Grubelek
mamy lipcowe'07
Madzia dobrze że już jestes i humorek się poprawił
:-)
Nineczko biedna ta Twoja Hania :sick: , szkoda dzieciątka ciągle leki... A z tym podnoszeniem główki to zaskoczona jestem dlatego że moja Julka też nie chciała. Lekarka dała skierowanie na rechabilitację jak miała skończone 3 m-ce. I powiedziała że mamy iśc jeżeli w ciągu 2 tyg nic się nie zmieni. Julka podniosła główkę jak miała ponad 3 i pół m-ca. tylko ona od urodzenia była bardzo "sztywna" - jak ją podnosiłam to trzymała głowę prosto :-) tak sobie myślę że może Hanusia też nagle z dnia na dzień zdecyduje się na ten wyczyn :-) i oszczędzi mamusi zmartwienia... A z tą glukozą to nie wiem - Julka nigdy nie brała leków.
I u nas chlapy ciąg dalszy...

Nineczko biedna ta Twoja Hania :sick: , szkoda dzieciątka ciągle leki... A z tym podnoszeniem główki to zaskoczona jestem dlatego że moja Julka też nie chciała. Lekarka dała skierowanie na rechabilitację jak miała skończone 3 m-ce. I powiedziała że mamy iśc jeżeli w ciągu 2 tyg nic się nie zmieni. Julka podniosła główkę jak miała ponad 3 i pół m-ca. tylko ona od urodzenia była bardzo "sztywna" - jak ją podnosiłam to trzymała głowę prosto :-) tak sobie myślę że może Hanusia też nagle z dnia na dzień zdecyduje się na ten wyczyn :-) i oszczędzi mamusi zmartwienia... A z tą glukozą to nie wiem - Julka nigdy nie brała leków.
I u nas chlapy ciąg dalszy...
