reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Ja mam odwrotnie... jakbym normalnie się wyspala, a nie rano szła do pracy (np jak w weekendy) to moje życie zaczyna się po 15/16. W weekend rano wstanę, wezmę tabletki i zjem i śpię do 15. Teraz w pracy siedzę i robię wszystko inne tylko nie „pracowanie” bo się skupić nie mogę tak marze o łóżku :D za ok tydzień/ dwa idę do swojego lekarza założyć kartę ciąży i myśle czy nie wziąć zwolnienia na 2 lub 3 godziny dziennie, a z drugiej strony nie chce zostawić swojej firmy w środku projektu, gdzie wszyscy na urlopach i jest ogień w dupie ;p
Ja po południu nie mam na nic sił jak jest tak ciepło
 
reklama
Odnośnie lux medu to ja mam tam swojego lekarza który 11 lat temu prowadził moją pierwszą ciążę, lekarz ze szpitala Państwowego, kolejki do niego na chwilę obecną aż na październik.. jestem zadowolona. Dziś na 18 wizyta z USG, cytologia, zakładaniem karty ciąży i ze.skierowaniem na wyniki. Strasznie się denerwuje więc muszę jakoś aktywnie do tej 18 wytrwać... Miłego dnia życzę :-)
Powodzenia kochana
 
Dopiero 14.08 właśnie... Dlatego już nie wytrzymałam i poszłam na betę. Ale nie powtarzam bo wynik jakiś gigant... I tak już jestem spokojniejsza i jakoś wytrwam te 1,5 tygodnia .
A przypomnij który to tydzień? Przyrostu nie sprawdzałas?

Ja wg okresu w 7 tyg miałam 44 tys a w 8 tyg 54 tys. I się zastanawiam jak powinna rosnąć, gdy już ilości są większe... wg lekarzajest spoko, ale tu nie ginekolog prowadzi ciaze tylko lekarz rodzinny ;p wiec ja się wspieram internetem, a to nie jest korzystne :D
 
A przypomnij który to tydzień? Przyrostu nie sprawdzałas?

Ja wg okresu w 7 tyg miałam 44 tys a w 8 tyg 54 tys. I się zastanawiam jak powinna rosnąć, gdy już ilości są większe... wg lekarzajest spoko, ale tu nie ginekolog prowadzi ciaze tylko lekarz rodzinny ;p wiec ja się wspieram internetem, a to nie jest korzystne :D
Im wyzsza beta tym wolniej przyrasta także spokojnie
 
Co do spania niemowlakow, to moje od poczatku spaly we wlasnym lozeczku, ktore stalo u nas w sypialni ok. roku, pozniej dziecko przechodzilo do swojego pokoju. Nie mialam problemow z nimi.

Starszych karmilam na siedzaco i bylam bardziej zmeczona w calym okresie karmienia. Najmlodsza zabieram do nas do lozka i tak karmie przysypiajac ;) Po karmieniu odkladam do lozeczka, mala spi bez problemu tam. Nad ranem czesciej zasypiam, wiec zdarza sie, ze spi do rana z nami.
Maz jeszcze nigdy z powodu dziecka nie uciekal spac gdzie indziej. Ja bym nie chciala, on takze, lubimy sie do siebie przytulac :) No i dziecko jest wspolne i razem musimy przechodzic przez te etapy.
 
reklama
U mojej znajomej ojciec nic nie słyszy... nie raz rano się budzi i zdziwiony ze mała w ogóle nie płakała, a koleżanka cała noc nie przespała... ale on sam prosi, ze jakby ona była zmęczona to żeby go po prostu zwaliła z łóżka ;P tylko ze wtedy on wstanie, poda małej smoka i twierdzi ze się już uspokoiła i idzie dalej spać, a koleżanka za 5 min wstaje bo małej jednak dalej źle (on już nie słyszy :D)
 
Do góry