asicazg
Fanka BB :)
Umnie rodzicie narazie wiekszosci sie sprawdzaloTen chiński kalendarz jest przereklamowany. Mi zawsze wskazuje dziewczynki, a syn mało kobiecy jest. No ale... dwa razy sie zgadza. Znaczy skuteczność 66,666%![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Umnie rodzicie narazie wiekszosci sie sprawdzaloTen chiński kalendarz jest przereklamowany. Mi zawsze wskazuje dziewczynki, a syn mało kobiecy jest. No ale... dwa razy sie zgadza. Znaczy skuteczność 66,666%![]()
A powiedz jak to jest na codzien z taka duża różnica wieku? U nas będzie 8 lat i się zastanawiam jak ta nasza codzienność będzie wyglądać...
Ojjjj mój mąż też kosztowne hobby, jednak póki nas stać to niech ma he hd bo i ja korzystsm czasami [emoji6]Korki, markowe buciki, stroje piłkarskie, teraz chce iść na boks. Co miesiąc fryzjer (tata i syn). Rozważa .... siłownie! Córcię siłą zaciągnełam do fryzjera, po kilku latach, wyrównałam końcówki za ... 20 zł! Skarb nie dziecko. Już nie wspomnę o hobby męża, bo to dopiero dramat finansowy...![]()
O rany, bardzo mi przykro.
Ja byłam "jedynasią". Teoretycznie ukochana i rozpieszczona. Mama w partii, wykształcona, na stanowisku. Ojciec wiecznie w delegacjach. Kochał mamę do szaleństwa. Kasy nigdy nie brakowało. Dzieciństwo wspominam jako jeden wieczny koszmar. Mama całe życie nienawidziła mnie, bo się urodziłam. Przypomniałam jej pierwszego męża. Znikała na całe dnie, tygodnie, "bywała" w towarzystwie, a ja musiałam radzić sobie sama. Często bywałam u koleżanek. Jadałam tam i czułam się mile widziana. To było wspaniałe. Wiecie, moja mama NIGDY nie przytuliła mnie?. Nigdy nie powiedziała że kocha. Nigdy nie była ze mnie dumna. Upokarzała, zastraszała i biła na oślep wszystkim co miała pod ręką. Nigdy nie wiedziałam za co dostanę, bo zasady ciągle się zmieniały. Strasznie kochałam mamę i marzyłam, że kiedyś, może....powie, że jest ze mnie dumna. Że nie żałuje, że mnie ma (często się żaliła, że powinna była się wyskrobać).Nie doczekałam się. Wiecie co, na zewnatrz byliśmy wzorową rodzinką. Rodzice na stanowiskach i grzeczna córeczka. Ja nawet płakałam bezgłośnie tak, żeby nie przeszkadzać... Ciocia mówiła, że na 3 latka składałam ubranka w kosteczkę, jadłam i spałam na rozkaz.
Nie znoszę wracać wspomnieniami do dzieciństwa. Mamę szanuję jako starszą osobę, ale jej nie kocham. Nie czuję już nawet nienawiści. Jest mi obojetna i obca. Rodziny z kilkorgiem dzieci zawsze podziwiałam. Byli tacy beztroscy, radośni i kochani...
Juz usuwam ;-)Dopisywać do tabelki dopisywać [emoji4]
@Adeline89 nie umiem usuwać postów [emoji21] zgodnie z prośbą dodałam rodzeństwo do tabelki, ale dwa posty pod można usunąć [emoji6] więc... Do dzieła
U nas dzisiaj dużo lepiej [emoji6] Zobacz załącznik 893661
Dopisane! Rodzeństwo razy dwa.Dopisywać do tabelki dopisywać [emoji4]
@Adeline89 nie umiem usuwać postów [emoji21] zgodnie z prośbą dodałam rodzeństwo do tabelki, ale dwa posty pod można usunąć [emoji6] więc... Do dzieła
U nas dzisiaj dużo lepiej [emoji6] Zobacz załącznik 893661
Wspolczuje bardzo!!! Trzymaj się!Ojjjj mój mąż też kosztowne hobby, jednak póki nas stać to niech ma he hd bo i ja korzystsm czasami [emoji6]
Zasnęłam po 6...wyłam pół nocy....atak paniki miałam...coś strasznego, boli mnie głowa czuję jak jestem zapuchnięta...
U nas nikt nie wiedział że się staramy k przez jakieś 2 lata nam dogadywali ciągle (moja mama i babcia) że jesteśmy egoistyczni że mamy tylko 1 dziecko (staraliśmy się jakieś 4 lata). Wiedziała tylko 1 siostra i chyba coś w końcu powiedziała mamie bo od roku już nie słyszałam nic.Opowiem Wam sytuacje jak mojej mamie powiedziałam o ciąży. Powiedziałam ją, żeby do mnie przyjechała bo musi mi doradzić co mam ubrać na 80 urodziny babci. Słuchajcie tego wchodzi do mnie do mieszkania (ostatnio gadałyśmy że przytyłam i trochę brzucha mam) i ona hasło do mnie "Oj jak tam ? Widzę dzidzia urosła" i mnie za brzuch . Ja zdziwiona i mówię "Hahaha bardzo śmieszne", zaczęła się śmiać, a ja się zaczęłam zastanawiać czy ona coś wie. Zrobiłam jej kawę rozmawiamy i jej mówię, że będzie babcią, bo jestem w ciąży, a ona zaczęła się śmiać i mówić że miała dobre przeczucie. Ja jej powiedziałam że jak wparowała i takie hasło powiedziała to aż mi kopara opadła i zastanawiałam się czy ona czegoś nie wie. Śmieje się, że ona to czuła, hehe.