjadła trochę mojej pomidorówki :-)
 
Do góry