reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mazurskie mamy !!!

Witajcie.
Przede wszystkim Hanusi 100 lat!!

Witam wszystkie nowe mazurskie forumowiczki!

Ja się melduję po dłuższej przerwie i z nowym nicem :) :-):-):-):-)
Atra->Martaja

Pewnie później popisze więcej i nadrobię chociaż małą część zaległości :) A póki co robię obiadek dla męża i teścia, bo dzisiaj razem pracują...a wieczorem Andrzejki!!

Ciesze się, że wróciłam:tak:
 
reklama
martaja witaj spowrotem! :happy: Ciesze sie również że do nas wróciłaś.
Udanej imprezki andrzejkowej, u nas tez bedzie.
Napisz potem co u was i jak Kubus? chciałabym zobaczyc jakies jego zdjecie bo na pewno sie zmienił przez ten czas.
 
Witaj Kinga.
Impreza pewnie będzie udana...idziemy do pałacu w Bałoszycach...Ot taki prezent od mężą w zamian za sylwestra spędzonego w domu. Jakub zostaje z moimi rodzicami wiec też będzie miał wesoło :)
807c9c1269.jpeg

U nas wszystko ok. Jakubek rośnie, ja jeszcze postanowiłam z nim w domku posiedzieć...a co tam luzy do lata sobie jeszcze zrobię. Niedługo synek kończy 1,5 roku :)
 
Marta, Kubuś sie cały czas zmienia to widać. I jak lubi sie wspinać widze hihi. Fajny chłopaczek z niego.
Udanej zabawy wam życzę.
My w domku ze znajomymi bedziemy imprezowac i tez mam nadzieje bedzie milo.

WSZYSTKIM ŻYCZĘ UDANYCH ANDRZEJEK!
 
Oj tak nasz łobuz lubi się wspinać i robić wiele innych ekstremalnych rzeczy. A czy się zmienia...na pewno tyle tylko, że ja mam go na co dzień i tego tak nie zauważam.
Dziękuję i życzę również udanej imprezy... Tylko za dużo wosku nie lejcie hehe
Za 15 minut pewnie zajada już moi rodzice więc ja zacznę się szykować.

Reszcie dziewczyn też życzę UDANEGO WEEKENDU ANDRZEJKOWEGO!!

P.S. dziewczyny proszę...tylko nie Kubuś ;)
 
Witajcie!
Jak tam po sobotnim wieczorze dziewczyny? My wybawieni :-)
Wytańczyłam się za wszystkie czasy... Wróżka wywróżyła mi kilka rzeczy :tak:
Jakubek był bardzo grzeczny z dziadkami. Zasnął zaraz po 20 wiec normalnie. Teraz ucina sobie komara, rodzice pojechali a my odpoczywamy...Ja przed komputerem a mąż przysypia na kanapie. No ale co sie dziwić jak imprezowaliśmy do 4 nad ranem :-)
A to my...a raczej bardziej ja :-)
ba32ddf4b8.jpeg
 
witam.
My tez mielismy udane andrzejki.
Filip troche nam sie przeziebil... :-( eh..

marta widac ze dobrze sie bawiliscie.

pozdrawiam!
 
A jak reszta dziewczyn?
Kinga fajnie, że wieczór się udał... :tak: My zaraz idziemy spać,a raczej do wyrka wypocząć...trzeba odespać nieprzespaną noc.
Jakub tez mi coś katarku dostał...mam nadzieję, że przejściowo tylko.
 
Witajcie kobietki,
my andrzejki spędziliśmy domowo, jakoś nie mam siły na tańce.
Tą ciążę przechodzę dużo gorzej niż pierwszą. Tzn czuję się dobrze, ale wszystko mnie boli i ciągnie...

Gorące życzenia dla jubilatów ;-)

Kucia śliczną masz córcię - jaka panienka. Widzę że rybki cieszą się jej wielkim zainteresowaniem. Ja jak mojego brzdąca posadzę przed akwarium to na dłuższą chwilę mam go z głowy.

Atra widzę że mały kaskader Ci rośnie. Fajnie mieć takiego tylko trzeba oczy dookoła głowy i świetny refleks.

Kinga melduję się grzecznie że jestem żyję i trzymam się. Póki co mam trochę mało czasu. Dużo zdrówka dla Filipka.

Witaj Masia.

U nas wszystko w porządku... no prawie. Krzysiek mi trochę smarka, ale daje rade. Ostatnio mąż za to mnie nastraszył. Zadzwonił do mnie z pracy któregoś pięknego dnia z bladego świtu i kazał się wieść na pogotowie. Jak go zobaczyłam zwijającego się z bólu, to mało nie padłam. Okazało się ze atak kolki nerkowej i prawdopodobnie będą się teraz odzywać kamienie.
Ja wypatruje końca roku, bo na początku stycznia mam zamiar odpuścić pracę i poleżeć na zwolnieniu. W zasadzie swoje obowiązki już przekazałam "zmienniczce" i teraz jestem już tylko jako wsparcie, ale czasami tak strasznie nie chce mi się wychodzić z domu...

zmykam, bo nieletni woła ;-)
 
reklama
Hej!

Ja wróciłam niedawno z miasta. Kupiłam owoce i warzywa. Zrobiłam Filipowi herbate z cytryną i miodem:) wypił cały kubek. rozmieliłam czosnek do wąchania. Mam nadzieje że syn mi sie bardziej nie rozchoruje. Gorączki nie ma co najwazniejsze.
A ja tez zakatarzona... ehh

Mąż dziś pracuje do 19 wiec cały dziec z Filipkiem sami bedziemy.
Milego dnia zycze wszystkim!

dziusia77 dobrze że u was w porzadku, widze ze i twoj synek zasmarkany troche. oby tylko sie nie pogorszyło. A ty widze ciezko ciąże przechodzisz jak narazie..3maj sie koleżanko.
zdrowia dla meza!
Ciekawe jak ja bede przechodziła drugą ciąże i czy w ogole bede czuła że jestem! ha
 
Do góry