reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych marcowych pociech

Byłam w sklepie, widziałam te obiadki z rybą, ale jeszcze jednak nie kupiłam :-D
Mam kilka innych słoików po 9 miesiącu to najpierw je wprowadzę :happy:
 
reklama
A ja raz podałam gluten (tą pierwszą dawkę ) i niestety na drugi dzień Madzia miała wysypkę na policzkach. Nie wiem co robić ? Chyba muszę się wstrzymać jeszcze.:-(
 
ten obiadek Bobovity to naprawde paprykarz szczeciński:szok::-D śmierdzi strasznie:szok: oczywiście Natalka nie miała żadnych zastrzeżeń:-)
 
ten obiadek Bobovity to naprawde paprykarz szczeciński:szok::-D śmierdzi strasznie:szok: oczywiście Natalka nie miała żadnych zastrzeżeń:-)
ja dzisiaj też go dałam Wice, rzeczywiście śmierdzi jak paprykarz a ona go wsuneła szybciutko. Bardzo jej rybka smakowała. Zobaczymy czy jutro nic jej nie bedzie.
 
Ja też wczoraj po raz pierwszy tą zupkę podałam Piotrusiowi - nie smakowało mu :no: Pewnie dlatego, że wcześniej mu dałam trochę mojej pomidorówki :-p
 
Ja kupuję Gerbera, bo ten z Bobovity śmierdzi jak paprykarz szczeciński ;-). Chociaż chyba bardziej mnie to przeszkadzało niż młodemu.

nom właśnie my kupilismy ten z Bobovity i faktycznie mała tak się zraziła, że przez dwa dni jadła niechętnie, wszystko co jej do buzki wkładałam :( Faktycznie bluberry śmierdzi sam paprykarz grrrr:wściekła/y:
 
reklama
Do góry