reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych dzieci

Karincia, w Anglii po roku daje się tylko zwykłe mleko tyle że pełnotłuste, mało kto bawi się w modyfikowane. Ja będę podawać do 1.5 roczku.
 
Ostatnia edycja:
reklama
magda12345 tak, ja tez na krowim gotuję budyń, owsiankę czy kaszkę manną :-)
Zdziwiłam się tylko że azorka Malutka tak samo mleko krowie pije :tak:
jest tak jak Miranda napisala:) i do tego to mleko co po roku jest to dziecko powinno pic ok 150ml dziennie a Amelkowna pila go ponad pol litra dziennie :/ jak pila tyle formulki to nie chciala zbytnio jesc ani warzyw ani owocow i do tego rozwolnionko miala. teraz je wszystko (tylk jakos malo zjada ostatnio) i mleka krowiego moze wypic nawet litr dziennie jak zechce;)
 
Azorek, na moim mleku jest napisane że 300ml, pokrywa w 50% zapotrzebowanie na żelazo, więc mojej tak daję, ale może faktycznie jakbym nie robiła jej na śniadanie kaszki na mleku, to by lepiej później jadła?
 
Kurcze Dziewczyny to mi dałyście do myślenia ;-)
Mi się jakos wydaje że to modyfikowane jest jakoś bardziej pożywne, ale to chyba tylko moje głupie myslenie :-)
Może tez niedługo się przerzucę na zwykłe mleko :tak:
To i taniej będzie.
Gotujecie je czy tylko podgrzewacie??
 
Mi się wydaje że modyfikowane ma więcej witamin.

Ale tego modyfikowanego Alcia za nic nie chce sie napic, tego normalnego już bardziej, ale jak dam jej w momencie gdy ma pragnienie, to pije i się krzywi hehehe

A czy dajecie kakao?
Takie Nestle np.?
ja próbowałam ale tez zbytnio jej nie smakusia :-(
 
Modyfikowane ma dodawane witaminy i żelazo, dlatego jak się przechodzi na zwykłe trzeba dawać preparaty witaminowe.
Malbertka ja daję kakao, ale zwykłe, takie dla dzieci ma strasznie dużo cukru i chyba bardziej nadaje się dla starszaków.
Ja ostatnio daje mleko ryżowe, i bardzo je lubi mój mały niejadek. Kombinuję jak koń pod górę żeby coś jej dać jeść, a to mleko mam nadzieję że chociaz trochę zastąpi węglowodany, którymi moje dziecko gardzi.
 
Malbertka ja daję kakao, ale zwykłe, takie dla dzieci ma strasznie dużo cukru i chyba bardziej nadaje się dla starszaków.
Ja ostatnio daje mleko ryżowe, i bardzo je lubi mój mały niejadek. Kombinuję jak koń pod górę żeby coś jej dać jeść, a to mleko mam nadzieję że chociaz trochę zastąpi węglowodany, którymi moje dziecko gardzi.

Też mi się wydaje ze to kakao prawdziwe ma wiecej kakao w kakale(tudzież w kakao- bo się nie odmienia podobno:-D) ale takiego to nie wypije na bank bo jest gorzkie jak diabli, to i tak trzeba by dosłodzić...

No a takie mleczko ryżowe pewnie ze dobre, noworodkom się własnie podaje jak potrzebują wartosci odzywczych. A makaroniku nie chce wsuwać? tam weglowodany by tez miała...
 
O, nie wiedziałam że się daje noworodkom.
Makaron to różnie, zależnie od humoru, ziemniaki są trujące, ryż może zjeść raz na jakiś czas, dzisiaj był na obiad i zjadła aż łyżkę. Ja już naprawdę nie wiem co robić. Chlebek próbowałam różny, nie je, warzywa juz też mówiłam że niejadalne, zwłaszcza marchewka. A szkoda bo mi brat przywiózł całe reklamówki ekologicznej marchwi, pietruszki i jabłek. Właśnie ide przerabiać jabłka, bo pozostsałe warzywka spoczywają juz w zamrażalce.
 
reklama
Ja na poczatku raz tylko robiłam, bo Mała w koncu piła moje mleko to sobie odpuściłam...

A tez mozna mleko migdałowe zrobić

Mleko migdałowe:
1 szkl. migdałów
3 szkl. wody
szczypta soli

Migdały namoczyć na noc. Rano obrać ze skórki, dolać wodę i gotować 10-15 min. Następnie wszystko zmiksuj i przecedź przez sito. Można dosłodzić słodem ryżowym lub koncentratem jabłkowym. Mleko można przechowywać przez kilka dni w lodówce. Odcedzoną masę migdałową można wykorzystac do płatków.

Przepisałam:-p

A dziewuchy myslałyscie zeby jakos inaczej dosładzac dzieciom to co tam trzeba...bo niedługo pewnie cos tam wyjdzie ze trzeba dosłodzic...np. to kakao prawdziwe...

Tu jest o jakims słodzie ryżowym, a moze np. zamiast cukru lepsza by była glukoza albo miód?

A co do kakao jeszcze to w takiej brosurce o diecie dzieci znalazłam że lepiej je zastapić KAROBEM(jeszcze nei wiem co to jest, dopiero bede szperać w necie:-p)
Bo Karob nie zawiera teobrominy oraz alkaloidów, wystepujących w kakao oraz czekoladzie. Działa stymulująco na układ nerwowy.
Tak pisze:-p:nerd:
 
Do góry