A mi mój M jak będzie bliżej terminu porodu to kupi autko żebym wrazie choroby dziecka czy jakiejs wizyty u lekarza jechała autem bo szybciejJa też mam i rzadko jeżdze, zazwyczaj robie za kierowce z imprez Cały czas sobie obiecuje że wezme się za jazde bo już mi bokiem wychdzą autobusy, busy itd. ale jakś ciężko mi się za to zabrać
reklama
@monia_55 wpisałam ci synka do tabelki, w przeczucia. Jakby co usunę. Tak gdzieś wypatrzyłam twój wpis.
Ja uzupełniam z komórki i akceptuję dwoma "ptaszkami". Intuicyjnie i na oślep, ale działa [/Q
Dzięki.
Dzieki
Też lubię jeździć mistrzem parkowania niestety nie jestem, ale parkuje najwyżej dalej. Ciężko byłoby mi się przestawić na autobusy, chyba już się zrobiłam zbyt wygodna.Dziękuję za informację. Może uda mi się zrobić jeszcze sok z owoców.
Ja za to lubię jeździć i ciężko by mi było bez auta. Szczególnie tu gdzie mieszkam obecnie.
Popieram Cię @asicazg - szycie to bardzo przydatna umiejętność. Ja szyję i szydełkuje, choć ostatnio mam przerwę.
A co do szycia to niestety nie umiem, moja mama szyje ale ja nie chce jeszcze myśleć w tym momencie o wyprawce, przyjdzie czas i będziemy z mamą wymyślać
Hej dziewczyny gratulacje wszystkich wizyt i pięknych dzidziulkow!
Ja zdawałam prawko 7 razy teorię i tyle samo praktyke. Płakałam po każdym nieudanym egzaminie i bralam jazdy doszkalajace w koncu za ostatnim razem koles mi powiedział ze czuje ode mnie tak wielki stres ze sam sie zmęczył tą jazdą także tak. Warto po stokroć to uczucie niezależności kiedy jedziesz sam jest nie do opisania. Maz kupil mi samochód taki którego nie będzie szkoda, przełamałam się i jeździłam.
Ja zdawałam prawko 7 razy teorię i tyle samo praktyke. Płakałam po każdym nieudanym egzaminie i bralam jazdy doszkalajace w koncu za ostatnim razem koles mi powiedział ze czuje ode mnie tak wielki stres ze sam sie zmęczył tą jazdą także tak. Warto po stokroć to uczucie niezależności kiedy jedziesz sam jest nie do opisania. Maz kupil mi samochód taki którego nie będzie szkoda, przełamałam się i jeździłam.
Nie raz robią dopochwowo i przez brzuch na jednej wizycie i trwa okolo 30/40minTermin mam na kwiecień , ale do was mam pytania w związku z tym, że jesteście miesiąc do przodu . Jak przebiega USG prenatalne robi się je przez brzuch ? Ile czasu mniej więcej trwa ? Dzięki za odpowiedzi [emoji8][emoji8]
Ja byłam na samym początku 11 tygodnia więc lekarz nie był pewny czy uda się przez brzuch, ale się udało. Mówił że ewentualnie gdy jest problem przez powłoki to próbują dopochwowo. Trwało to jakieś 25minut, pomierzyl, pokazał, poopowiadał, wrzucił dane do komputera i dał nam wydruk. Miałam też badanie pappa w pakiecie czyli zwyczajne pobranie krwi ale wynik do odbioru przy drugich prenatalnych (ewentualnie powiedzieli że będą dzwonić w ciągu dwóch tygodni jeśli coś będzie niepokojącego)Termin mam na kwiecień , ale do was mam pytania w związku z tym, że jesteście miesiąc do przodu . Jak przebiega USG prenatalne robi się je przez brzuch ? Ile czasu mniej więcej trwa ? Dzięki za odpowiedzi [emoji8][emoji8]
Ehh współczuję!!A moja psia się czegoś najadła i idziemy do weta. Znowu. Gorzej jak z dzieckiem. Wyjde bez kagańca i śmieci zjada.
Moja też często wymiotuje jak się czegoś nazre na spacerze... teraz z kolei problem z wypadajaca rzepka w kolanie. I codziennie wymuszanie tabletek.. już nawet nie wspomnę że jej fryzjer więcej niż mój.... No ale i tak a kocham
My właśnie zaliczyliśmy aptekę kupiłam ten syrop grintuss. I nawet Pani się nie śmiała jak dałam na miejscu - mam uraz do leków podawanych pierwszy raz odkąd mąż przy mnie mocno spuchł po podaniu kropli zoladkowych. Teraz zawsze podaje nowe leki rano i w obecności kogoś jeszcze
Przy okazji kupiliśmy plecak do szkoły. Nie za duży?
Załączniki
Bedzie dobrze,syrop jest na bazie naturalnych skladnikow w gardle tak nie drapie, bo powoli scieka przez konsystencje tylko najlepiej zeby nie pila zaraz czegoś i nie jadla, niech trochę po gardle jej zejdzie i nawilzy. Ja tez synowi musze kupić plecak, twoja do której idzie?Ehh współczuję!!
Moja też często wymiotuje jak się czegoś nazre na spacerze... teraz z kolei problem z wypadajaca rzepka w kolanie. I codziennie wymuszanie tabletek.. już nawet nie wspomnę że jej fryzjer więcej niż mój.... No ale i tak a kocham
My właśnie zaliczyliśmy aptekę kupiłam ten syrop grintuss. I nawet Pani się nie śmiała jak dałam na miejscu - mam uraz do leków podawanych pierwszy raz odkąd mąż przy mnie mocno słuchał po podaniu kropli zoladkowych. Teraz zawsze podaje nowe leki rano i w obecności kogoś jeszcze
Przy okazji kupiliśmy plecak do szkoły. Nie za duży?
reklama
Zagryzła syrop lizakiem o 16 i tak idziemy do lekarza bo już słuchać się tego kszlu nie da - strasznie ją męczy. Mamy taki zestaw leków (po konsultacji tel z moją ciocią lekarką) że powinien pomóc. Ale wolę żeby ją ktoś osłuchał.Bedzie dobrze,syrop jest na bazie naturalnych skladnikow w gardle tak nie drapie, bo powoli scieka przez konsystencje tylko najlepiej zeby nie pila zaraz czegoś i nie jadla, niech trochę po gardle jej zejdzie i nawilzy. Ja tez synowi musze kupić plecak, twoja do której idzie?
Moja do 1 klasy idzie. I ten plecak to była moja zmora. Online nie chciałam kupować a jak przymierzała to wszystkie wielkie takie... Tej jest pierwszy dobry i spełniający moje wymagania - usztywniane plecy z siateczką usztywniany dół (sam stoi jak go postawi), możliwość powiększenia na przyszłość, i coś co mnie mega ucieszyło (a nie wiedziałam że można) to kieszonka termiczna najedzenie - będę mogła robić kanapki z wędliną bez obaw że się popsują
Podziel się: