reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Ja rodziłam w tym samym dwa razy [emoji6] jedna położna powiedziała mi, że nie powinnam się chwalić, że mam dwa porody za soba, bo obydwa CC... I że większość dziewczyn idzie teraz na łatwiznę, odburknęłam jej czy wie ile taka kobieta po CC musi się nacierpiec? Zrobiła kwaśną minę i zamknęła się... Są ludzie i ludzie i zależy na kogo się trafi, po prostu

U mnie tez obydwie cesarki. Jedna ze względu na wagę dziecka i moje zdrowie. Druga bo tak było bezpieczniej. Nie robiłam nawet podejścia do „prawdziwego porodu” [emoji12] a od jednej życzliwej pani w polskim sklepie usłyszałam coś o wydobycinach... Hahahaha... moje dzieci nawet chrzczone nie są, także ten... jestem czarną owcą rodziny [emoji12] po naszym wyjściu pewnie coniektorzy wodą swięconą siedzenia i zabawki pryskają.
 
Ja rodziłam w tym samym dwa razy [emoji6] jedna położna powiedziała mi, że nie powinnam się chwalić, że mam dwa porody za soba, bo obydwa CC... I że większość dziewczyn idzie teraz na łatwiznę, odburknęłam jej czy wie ile taka kobieta po CC musi się nacierpiec? Zrobiła kwaśną minę i zamknęła się... Są ludzie i ludzie i zależy na kogo się trafi, po prostu
Porod to porod, niewazne jaki.

A prawda jest, ze gros kobiet chce rodzic sn, tylko z roznych wzgledow nie jest to mozliwe.

Acha, jakby heroicznie probowaly, umieraly lub rodzily dzieci z porazeniem, to byloby ok.
Niektorym naprawde brak empatii, wyczucia i zrozumienia :/

Ja mialam pierwsze ciecie ratujace mnie i dziecko, bo mialam stan przedrzucawkowy. Drugi porod mialam z podejsciem do sn, lecz nieudany, bo cora kloc 4 kg ;) No a gdy najmlodsze nie mialo nawet 3kg, to juz musialam miec ciecie, bo tak najbezpieczniej bylo.
I powiem wam, ze juz minely czasy gdy zalowalam, ze sie nie udalo urodzic sn. Najwazniejsze, ze moim dzieciom ani mnie nic nie jest.

I niech sie stukaja wszyscy ci, ktorzy zlosliwie musza matce po cc dosrac, bo inaczej zylka pierdzaca by im pekla ;)
 
Dokładnie. Poród to poród. Oby do celu i bezpiecznie dla wszystkich. Koleżanka zdradziła w sekrecie, że jej ubezpieczenie pokrywa cesarkę na żądanie. I taki był jej wybór. Jej mamie od parcia na całej twarzy popękały żyłki i ona bała się tego samego. Co mi się podoba, to że u nas jeden członek rodziny/partner/rodzic/babcia/dziadek kto tam kogo wybierze może być przy cesarce. Tym sposobem mam wszystko „udokumentowane” [emoji12] zdjęciowo i na nagraniu Heheheh wiem, wiem... zbyt drastycznie dla coniektorych
 
U mnie tez obydwie cesarki. Jedna ze względu na wagę dziecka i moje zdrowie. Druga bo tak było bezpieczniej. Nie robiłam nawet podejścia do „prawdziwego porodu” [emoji12] a od jednej życzliwej pani w polskim sklepie usłyszałam coś o wydobycinach... Hahahaha... moje dzieci nawet chrzczone nie są, także ten... jestem czarną owcą rodziny [emoji12] po naszym wyjściu pewnie coniektorzy wodą swięconą siedzenia i zabawki pryskają.
Ja tez mialam cc z podobnych powodów jak ty, moj syn tez nie jest chrzczony ma 7 lat
 
Dokładnie. Poród to poród. Oby do celu i bezpiecznie dla wszystkich. Koleżanka zdradziła w sekrecie, że jej ubezpieczenie pokrywa cesarkę na żądanie. I taki był jej wybór. Jej mamie od parcia na całej twarzy popękały żyłki i ona bała się tego samego. Co mi się podoba, to że u nas jeden członek rodziny/partner/rodzic/babcia/dziadek kto tam kogo wybierze może być przy cesarce. Tym sposobem mam wszystko „udokumentowane” [emoji12] zdjęciowo i na nagraniu Heheheh wiem, wiem... zbyt drastycznie dla coniektorych
U na mozna byc przy cc,ale w pokoiku obok i patrzysz przez szybe.
 
A teraz chce próby sn, co by się nie działo, za,ekam aż akcja sama się rozkręci [emoji6] przy młodym też chciałam rodzić naturalnie, to wszyscy mówili, że nie wolno, jak to, jednak ku*** wolno, tylko lekarze się boja, a kobiecie odbierają możliwość, strasznie przeżyłam pierwszy poród psychicznie... Teraz po 9 latach już przeszło, ale traumę miałam długo i wyrzuty sumienia, że nie urodziłam sn... Potem cięcie na zimno, bo 38tydzien, ja nie doczytam, obrona na karku i poszłam pod nóż, teraz wiem, że mogę próbować [emoji16]
 
Ja mieszkam w Holandii i trochę muszę poczekać na pierwszą wizytę [emoji17] niestety tutaj nie robią bety... może zrobią wyjątek i dadzą mi po moich przejściach skierowanie żebym była spokojniejsza.. w poniedziałek będę atakowała lekarza rodzinnego
Koleżanka rok temu w Holandii rodziła, dziwne wymogi mają, pod koniec ciąży łóżko na wysokości bodajże 60 czy 80cm, żeby położna spokojnie mogła sprawdzić, czy ok [emoji23] no i co mi się podoba akurat, położna sprawdza najpierw, czy do szpitala już jechać, czy w domu akcje rozkręcać
 
reklama
U mnie tez obydwie cesarki. Jedna ze względu na wagę dziecka i moje zdrowie. Druga bo tak było bezpieczniej. Nie robiłam nawet podejścia do „prawdziwego porodu” [emoji12] a od jednej życzliwej pani w polskim sklepie usłyszałam coś o wydobycinach... Hahahaha... moje dzieci nawet chrzczone nie są, także ten... jestem czarną owcą rodziny [emoji12] po naszym wyjściu pewnie coniektorzy wodą swięconą siedzenia i zabawki pryskają.
U mnie tez bylo cc i karmilam po miesiacu mlekiem modyfikowanym, corka ma 16 mcy i tez nie chrzczona ;-)
 
Do góry