reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych dzieci

reklama
a widzicie nikt mi nie powiedział że miód może szkodzić:(
ja dodaje najczęściej do mleka jak gotuje kasze manne to też kipi hihi
i do herbaty np miętowej jak parze
zawsze do gorącego, żeby się rozpuścił
 
Miód jest niebezpieczny dla niemowląt - Lepiej poczekać, aż dziecko podrośnie / Zdrowie / Pierwsza bryka (niemowlę 4-12 miesięcy) / Portal dla rodziców. Ciąża, poród, wychowanie i pielęgnacja dzieci - eBobas.pl.
To co znalazłam dlaczego nie należy podawać miodu dzieciom. Ale myślę że też nie należy przeginać i zagotowany można dawać, ale niestety taki już nie ma żadnych wartości, jest jedynie słodzikiem. Szkoda, bo mój kuzyn ma dużą pasiekę i taki super świeży miodzio jest pyszniutki.
O i znalazłam że po roku można podawać, jest jakaś nadzieja...
 
Ostatnia edycja:
O Malinka, to tak jak moja Jagoda. Ja oprócz ryżu i makaronu podaję kaszę gryczaną, której jeszcze jakiś czas temu nielubiła.
A z ziemniakami to jest tak że w zupie zje, a osobno nie. I zgniecione z masełkiem i sosikiem też są ok.
Trza kombinować pani droga!
 
Powiedzcie mi czy jedzenie sloiczkowe jest zle?? Pewnie tak...pod tym wzgledem,ze mala przywykla do ''tego'' smaku i domowe jej nie podchodzi,ale mysle,ze z czasem jej to przejdzie,albo??
Jest tu w ogole wsrod was jeszcze jakas mama,ktora sloiczkami karmi???
Ostatnio mialam stycznosc z pewna mama,ktora swojego 2-letniego synka sloiczkami nie karmi a gdy uslyszala,ze ja karmie to bylo wielkie -oooohhhh?? i co z tego?? skoro jej synek je ziemniaczki rozdrobnione na papke z sosikiem tj. konsystencja jeszcze bardziej papkowata niz ze sloiczka( bo w sloiczkach po 12 miesiacu kawaleczki jakies tam sa) do tego brzoskwinia przetarta na tarce( to tak jak i ta ze sloiczka)wiec nie wiem o co jej chodzilo krytykujac moje sloiczki...Mysle,ze sloiczki krytykuja Ci,ktorych na nie nie stac.
 
Ja czasami daję słoiczki a czasami gotuję, tak na przemian :tak:
Mnie też aż tak na te słoiki nie stać ale znowu to gotowanie tez wcale taniej nie wychodzi :confused:
Bo kupić kawałek np. cielęciny + włoszczyzna + kasza lub ryż lub makaron + burak czy brokuł czy dynia + natka pietruszki lub koperek to też się już niezła sumka uzbiera :dry:
 
nie zgodzę się z Tobą, jestemJolka - nie o kasę tu chodzi. Przynajmniej u mnie:) nie wiem jak gotujesz, ale jak sobie posmakujesz swoje, a to słoiczkowe, to chyba masz już odpowiedź. Dziecko to smakosz:)

a ja mam pytanie czy wiecie gdzie można kupić kaszę gryczaną NIEPALONĄ? wszędzie jest prażona, a ja potrzebuję tamtą...
 
reklama
Karincia bo to koperek kup posiekaj włóż w pojemnik i zamroź. Tak na prawdę do zupki czy sosu to tylko troszeczkę go rzucasz a reszta się nie marnuje. To samo z natką pietruszki. Teraz w sezonie też możesz sobie porobić mrożonki. I kupić marchew w większej ilości np. od gospodarza i pokroić w kostkę i zamrozić. Buraczki ugotować i zetrzeć na tarce i do słoika i zagotować słoik....idzie oszczędzić.
No i jak ty gotujesz to wychodzi tego obiadku więcej niż słoiczek. Więc możesz mieć na później albo zamrozić np. buraczkową na później i mieć jak ci się nie będzie chciało gotować.
Co do kaszy to Andariel nie wiem. Może w sklepie ze zdrową żywnością?
 
Do góry